CHYBA ZNAMY JUŻ RYWALA DLA FURY'EGO NA 5 GRUDNIA

Chętnych do walki z Tysonem Furym (30-0-1, 21 KO) nie brakuje, przewijają się różne nazwiska, ale potencjalny przeciwnik został już chyba wyłoniony. Pytanie tylko, czy strony dogadają się odnośnie pieniędzy.

Wczoraj informowaliśmy Was szerzej o decyzji mistrza świata wagi ciężkiej federacji WBC, który podrażniony niekończącym się oczekiwaniem na walkę numer trzy z Deontayem Wilderem (42-1-1, 41 KO) postanowił pójść w swoją stronę i zapomnieć o "Brązowym Bombardierze". Anglik ma wrócić na ring 5 grudnia w Londynie, by w przyszłym roku stoczyć już dwie walki z Anthonym Joshuą (23-1, 21 KO) o pełną dominację w królewskiej kategorii.

Lucas Browne (29-2, 25 KO) oraz David Allen (18-5-2, 15 KO) zgłosili się na ochotników, jedną z opcji jest też teoretycznie Mariusz Wach (36-6, 19 KO), lecz na ten moment głównym kandydatem do starcia z "Królem Cyganów" jest były mistrz Europy wagi ciężkiej, Agit Kabayel (20-0, 13 KO).

Niemiec już kilka miesięcy temu związał się z grupą Top Rank, która współpromuje Fury'ego. Do tego wyrobił sobie nazwisko w Wielkiej Brytanii punktując blisko trzy lata temu Derecka Chisorę. Jest również w czołowej piętnastce (#15) rankingu WBC, czyli ma prawa pretendenta. To oznacza tyle, że jeśli rzeczywiście 5 grudnia rywalem Fury'ego będzie Kabayel, taki pojedynek mógłby mieć status walki mistrzowskiej.

W karierze Kabayela jest polski wątek. To właśnie on jest autorem najszybszego nokautu na naszych galach. Krótką potyczkę z Włodkiem Letrem nagrała tylko kamera BOKSER.ORG. Jeśli jeszcze tego nie widzieliście, możecie teraz nadrobić zaległości.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: golabek
Data: 13-10-2020 06:34:10 
Szału nie ma... Bezpieczna opcja doholowania pasa do starcia z AJ.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 13-10-2020 07:57:50 
Na pewno lepsza opcja od Wacha, nie mówiąc już o pozostałych branych pod uwagę. Kabayel jest niepokonany i sprawia wrażenie solidnego. Potrafi też mocno uderzyć, przez co pewien drobny element ryzyka i ewentualnej sensacji musi być brany pod uwagę. Raczej spacerek to nie będzie.
 Autor komentarza: Ramirez82
Data: 13-10-2020 10:29:03 
Niby nie jest źle, ale patrząc na ranking WBC, to chyba najgorsza z możliwych opcji. Od Kabayela, chyba bardziej bym wolał trzecią walkę z Chisorą, czy nawet walkę z Martinem...
 Autor komentarza: khorne
Data: 13-10-2020 10:43:43 
serio spodziewaliście się, że Fury podejmie jakieś wyzwanie? ;)
 Autor komentarza: puncher48
Data: 13-10-2020 10:46:15 
Będzie bieganina po ringu, jeden drugiemu krzywdy nie zrobi, a z racji większego kunsztu technicznego Fury pokona na punkty Kabayel'a.
 Autor komentarza: cinek11
Data: 13-10-2020 10:48:22 
Wielki mistrz linearny , buduje swoje dziedzictwo, psychofani zachwyceni. Przecież to Wilder i Joshua są trzymani pod kloszem.
 Autor komentarza: MLJ
Data: 13-10-2020 10:52:18 
Joshua za takiego rywala w dobrowolnej zostałby konkretnie pojechany. I słusznie.
Teoretycznie wszystko się zgadza, bo Agit jest w 15 WBC, jednak spodziewałem sie odważniejszego ruchu Fury'ego i lepszego rywala.
Kabayel jest twardy, wysokie UD dla Tysona.
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 13-10-2020 11:09:38 
Typowy "bezpieczny" rywal przed większymi walkami w przyszłości - tak jak kiedyś Ruiz dla Aja :)
 Autor komentarza: Krzychu123
Data: 13-10-2020 11:18:36 
Ruiz był bezpieczną opcją? Dla mnie była to nie mniej ciekawa opcja co Miller o ile nie ciekawsza. Osobiście bardziej szanuję AJ za to, że nie schodzi z poziomu rywali, w porównaniu do Furego który robi sobie żarty z kibiców i swojego statusu mistrza linearnego.
 Autor komentarza: holy
Data: 13-10-2020 11:23:02 
Tytuł mistrza linearnego czy jakiegoś tam mało kogo obchodzi. Liczą się konkretne pasy.
 Autor komentarza: khorne
Data: 13-10-2020 11:29:57 
pasy też się nie liczą, liczą się rywale. A tych u Furego trudno znaleźć.
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 13-10-2020 11:38:13 
Krzychu123
pisząc "bezpieczny" miałem na myśli "bezpieczny" w mniemaniu AJa (nie moim), dlatego tak nonszalancko zachował się mając Ruiza na widelcu - na sto procent myślał, że już wykończy grubaska (efektowny nokaut na amerykańskiej ziemi miał być dobrą promocją)i dlatego niektórzy są w błędzie nazywając AJa słabym po tej porażce. W mniemaniu - zaznaczam, że w mniemaniu Furyego i jego teamu Kabayel też jest bezpiecznym rozwiązaniem przed konkretnymi wyzwaniami i kasą. A mój uśmieszek dotyczył tego, że też mogliby się przejechać - ciężko jest pisać jednoznacznie tak aby ktoś na opak Cię nie zrozumiał, sam wiesz jak jest - rozmowa na żywo to zawsze inna percepcja.
 Autor komentarza: GROiLLORT
Data: 13-10-2020 12:12:02 
Jaką trzeba być amebą umysłową, aby twierdzić, że Fury "nie podejmuje wyzwań", albo "nie trudno u niego znaleźć wielkich rywali".

Wielkość prawdziwego mistrza określają rywale z najwyższej półki, z TOPu. Dlatego to Ali a nie np. Lewis, Tyson czy Holmes jest najczęściej stawiany jako nr 1 w wadze ciężkiej.

Fury wygrał na wyjeździe W. Kliczko, najlepszym zawodnikiem HW ubiegłej dekady, niepokonanym wcześniej od prawie 10 (!) lat i 2 x z Wilderem, którego przed walką z Cyganem uznawano często za jednego z największych puncherów ever.

AJ pokonał Kliczko u siebie, po tym jak już ten stracił pasy. Taka mała różnica. Martina czy Ruiza trudno uznać za mistrzów pokroju Wildera, nie mówiąc już o Kliczko.

A co do Kabayela - dupy nie urywa, ale to niepokonany, niesprawdzony rywal, jak na okoliczności kontraktowania tej walki (czyli na ostatnią chwilę) - wybór ok.
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 13-10-2020 12:25:26 
Jaka ostatnia chwile?!
Do terminu planowanej walki czyli 5 grudnia jest tak ze 7 tygodni,czyli można zrobic pełen obóz

Mnie nie raziłby ten Kabayle gdyby Fury nie krytykował Wildera za wybór Ortiza bądź Joshuy praktycznie za dobór każdego rywala
 Autor komentarza: KalarCz
Data: 13-10-2020 12:39:46 
solidny wybór, biorąc pod uwage że Fury na przeczekanie potrafił wziąć Schwarza to powiedziałbym wręcz że to odważny wybór, faworyt jest jeden ale te 10 procent na niespodzianke pozostaje, chyba nie spodziewaliście się że przed dwumeczem z AJ gdzie jest do rozbicia bank cygan weźmie kogoś kto mu zagrozi, chociaż tak szczerze mówiąc oprócz AJ za bardzo nie widze nikogo kto mógłby zagrozić Tysonowi
 Autor komentarza: GROiLLORT
Data: 13-10-2020 13:09:02 
Obóz, kolego @andrewsky, to ma tu akurat drugorzędne znacznie.

Tu nie chodzi o przygotowanie się, a odpowiednią promocję pojedynku i zobowiązania potencjalnych pretendentów. No i jeszcze ustalenie kasy satysfakcjonującej obie strony.

Odpadają Wilder, Usyk, Ortiz, Whyte, Parker, Dubois, Joyce, Chisora.

Ajgaba, Hrgovic - prospekci.

Ruiz, Hunter - pewnie nie zgodziliby się na covidową kasę z pojedynku, którego promocja ma trwać mniej niż 2 msce.

No i lista robi Ci się krótka. Też bym wolał Rivasa a może nawet Martina (chociaż wcale nie byłby jakimś wyraźnym faworytem z Kabayelem), ale biorąc pod uwagę okoliczności - nie jest źle.
 Autor komentarza: Granat
Data: 13-10-2020 13:49:20 
A ja jestem pod wrażeniem, jak często redakcja wspomina w postach o zwycięstwie Kabayela nad Letrem... Ale z drugiej strony trudno się dziwić... Cóż za niezapomniana i efektowna walka 😆😆😆
 Autor komentarza: Callisto
Data: 13-10-2020 14:24:48 
Jeszcze nadejdzie era hegemonii Wladka, jeszcze się Letr zemści na swych pogromcach i zdobędzie upragniony pas Polsatu, zapamiętajcie słowa me!
 Autor komentarza: khorne
Data: 13-10-2020 14:38:55 
@GROiLLORT
"Jaką trzeba być amebą umysłową, aby twierdzić, że Fury "nie podejmuje wyzwań", albo "nie trudno u niego znaleźć wielkich rywali"."

Wystarczy spojrzeć na rozkład rywali :)
Kliczko - Fury na dopingu, Kliczko z problemami osobistymi, walka bez żadnej dominacji, bez historii.
Rewanż z Kliczko - 2x ucieczka
Wilder - gość, który rozkład ma jeszcze gorszy. Od paru lat mówiłem, że to najbardziej przereklamowany mistrz od czasów Martina.
Okej wymieniamy dalej - ups, zabrakło nazwisk czołówki, za to niedawni rywale pokroju Schwarza, Wallina itp.
Przypomnij sobie czemu Fury odrzucił kontrakt od Hearna ;)

"AJ pokonał Kliczko u siebie, po tym jak już ten stracił pasy. Taka mała różnica" - nie pokonał na punkty po nudnej walce, tylko ZNOKAUTOWAŁ wielkiego mistrza, który był zmotywowany i w znakomitej formie. Taka mała różnica.
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 13-10-2020 14:40:23 
Tak po mojemu drogi kolego Goillort to łatwiej się promuje walkę z zawodnikiem już cokolwiek znanym niż totalnym anonimusem
Zreszta linearny mistrz WBC jest przecież tak wielka gwiazda ze jego walk chyba nawet nie trzeba już promować...
 Autor komentarza: rocky86
Data: 13-10-2020 14:44:26 
Obstawiałem Kabayela albo Martina, więc jakoś mnie rywal nie dziwi.
Dobrze, że Tyson zamknął, a raczej przełożył temat walki z Wilderem, bo ta skutecznie blokowała ewentualne starcie z AJ i chyba też nie wzbudzała szczególnie dużego zainteresowania.

Pytanie co z Wilderem, chłop ma 35 lat, w przyszłym roku na walkę z Tysonem lub AJ nie ma co liczyć, więc zostaje mu powrót do obijania drugiego garnituru HW i czekanie na okazje do walki o pas.
Może Whyte? Ten pewnie wyjdzie do dzikiego
nawet jeśli pasa nie będzie w stawce, tylko czy Wilder wyjdzie do Whyte'a?
 Autor komentarza: GROiLLORT
Data: 13-10-2020 15:02:44 
@khorne,

chłopcze, masz poważne problemy z rozumieniem słowa pisanego albo naprawdę bardzo oszczędnie gospodarujesz inteligencją. Albo i jedno, i drugie.

Po pierwsze, co to ma do rzeczy, że twoim żałosnym zdaniem "walka z Kliczko" jest bez historii? Raz, że to bełkot, bo to była jedna z najważniejszych, o ile nie najważniejsza walka ostatniej dekady w HW.

Dwa, że to "bez historii" to tylko twoje subiektywne odczucie, wynikające zapewne z niewielkiego pojęcia o boksie.

Po drugie - Fury ma zdecydowanie lepszy rozkład, jeżeli chodzi o TOP rywali niż Joshua. 1 x Kliczko (na wyjeździe, od dawna niepokonany i z pasami) + 2 x Wilder (niech będzie nawet że 1 x, ale też na wyjeździe). AJ - 1 x Kliczko (bez pasów i u siebie, po porażce).

Prawdziwego mistrza nie definiuje pokonywanie średniaków, czy tam rywali solidnych, dobrych i bardzo dobrych, tylko wybitnych.

Po trzecie, zapomniałeś o Chisorze, który z należy do czołówki od wielu lat, a którego nikt nie ośmieszył bardziej niż Fury.

A po czwarte - jak doszedłeś geniuszu do tego, że Kliczko był bardziej zmotywowany z AJem niż z Furym? Adamek też był zmotywowany bardziej z Banksem niż z Witalijem Kliczko? Przecież też wypadł o wiele lepiej z tym pierwszym niż z Ukraińcem.
 Autor komentarza: GROiLLORT
Data: 13-10-2020 15:05:42 
@andrewsky

Czyli sugerujesz, że w przypadku wielkich pojedynków promocja powinna trwać krócej niż w przypadku dużych walk, tak? Cóż za przełomowe odkrycie na polu mediów i reklamy, drogi kolego @andrewsky!
 Autor komentarza: khorne
Data: 13-10-2020 15:58:39 
@GROiLLORT
"Po pierwsze, co to ma do rzeczy [..]" - piszesz o 'Taka mała różnica' to Ci pokazałem różnicę ;) Zatem skoro już wypowiadasz się o inteligencji.. ;)

"Dwa, że to "bez historii" to tylko twoje subiektywne odczucie, wynikające zapewne z niewielkiego pojęcia o boksie." - zapewne. Gwizdy podczas pojedynku, krytyka ekspertów oraz łatka 'nudziarza' w tamtym czasie nie wzięła się znikąd. O zaniechaniu retransmisji walki przez telewizje wspominać nie będę. Jeśli byłeś tą walką jednak zachwycony - spoko. Good for you :)

"Fury ma zdecydowanie lepszy rozkład, jeżeli chodzi o TOP rywali niż Joshua" - bądźmy poważni :)

"Prawdziwego mistrza nie definiuje pokonywanie średniaków, czy tam rywali solidnych, dobrych i bardzo dobrych, tylko wybitnych." - true. Problem w tym, że Fury pokonał tylko jednego takiego rywala. Będąc na dopingu :)

"Po trzecie, zapomniałeś o Chisorze" - Chisora to zaplecze, które nigdy nie było i nie będzie topką. Dlatego też nie ma sensu wymieniać go, tak jak USS i paru innych z zaplecza. Co ciekawe, dobór rywali Furego kilka lat temu był zdecydowanie lepszy niż teraz ;)

"jak doszedłeś geniuszu do tego, że Kliczko był bardziej zmotywowany z AJem niż z Furym?" - wystarczyło interesować się odrobinę bardziej boksem. Czytać wywiady (nie tylko z bokserami i nie tylko polskie źródła - a przede wszystkim zagraniczne), analizować.
Z drugiej strony jeżeli Twoje argumenty są takie jak te z Banksem to cóż :)
 Autor komentarza: Mike555
Data: 13-10-2020 16:05:52 
GROiLLORT
największego punchera ever...dalej chyba nie trzeba komentować...
 Autor komentarza: GROiLLORT
Data: 13-10-2020 16:45:31 
@khorne,

Ty naprawdę uważasz, że "bądźmy poważni" to argument? Widzę, że mam do czynienia z kolejną ofiarą reformy edukacji w Polsce.

Wygrane z mistrzami: Fury - Kliczko/2 x Wilder. Joshua - Ruiz, Martin, Parker.

Wygrane z rywalami, którzy mają szansę na HoF: Fury - Kliczko/2 x Wilder, Joshua - tylko Kliczko.

Tak, Fury był na dopingu? Jakoś walka nie została zapisana jako NC. Równie dobrze mógłbym napisać, że Joshua w walce z Kliczko (jego jedyny rywal z prawdziwego topu) też był na dopingu.

Dobra to dawaj teraz te zagraniczne źródła wskazujące, że Kliczko był w lepszej formie i bardziej zmotywowany niż w walce z Furym. Ja piszę o faktach (wyjazd, wszystkie pasy, brak porażki od 10 lat) a ty wyjeżdżasz z jakimiś infantylnymi wynurzeniami.

Argumentu z Banksem oczywiście nie zrozumiałeś, użyłem go, bo zazwyczaj jestem przyzwyczajony do kontaktów z inteligentnymi ludźmi, zapomniałem, że piszę z idiotą.
 Autor komentarza: GROiLLORT
Data: 13-10-2020 16:45:43 
@Mike555

https://www.bbc.com/sport/boxing/50556926

https://www.dailymail.co.uk/sport/boxing/article-8026131/Why-Wilders-biggest-puncher-boxing-history-Jeff-Powells-ten-heavyweight-hitters.html

Masz rację, nie komentuj chłopcze.
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 13-10-2020 19:44:10 
Przekręcasz moje słowa szanowny kolego Groillort,albo palisz głupa
Ale tak uważam ze łatwiej jest sprzedać walkę dwóch znanych pięściarzy niż nieznanych
Gdyby Tyson Fury miał walczyć z Joshua to nawet nie potrzeba promocji bo ona już trwa od kilku lat i jeżeli dojdzie do tej walki to się lepiej sprzeda niż potyczka Joshuy z Pulevem czy Furego z kimkolwiek innym
Nawet gdyby ja promować 10 lat
 Autor komentarza: GROiLLORT
Data: 13-10-2020 20:17:19 
Niestety, szanowny kolego @andrewsky, świat nie jest taki prosty, jak się szanownemu koledze wydaje.

My nie piszemy tu o walce AJ-Fury, tylko Fury-ktoś-z-pierwszej-15-WBC, a AJ w tym szlachetnym gronie nie ma.

Promocja dużych walk trwa długo, bo celem wszystkich zainteresowanych jest maksymalizacja zysków i dotarcie do jak największej liczby potencjalnych widzów/kibiców/sponsorów. A o to (tj osiągnięcie satysfakcjonujących wyników finansowych) jest szczególnie trudno w okresie pandemii. Zatem nie dziwota, że sięgają po mniej znanego Kabayela, a nie Rivasa czy Martina z lepiej wyrobioną marką, zwłaszcza, że Fury jest przyzwyczajony do sporych gaż.

Może kolega przypomni jakąś dużą walkę w HW z udziałem mistrza, która została zakontraktowana na 7 tygodni przed terminem? I powiedzmy z ostatnich 5 lat, a nie z lat 50 ubiegłego wieku^^. PS. AJ-Ruiz odpada, bo tam gruby wszedł na zastępstwo, a kwestie organizacyjne były dopinane od o wiele dłuższego czasu.
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 13-10-2020 21:55:02 
Mówisz i masz
Joshua-Takam
 Autor komentarza: GROiLLORT
Data: 13-10-2020 22:23:47 
No nie, ten sam przypadek co przy AJ Ruiz. Przecież Takam zastąpił kontuzjowanego Puleva, wszystko było wcześniej przygotowane, wykupione bilety, w przypadku TF walkę trzeba robić od nowa. Z resztą Takam to podobny poziom co Kabayel, a nie żadna duża walka. A pierwotnie zakontraktowany Pulew też żadnym poważnym rywalem/wyzwaniem nie był i nie jest (tak, wiem że nandatory i AJ nie ma wyboru.
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 13-10-2020 22:53:46 
Wymysliles sobie "konkurs"w którym na bieżàco ustalasz zasady i na dodatek sędziujesz lol
 Autor komentarza: GROiLLORT
Data: 13-10-2020 23:10:35 
Kolego @andrewsky, przecież wyraźnie zaznaczyłem na wstępie, że chodzi o "dużą walkę", czyli nie taką, w której pretendent ma iluzoryczne szanse. A więc nie Fury Kabayel, ani AJ Takam czy Pulev. Chyba, że kolega brał pod uwagę zwycięstwo dzielnego Kameruńczyka, którego największym skalpem jest stary Thompson albo teraz liczy, że pojedynek z nadzieją bułgarskiej szkoły boksu skończy się czymś innym niż deklasacją...
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 13-10-2020 23:23:53 
Ma sie rozumiec ze definicje "dużej walki"to kolega sam ustali i zamieści w Wikipedii...lol...
 Autor komentarza: GROiLLORT
Data: 13-10-2020 23:36:03 
Dobra sugestia, kolego @andrewsky, skoro dla kolegi jakakolwiek walka AJa z kimkolwiek jest dużą walką, nawet z typem, który przegrał wszystkie ważne pojedynki (Takam).
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 14-10-2020 10:59:04 
Za to pojedynek Cygana z Kabayle będzie duża walka
Cały bokserski świat wstrzymał oddech i już nie może się doczekać tego epickiego wydarzenia ...
 Autor komentarza: GROiLLORT
Data: 14-10-2020 11:22:02 
Nie no, nie czytasz uważnie kolego @andrewsky, przez co używasz nietrafionych argumentów. Wyżej napisałem, że Cygan-Kabayel to też nie będzie duża walka, czemu trudno się dziwić, ponieważ zostanie (o ile w ogóle zostanie) zakontraktowana na ostatnią chwilę.


Autor komentarza: GROiLLORTData: 13-10-2020 23:10:35
Kolego @andrewsky, przecież wyraźnie zaznaczyłem na wstępie, że chodzi o "dużą walkę", czyli nie taką, w której pretendent ma iluzoryczne szanse. A więc nie Fury Kabayel, ani AJ Takam czy Pulev.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.