GRABOWSKI: TA WYGRANA PRZYBLIŻY PARZĘCZEWSKIEGO DO WALKI O PAS

- Wygrana z Fordem otworzy kilka furtek i przybliży Roberta do walki o mistrzostwo świata - mówi Mariusz Grabowski, promotor Roberta Parzęczewskiego (25-1, 16 KO), który 26 września na gali Tymex Boxing Night 13 skrzyżuje rękawice z Ryanem Fordem (17-6, 12 KO).

- Rozważaliśmy różne opcje, ale Robert miał już dość buńczucznych wypowiedzi Forda i nalegał na tę walkę, chcąc w ringu wreszcie wyjaśnić Kanadyjczykowi, kto jest lepszym bokserem. Za pierwszym razem, jeszcze w 2019 roku, na przeszkodzie stanęły kłopoty zdrowotne naszego pięściarza, potem wybuchła pandemia koronawirusa, więc liczymy, że do trzech razy sztuka i nic już nie pokrzyżuje planów – stwierdził szef grupy Tymex Boxing Promotion.

W rankingu jednej z największych federacji WBO Robert zajmuje siódme miejsce w wadze półciężkiej. Częstochowianin ostatnie walki toczył w super średniej i z tą kategorią wiąże swą sportową przyszłość. Mistrzem świata World Boxing Organization jest niepokonany Brytyjczyk Billy Joe Saunders (29-0, 14 KO).

- Potyczka z Fordem niesie ze sobą pewne ryzyko, jednak zdecydowani jesteśmy podjąć rękawicę. Myśląc o tytule mistrza świata, a taki jest cel Parzęczewskiego, musi pokonywać takie przeszkody. Wierzę w jego zwycięstwo, a po sukcesie z Fordem będzie w całkiem innym miejscu swej kariery. Nie chcę mówić, że za chwilę dostanie szansę walki o wymarzony tytuł, lecz otworzy się kilka furtek i będzie dużo bliżej. Ale jeszcze raz podkreślę, że musi wygrać w dobrym stylu. Mógłby znaleźć się w czołówce list światowych kilku organizacji, a wówczas moglibyśmy rozmawiać nie tylko o pomyśle zmierzenia się z Saudersem – dodał promotor.

W dwóch ostatnich występach Parzęczewski triumfował na punkty. Wcześniej seryjnie wygrywał przez nokaut, czym wzbudził zainteresowanie zagranicznych promotorów i mediów.

- Po dwóch wygranych, aczkolwiek słabszych walkach z Patrickiem Mendym i Sladanem Janjaninem, Roberta czeka dużo trudniejszy rywal w osobie silnego Forda. Parzęczewski zapowiada, że nie boi się Kanadyjczyka i co więcej, potrzebuje takiego starcia przed, miejmy nadzieję, życiową szansą. Liczymy, że przy dopingu częstochowskiej publiczności, bo wreszcie kibice będą mogli zasiąść na trybunach, zdecydowanie pokona Ryana Forda – kontynuował Grabowski.

W wadze super średniej (limit 76,2 kg) mistrzami świata są także: WBC – Amerykanin David Benavidez (22-0, 19 KO), IBF – Amerykanin Caleb Plant (20-2, 12 KO), WBA – Brytyjczyk Callum Smith (27-0, 19 KO), super czempion, Meksykanin Canelo Alvarez (53-1-2, 36 KO), mistrz "regularny".

- Robert musi przejść test z Fordem, a po jego zdaniu jego kariera powinna nabrać rozpędu. Wszystko zależy od niego – podsumował Grabowski, organizujący galę 26 września we współpracy z MB Promotions Mateusza Borka.

W Częstochowie boksować będą także Łukasz Wierzbicki (18-1, 7 KO), Sebastian Ślusarczyk (8-0, 5 KO), Michał Leśniak (12-1-1, 3 KO) i miejscowy pięściarz Kamil Kuździeń (2-0).

- Bardzo jestem ciekawy formy Łukasza Wierzbickiego, który po porażce z Louise'em Greene'em potrzebuje spektakularnego powrotu. Pierwsza przegrana w karierze ostudziła plany Wierzbickiego, ale nie skreślamy go i dostaje drugą szansę. Zaczął współpracę z trenerem Andrzejem Liczikiem i też nie oczekujemy cudów od razu. Ale z Mołdawianinem Octavianem Gratiim musi sobie zdecydowanie poradzić. Ten rywal toczył równe boje z Michałem Żeromińskim czy Michałem Leśniakiem, zobaczymy czy Łukasz zdoła go zastopować przed czasem – zakończył Grabowski.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: astarte
Data: 08-08-2020 19:25:16 
nom, walka z TOP#40 przyblizy go do walki o pas. zdecydowanie.
 Autor komentarza: LoboHC
Data: 08-08-2020 19:29:34 
Najpierw niech wygra.
 Autor komentarza: MLJ
Data: 08-08-2020 19:46:08 
Dla mnie jest to weryfikacja Araba.
Jak wygra bez problemów na pkt )na KO Ford jest chyba za twardy) to faktycznie koło jakiegoś title shota może się Robert zakręci. Jak będzie to jednak walka o życie, albo porażka, no to zostaną krajowe walki..
 Autor komentarza: teanshin
Data: 08-08-2020 21:27:59 
Parzęczewski absolutnie nie gotowy na walkę o pas. nie z takim resume. Szanse dostanie bo rekord ma dobry ale za tym nie idzie jakość pokonanych przeciwników, za małe doświadczenie na wysokim poziomie i ten Ford nic tu nie zmieni.
Radczenko, ten mały Gratii czy nasz Grafka to też twardziele a wygrana nad nimi nie daje szansy walki o pas. Solidny journeyman na rozkładzie nie jest wyznacznikiem klasy zawodnika.
 Autor komentarza: Clevland
Data: 08-08-2020 22:51:43 
Promowanie i nawijanie makaronu na uszy kibicom to rola managera.

Bardzo lubię oglądać Roberta w ringu, ale to na razie przeciwnicy niezbyt wysokich lotów.

Tyle że trzeba wziąć pod uwagę doświadczenie Roberta a to jest niestety niewielkie.
Brak kariery amatorskiej.
Nie wiem czy miał okazję sparować z najlepszymi ale obawiam się że nie.
Do Billego to najpierw powinien polecieć na sparingi aby zobaczyć gdzie jest...

Oczywiście takie gadanie jest potrzebne.
Gdyby Szpilka siedział cicho to nie zarobiłby takiej kasy.
Bo jego pomysły aby walczyć z najlpeszymi to żenada.
 Autor komentarza: lubieznyzenon
Data: 09-08-2020 10:38:42 
@Clevland
Przypominam, że Szpilka toczył wyrównaną walkę z Wilderem przez 8 rund.

Jakieś mam czarne myśli co do tej walki z Fordem, mam wrażenie, że te słynne kłopoty zdrowotne nadal się ciągną. Ostatnie walki wyglądały bardzo średnio.
 Autor komentarza: Clevland
Data: 09-08-2020 14:26:20 
@lubieznyzenon
"Przypominam, że Szpilka toczył wyrównaną walkę z Wilderem przez 8 rund."

Tak. Zgadza się.
Nikt się nie spodziewał biorąc pod uwagę że Szpilka ma parę wad (ręce mu nie wracają, włącza mu się "idot mode", słaby cios jak na wagę ciężką).
Wilder jak to Wilder, czekał, czekał aż trafił...

Z tego co czytałem to miał źle dobraną dietę i chłop się zajedżał bo jest ambitny.
Przed pandemią to opanowano.
Do tego w trakicie mógł się zregenerować.

Ja mam obawy o jego małe doświadczenie.
Gdyby miał okazję posparować z najlepszymi (jak np. Sulęcki który był u Kesslera na sparingach).
To może byłbym bardziej spokojny.

Robert ma efektowny styl, ale przeciwnik może go zaskoczyć szybkością, kontrami, nietypowością itd.
A co jak co, ale ręce w kombinacjach ma dość szybkie.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.