FURY CHCE REWANŻU Z POWIETKINEM: ON TYM RAZEM NIE PRZETRWA

Sobotnim zwycięstwem nad Dillianem Whyte'em znakomity weteran Aleksander Powietkin (36-2-1, 25 KO) zapewnił sobie - przynajmniej w teorii - prawo do walki o tytuł WBC wagi ciężkiej, który należy do Tysona Fury'ego (30-0-1, 21 KO). Kuzyn Brytyjczyka, Hughie Fury (24-3, 14 KO) walczył z Powietkinem w sierpniu zeszłego roku i przegrał na punkty, a teraz chce rewanżu.

NOWY ETAP GRY MOCARSTW: WHYTE vs POWIETKIN II JUŻ W LISTOPADZIE? >>>

- Kiedy sobotnia walka się zaczęła, miałem wrażenie, że Powietkin czuje się w ringu komfortowo. Dillian Whyte nie jest olbrzymem, więc ciosy Powietkina dochodziły celu i mógł je przygotowywać. Whyte czekał na okazję do jednego, mocnego uderzenia, był ostrożny ze względu na moc rywala. Błędem Whyte'a było wyciąganie rąk do przodu w obronie i schodzenie zbyt nisko w niektórych momentach. Powietkin wykonał zwód i skończył akcję podbródkowym, bo Whyte popełniał błędy. Ja też widziałem, że jest otwarty na podbródkowe - powiedział Fury.

- Kiedy walczyłem z Powietkinem, przyjąłem bez zmrużenia oka jego najlepsze ciosy. Dlatego teraz, kiedy jestem silniejszy i mądrzejszy niż wtedy, chcę rewanżu. Tym razem Powietkin nie przetrwa. Mam na tym punkcie obsesję. On jest bardzo niebezpiecznym puncherem, jeżeli pozwoli mu się na walkę w jego dystansie. Jednak ja jestem trochę szalony i nie czułem jego uderzeń. Problem w tym, że nie mogłem zadawać swoich ciosów prawą ręką. Wkurzam się za każdym razem, gdy oglądam ten pojedynek - dodał Brytyjczyk, który wrócił po porażce z Powietkinem marcową wygraną przed czasem z Pavlem Sourem. Kolejną walkę Fury'ego mamy zobaczyć na przełomie października i listopada, ale to jeszcze nic pewnego.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: CHAMP2209
Data: 25-08-2020 17:46:52 
Te słowa dziwnie brzmią w ustach gościa którego drugim oprócz zasięgu atutem jest przetrwanie przez unikanie walki . Jedyny raz gdy gdy nie próbował przetrwać w ringu z dobrym rywalem czyli w walce z Pulewem skończyło się to tym że finalnie i tak musiał walczyć żeby nie dostac KO od Cobry;]
 Autor komentarza: CHAMP2209
Data: 25-08-2020 17:47:41 
No ale gadane ma po rodzinie ;]
 Autor komentarza: StefanBatory
Data: 25-08-2020 18:16:30 
w boksie kariery nie zrobi, ale w kabarecie tak.
 Autor komentarza: MLJ
Data: 25-08-2020 18:58:13 
Przejebał z emerytami, przegrał z Parkerem, na co waciany dzieciak liczy..
 Autor komentarza: teanshin
Data: 25-08-2020 19:30:37 
O, i ten musiał wtrącić swoje 3 grosze, bo świat już o nim zapomniał. Huji to się nadaje co najwyżej jako zapychacz gal u Hearna. 3 razy dostał szansę żeby się wybić ponad przeciętną i 3 razy poległ. Ile można się weryfikować, na co on jeszcze liczy?
 Autor komentarza: LORZAmasonska
Data: 25-08-2020 20:28:03 
To jest jak żebranie o kasę.
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 25-08-2020 20:28:22 
waciak grozi....
 Autor komentarza: gerlach
Data: 25-08-2020 21:42:59 
HF nie ma absolutnie sily na HW. Styl odganiania motyla nie da mu wejscia do top 10 nigdy. Slaba prawa, slaba lewa.
 Autor komentarza: samqualis
Data: 26-08-2020 06:57:07 
Tylko ze ten dzieciak swego czasu mial wieksze jaja niz jego kuzyn i wychodzil do lepszych rywali
 Autor komentarza: marcinm
Data: 26-08-2020 14:14:13 
pamietam jak kilka lat temu robile sie tu (i nie tylko tu) z niego prospekta no1. dziwilem sie na jakiej podstawie, facet bez bazy fizycznej i bez zęba. Nic z niego nie bedzie (i nie bylo). Z Povetkinem i z Pulevem dostal do jaja), gadki o rewanzu sa tylko pierdoleniem w stylu "lets go champ" tylko w tym przypadku nie smiesza
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.