BERND BOENTE, BYŁY MENADŻER BRACI KLICZKO O TYSONIE FURYM

Bernd Boente przez lata był menadżerem braci Kliczko i miał okazję dokładnie przyjrzeć się zachowaniom, działaniom i umiejętnościom ringowym obecnego czempiona WBC wagi ciężkiej, Tysona Fury'ego (30-0-1, 21 KO). Oto refleksje, jakie Boente przedstawił na temat brytyjskiego olbrzyma.

- Poznałem Fury'ego na obozie Władimira w Austrii w 2010 roku. Fury przyjechał wraz z Andym Lee, który był trenowany przez Emanuela Stewarda, trenera Władimira. Ale Fury z Władimirem nie sparował, bo to był obóz przed walką z Samuelem Peterem, zawodnikiem dużo mniejszym niż Fury. Brytyjczyk był wówczas bardzo powściągliwy, przypatrywał się treningom Władimira i nawet chciał sobie zrobić z nim zdjęcie przed opuszczeniem obozu. Natomiast przed walką z Władimirem w 2015 roku próbował prowokować, czasem śmiesznie, ale bardzo często poniżej granicy dobrego smaku - powiedział Boente.

- Przed rewanżem z Furym (pierwszą walkę wygrał Brytyjczyk, który zdetronizował Ukraińca - przyp.red.) mieliśmy bardzo negatywne doświadczenia. Obóz Fury'ego wciąż próbował zdobyć dodatkowy czas. Chcieli renegocjować dawno ustalony kontrakt, a Fury odniósł rzekomo kontuzję stopy, tymczasem bawił się na mistrzostwach Europy w piłce nożnej. Potem okazało się, że już wtedy był prawdopodobnie w złym stanie psychicznym i nie mógł wybrać się na obóz (...) Następnie okazało się, że Fury wpadł na dopingu, a w końcu wyszło na jaw w brytyjskiej prasie, że cierpi na depresję, co później przyznał w wywiadach - dodał doświadczony gracz bokserskiego biznesu.

- Jak oceniam jego umiejętności? Ma 206 centymetrów wzrostu, jest wielki i ma wielką przewagę zasięgu w każdej walce. W dodatku jest bardzo szybki, niezwykle zwinny i umie boksować z obu pozycji, co sprawia, że rywale mają kłopoty z trafianiem i wywieraniem presji. Ich ciosy przeszywają powietrze, Fury ich frustruje. Brakuje mu jednak siły uderzenia. Widzę natomiast Fury'ego jako dużego faworyta w walce z Joshuą. Czy Fury jest dobry dla boksu?  Dopóki jego wypowiedzi nie przekraczają pewnej granicy, jest w porządku, on dostarcza rozrywki. Ale często granicę przekracza, udziela seksistowskich, antysemickich, homofobicznych wypowiedzi, tego nie można akceptować. Wolę mistrzów, którzy są wzrorami do naśladowania, tacy byli zazwyczaj dawni mistrzowie wagi ciężkiej, a także bracia Kliczko i Anthony Joshua. Fury'emu należy się jednak szacunek za jego dokonania - podsumował Boente, a my przedstawiamy jeden z naszych dawnych wywiadów z menadżerem braci Kliczko. Tematem był m.in. David Haye...