NIKODEM JEŻEWSKI POZNAŁ NAZWISKO RYWALA

2 października w Kościerzynie Nikodem Jeżewski (18-0-1, 9 KO) stanie przed szansą zdobycia pasa Międzynarodowego Mistrza Polski wagi junior ciężkiej. Jego rywalem będzie Czech Marek Prochazka (9-2-1, 5 KO). Na gali Rocky Boxing Night wystąpią także olimpijczyk z Rio i wicemistrz Europy Igor Jakubowski (1-0), finalista Turnieju Wagi Ciężkiej Kacper Meyna (4-0, 1 KO), Kamil Sokołowski (9-18-2, 3 KO) czy debiutant Dominik Harwankowski, pięciokrotny Mistrz Polski.

W jubileuszowym, 20. pojedynku na zawodowych ringach zawodnika grupy Rocky Boxing Promotion, zawodnika promowanego przez Krystiana Każyszkę czeka trzeci występ w rodzinnej Kościerzynie.  W życiu tego pięściarza – i sportowym, i rodzinnym – nastąpiło ostatnio sporo zmian, ale oczekiwania kibiców będą takie same, czyli efektowne zwycięstwo!

- Ze względu na pandemię, rozmaite obostrzenia, kryzys gospodarczy itp. Nikodem miał dłuższą przerwę od boksu, ale w międzyczasie w jego życiu wiele się zdarzyło. 19 lipca został ojcem Olgierda Nikodema. Narodziny dziecka to piękny moment dla każdego człowieka. Po kilku latach przerwy Nikodem Jeżewski wrócił do współpracy z trenerem Rafałem Kałużnym z Gdańska. To wszystko sprawiło, że nie szukaliśmy super wymagającego rywala na 2 października, choć nie ma mowy o lekceważeniu Marka Prochazki. Ponad połowę walk wygrał przed czasem, boksował o Mistrzostwo Czech, a na wyjeździe w Niemczech zremisował z Martenem Arsumanjanem, który miał wtedy same zwycięstwa – mówi Krystian Każyszka.

Promotor 29-letniego boksera przyznał, że wcale nie oczekuje "spacerku" w Kościerzynie, z drugiej strony Nikodem Jeżewski jako zdecydowany faworyt i pięściarz ze sporymi aspiracjami powinien na dystansie 10 rund zdecydowanie udowodnić swą wyższość nad przeciwnikiem z Czech.

- Obaj mają odpowiedni, blisko trzymiesięczny czas na przygotowania do walki. Nikodem wie, w jaki etap swej kariery wkracza, dlatego zapowiedział, że po pełnym obozie będzie gotowy na 150 proc., jak do walki o Mistrzostwo Świata. Koncentrujemy się na 2 październiku i pojedynku z Markiem Prochazką, a w tle mamy plan na następny rok. Cały czas możliwy jest bój o Mistrzostwo Unii Europejskiej, ale pojawiają się kolejne ciekawe oferty. O tym chciałbym rozmawiać po zwycięstwie z Czechem, nie będziemy wyprzedzać faktów, bo pierwsza jest ciężka praca w ringu Nikodema i nasza pod względem organizacyjno-logistycznym – przyznał Krystian Każyszka.

Zadaniem Jeżewskiego na najbliższe miesiące jest awans na jak najwyższe miejsca w rankingach światowych. W zestawieniu boxrec jest obecnie 34., a przed nim z Polaków tylko bokserzy, którzy byli albo mistrzami świata, albo pretendentami do tytułu.

- Dwie bardzo ciężkie walki z rywalami z Top 50, może jedna z kimś z Top 30 - to dalekosiężny plan na 2021 rok. Krok po kroku chcemy realizować marzenia. Do wszystkiego potrzebne są jednak duże fundusze, a ze względu na koronawirusa najbliższa gala będzie z trochę mniejszym budżetem, bo i kibiców może być mniej na trybunach, a i sponsorów też mamy mniejszą liczbę. Biorę na swoje barki ciężar finansowy, gdyż bardzo zależy mi organizacji gali z wieloma bardzo ciekawymi pojedynkami – zapowiedział Krystian Każyszka. - I niestety zmuszeni byliśmy również do zmiany terminu finału turnieju wagi ciężkiej - dodał.

Kart walk na Rocky Boxing Night w dniu 2 października już prezentuje się bardzo solidnie. Oprócz Nikodema Jeżewskiego, boksować będą m.in. ćwierćfinaliści nowego Turnieju Wagi Junior Ciężkiej organizowanego przez Krystiana Każyszkę np. olimpijczyk z Rio de Janeiro i wicemistrz Europy Igor Jakubowski (1-0). Walkę rankingową stoczy finalista Turnieju Wagi Ciężkiej Kacper Meyna (4-0, 1 KO), a gronie zawodowców zadebiutuje Dominik Harwankowski, ćwierćfinalista Mistrzostw Europy Juniorów. Po wielu latach przerwy w Polsce walczyć będzie kiedyś mocny kickboxer, a dziś potrafiący sprawiać niespodzianki na Wyspach Brytyjskich Kamil Sokołowski (9-18-2, 3 KO).

- Fani boksu z Kaszub i całego kraju czekają na fajne, widowiskowe gale. Wierzę, że wszystkie wymienione nazwiska dostarczą wielu sportowych emocji, a jeszcze wrażenie podkręcą utalentowani i niepokonani Kewin Gruchała czy Adrian Szczypior, Hubert Benkowski. Zresztą to nie koniec ciekawych nazwisk gali w Kościerzynie – dodał Każyszka.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.