DARIUSZ 'KOJOT' RZEPIŃSKI KOLEJNYM UCZESTNIKIEM GALI GROMDA 2

Druga odsłona gali Gromda już 29 sierpnia. Prezentujemy Wam kolejnego uczestnika. Uliczny wojownik - "Kojot" wchodzi do gry!

Dziki, szalony i nieokiełznany. Polujący na krwawy bój. KOJOT wchodzi do gry. Uliczny wojownik z bogatym doświadczeniem bokserskim. Dariusz Rzepiński to wielokrotny medalista mistrzostw Polski. Puncher posiadający szybkie ręce i nieprzewidywalny styl walki. Gromda 2: Walki na gołe pięści. Nie ma miękkiej gry!

Drugi turniej wyłoni rywala dla Krystiana "Tysona" Kuźmy, który zwyciężył w GROMDZIE 1. Zwycięzca zagarnie aż 100 tysięcy złotych! Poniżej wywiad z innym uczestnikiem turnieju GROMDA 2 - Łukaszem "PUNISHEREM" Parobcem.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: keane
Data: 06-08-2020 19:40:31 
Dla mnie to nie sport ! - nic więcej nic mniej...
 Autor komentarza: lubieznyzenon
Data: 06-08-2020 20:54:52 
Sport, nie sport - jest show i są prawdziwe emocje, pomimo że pierwszy raz ogląda się tych typów w życiu.
 Autor komentarza: Stieczkin
Data: 06-08-2020 23:09:40 
Przedstawieniem zwanym "sportem" Gromda faktycznie nie jest. Ale widowiskowość pierwszorzędna i całkowity brak hipokryzji, którą przeżarty jest dzisiejszy sport. Tutaj jest "kawa na ławę". Kolesie nakoksowani jak hutnicze piece biją się jak szatany, bez kunktatorstwa, kombinowania z limitami wagowymi czy "składem sędziowskim". Nikt niczego nie udaje. Finezji żadnej, ale ogląda się to dobrze. Wolę to niż żałosne parodie w stylu "czysty" Canelo vs przyduszony zmęczeniem i wydumanymi ograniczeniami wagowymi w dniu walki (tylko dla jednej strony), emeryt Kowalew. Tam "sportu" było po pachy a w praktyce wrestling.
 Autor komentarza: Yaponka
Data: 07-08-2020 08:14:23 
@Stieczkin A mottem turnieju powinno być „zamiast trenować lepiej się nakoksować”. Faktycznie uczciwa rywalizacja. Może iść dalej i rozdać zawodnikom kastety? Albo co tam, od razu maczety ... Dla ludzi trenujących przez całe życie to widowisko jest upadkiem idei sportu.
 Autor komentarza: Stieczkin
Data: 07-08-2020 08:33:58 
@Yaponka
To widowisko jest odpowiedzią na upadek sportu. Jarrell Miller. Każdy, kto choć trochę się zna wiedział, że gość jedzie na solidnej bombie. I co? Walczył sobie dalej. Spooooort! Canelo. Clenbuterol, diuretyki, pewnie też przetaczanie krwi pod zrobienie wagi. Prawdopodobnie hormon wzrostu (w ciągu kilku lat zmiana kształtu szczęki). Spooort! W Gromdzie reguły jasne. Koksuj pod korek. A trenować i tak trzeba. Zwycięzca był całkiem zdolnym amatorem, podczas gdy koleś, który usiłował jechać na samym koksie - bo był tam taki ancymon dostał łomot w pierwszej rundzie. Kastety? Maczety? Jak dla mnie bomba. Ale wykluczone z prawnego punktu widzenia.
 Autor komentarza: Clevland
Data: 07-08-2020 11:26:32 
Każdy ma swoją opinię o takich walkach więc w tym zakresie nie będę się wypowiadał bo po co.
To są specyficzne umiejętności, które nabywa się walcząc/ trenując w rękawichach jak w mma czy na ustawkach a nie na treningach w rękawicach bokserskich.
W rękawicach bokserskich można się zasłonić. Tak jak np. Floyd. Bez rękawich jego sposób ustawiania nic by nie dał...

Koks?
Myślę że ten, który daje wydolność jest groźniejszy dla zdrowia zawodnika podczas walki, jeżeli nieodpowiednio dobrny itd.
Organizatorzy na wszelki wypadek mogliby się zabezpieczyć jakimiś badaniami, co by się nie okazało że ktoś wyzionął ducha.

To że mięśnie nadmuchane? One nie walczą, raczej generują zapotrzebownie na tlen, ograniczają zakres ruchu i dynamikę czy szybkość.
Nie można rozważać tego generalizując ale raczej indywidualnie.
Taki Krystian mimo dość znacznej masy, porusza się świetnie na nogach.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.