MATEUSZ MASTERNAK PRZED WALKĄ Z MABIKĄ: WOLĘ ROBIĆ NIŻ KRZYCZEĆ

- Ja wolę robić niż krzyczeć. Obejrzałem chwilę walki rywala i wiem mniej więcej, czego mogę się po nim spodziewać. Jest dobry w defensywie, boje dość mocno i nie mogę go lekceważyć - mówi Mateusz Masternak (41-5, 28 KO) przed dzisiejszą konfrontacją z Taylorem Mabiką (19-5-2, 10 KO).

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Clevland
Data: 19-09-2020 09:00:25 
Tyle że z krzyczenia (np. jak Szpilka) bierze się kasa.
A jak się skupia tylko na robocie to w mediach się to nie odbija.

Dlatego nawet taki Parzęczewski zaczął wyzywać Saudersa do walki, aby zrobiło się o nim głośno.
 Autor komentarza: Bongo
Data: 19-09-2020 09:51:18 
Widocznie Masternak to bardziej sportowiec aniżeli biznesmen
 Autor komentarza: teanshin
Data: 19-09-2020 11:03:52 
Ze szczekania to kasa jest, ale w PL na galach Fame. Jakoś Povetkin nikogo nie wyzywa i przewiduję że za drobne nie walczy. Adamek też nigdy krzykaczem nie był. Pokażesz klasę w ringu to i wynagrodzenie będzie odpowiednie. Samopromocja jest ważna ale bardziej ważne jest z kim się współpracuje, kto odpowiada za Twoją karierę i co ten ktoś potrafi zrobić dla klasowego zawodnika.
 Autor komentarza: staszek203
Data: 19-09-2020 12:19:38 
Mateusz krzykaczem nie jest ale niestety bez szans na mistrzostwo..
 Autor komentarza: puncher48
Data: 19-09-2020 13:06:59 
Masternak to profesjonalista z krwi i kości, aniżeli showman i bliżej mu do Usyka, aniżeli Chisory/Szpilki pod tym względem. Tego już nie zmieni, tak jak samo jak nie stanie się nagle killerem ringowym.Po prostu ma innych styl.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 19-09-2020 15:33:15 
Jedna odpowiedź Masternaka bardzo mi się nie podobała. "Czy rozpracowałeś Mabikę? Nie, tylko wszedłem na chwilę na internet i zauważyłem, że jest ciemnoskóry i ruchliwy."

To dowód braku profesjonalizmu i to niestety nie pierwszy. Pamiętam, jak zapytany swego czasu o Drozda Masternak stwierdził, że nigdy go nie oglądał. Tymczasem Rosjanin po wygranych nad Masternakiem i Włodarczykiem opowiadał, że obydwu Polaków miał ze swoim sztabem szkoleniowym rozebranych na czynniki pierwsze i perfekcyjnie rozpracowanych. W wielu walkach Masternak dał się zaskoczyć rywalom w początkowych rundach. Na pewno było tak z Drozdem, Kalengą (1 walka) i Dorticosem. Mabika to nie ten poziom więc Masternak i tak wygra. Tym niemniej nie wyobrażam sobie, żeby na mistrzowskim poziomie boksu (a Masternak do takiego aspiruje) trener z zawodnikiem nie oglądali godzinami walk rywala, nie analizowali dokładnie jego mocniejszych i słabszych stron i nie przygotywowali konkretnych rozwiązań pod jego styl walki.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 19-09-2020 15:41:09 
@teanshin
Adamek krzykaczem nie był, ale opowiadał, że bodajże w wieku 16 lat miał wizję (objawienie od Boga?), iż zostanie mistrzem świata wagi ciężkiej w boksie. Tak sobie to wziąłem do serca, że oczekiwałem w walce z Kliczką "cudu nad Odrą", zwłaszcza jak nasi biskupi poświęcili ring. Niestety, Witalij był obdarzony "diabelskim wzrokiem" i ciemne moce wzięły górę. Ale w Częstochowie to Góral pewnie by wygrał.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.