MACIEJ SULĘCKI: CEL TEN SAM, WCIĄŻ CHCĘ ZOSTAĆ MISTRZEM ŚWIATA

- Jestem głodny boksu i chcę szybko wyjść na ring, by zrzucić rdzę i wrócić po porażce. Wciąż jest sporo rzeczy do poprawy. Ale nie próżnowałem przez ten ostatni rok. Jestem w szczytowym momencie swojej kariery, tzw. "prime" i chcę nadrobić stracony trochę czas. Cel się nie zmienia, nadal chcę być mistrzem świata, na ten moment jednak priorytetem jest sam powrót - mówi należący do szerokiej światowej czołówki wagi średniej Maciej Sulęcki (28-2, 11 KO).

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: puncher48
Data: 06-08-2020 14:59:48 
Obok Głowackiego i Cieślaka to nasz główny towar eksportowy,jeszcze ewentualnie można do tego grona zaliczyć Masternaka.Sulęcki daje ciekawe walki i z nie byle jakimi rywalami, owszem nie kopie jak koń, ale technicznie ma coś do zaoferowania i Pinokiem go nazwać na pewno nie można.Szkoda że nie występują nadal w tandemie z Gmitrukiem, ale tu zadecydowała siła wyższa na którą nikt nie znalazł jeszcze sposobu.
 Autor komentarza: khorne
Data: 06-08-2020 15:25:10 
to ten co obraża swoich kibiców, a także rywali, a jak przyjdzie co do czego to ci rywale robią z niego przedszkolaka? ah to ten.
 Autor komentarza: lubieznyzenon
Data: 06-08-2020 16:54:44 
Powinien schodzić do junior średniej.
 Autor komentarza: teanshin
Data: 06-08-2020 17:17:17 
Nie przeszedł Jacobsa, przegrał z Andrade, leżał z journeymanem Rosado. Myślę że kilka dobrych walk jeszcze da ale MŚ nie będzie. technicznie i kondycyjnie jest ok, ale ogranicza go słaby cios.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 06-08-2020 20:09:58 
Sulęcki zawalił walkę z Andrade. Nie chodzi o przegraną, ale o jej styl. Gdyby pokazał chociaż trochę charakteru, to utrzymałby renomę boksera dającego interesujące walki. Niestety, przegrał "do wiwatu", w zasadzie nie stawiając championowi oporu. Czy dostanie kolejną szansę, to bardziej od niego zależy teraz od promotora, który chwilowo przynajmniej w tej wadze skoncentrowany jest na Szeremecie, a ma jeszcze "asa w rękawie" czyli Czerkaszyna. W tym układzie, przyszłość Sulęckiego rysuje się dość ponuro, przynajmniej na krótką metę. Chyba najlepszą opcją byłoby poszukiwanie jakiegoś starcia na Wyspach Brytyjskich, gdzie w tej kategorii występuje wielu solidnych bokserów.
 Autor komentarza: lubieznyzenon
Data: 06-08-2020 20:46:24 
@Hugo

Sulęcki jak dobrze kojarzę jest współpromowany w USA, nie musi liczyć na łaskę Wasyla, sam Wasyl nie wykładał mu pieniędzy na rywali typu Culcay czy Rosado.

Jak ma liczyć na dużą walkę w średniej, to najpierw musiałby wygrać jako gatekeeper co najmniej raz, a później może wskakiwać na topowe walki. Jest dobry, można na niego liczyć. Najchętniej widziałbym go jednak w junior średniej (jak kilka lat temu). Tam właściwie wszyscy są dla niego do rozpykania.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.