KOWNACKI CZEKA NA REWANŻ, ALE HELENIUS PATRZY JUŻ W INNĄ STRONĘ

Robert Helenius (30-3, 19 KO) sprawił dużą niespodziankę bijąc przed czasem Adama Kownackiego (20-1, 15 KO) i teraz zamierza wycisnąć z tego sukcesu jak najwięcej. Fiński olbrzym naciska federację WBA, by wyznaczyła go do ostatecznego eliminatora do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej.

Adamowi marzy się oczywiście rewanż, lecz "Nordycki Koszmar" spogląda już w inną stronę. Poprosił przedstawicieli Premier Boxing Champions, by w następnej walce - w porozumieniu z World Boxing Association, doprowadzono go do ostatecznego eliminatora.

- Mogę spotkać się z Luisem Ortizem lub Andym Ruizem Jr. Żeby dostać mistrzowską szansę muszę wygrać kolejną walkę, jestem więc gotowy na każdego - mówi Helenius, który w razie zwycięstwa zyskałby status challengera dla Anthony'ego Joshuy (23-1, 21 KO). Mimo wszystko chętnie pojedzie do Anglii na sparingi z Joshuą, którego czeka potyczka z innym dwumetrowcem, Kubratem Pulewem (28-1, 14 KO).

- Chętnie znów posparuję z Joshuą. Dobrze się z nim sparuje.Sprawdziłbym jak on sobie poradzi z moim ciosem - dodał.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: t4b4x0
Data: 09-07-2020 12:48:48 
Niech dalej Adam boksuje dwa razy w roku to juz nigdy sie nie doczeka walki o MS. Swoja droga jestem.pewien drugiej wygranej Heleniusa. Nawet przy ich pierwszej potyczce pisalem, ze nie rozumiem takiego wyboru i co ma na celu dobor tak zenujacych rywali, ktorzy nic mu nie daja, ale w wypadku przegranej zamyka to wiele mozliwosci. Inaczej wygladalaby przegrana z Ortizem czy Whytem, a inaczej wyglada z beztalenciem Heleniusem. Cieszy mnie fakt, ze Helenius nie dal sie obijac jak dziecko i probowal sie odgryzac, bo poprzedni rywale Adama w ogole nie wiedzieli co sie dzieje.. No, jedynie Arreola pokazal jak trzeba walczyc z Adamem, ale zabraklo tam mocniejszego ciosu.
 Autor komentarza: Ramirez82
Data: 09-07-2020 13:04:54 
Naprawdę zabawnie to wszystko się potoczyło, Kownacki odmawia walki z Joshuą, bo ma za mało czasu, i woli czekać na Wildera, który już jest bez pasa, a w międzyczasie Kownacki przegrywa z Heleniusem, który wybił się na nim i co oczywiste, teraz ma go w dupie :)
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 09-07-2020 13:05:24 
Adam jest przykładem jak skądinąd ważne w karierze boksera budowanie pewności siebie przeradza się w bezrefleksyjne parcie do przodu (w ringu i treningu). W pewnym momencie Kownaś myślał, że jest nie do zajechania i zajedzie wszystkich swoją intensywnością. Po drodze ta wiara w swoją odporność i presję była tak samo destrukcyjna jak wiara Wildera w moc swojej ręki - to miało im starczać a zarzucili rozwój tam gdzie mieli największe, wręcz rażące braki.
 Autor komentarza: lubieznyzenon
Data: 09-07-2020 13:09:18 
Helenius nie ma co patrzeć na Kownackiego, jego ludzie przecież nie zaoferują żadnych ciekawych pieniędzy, a druga wygrana nie przyniesie mu żadnych korzyści w rankingach.

O Kownackim ani widu, ani słychu, sali treningowej pewnie od ostatniej walki nie ujrzał. Kiedy wszyscy próbują już wrócić na normalne tory i zaczyna się zaklepywanie terminów walk, Kownacki będzie potrzebował pewnie najbliższych 2 miesięcy na powrót do względnego zdrowia. Spodziewam się, że w ogóle w tym roku nie będzie już walczył, ewentualnie w listopadzie lub grudniu.
 Autor komentarza: TheCook
Data: 09-07-2020 14:16:01 
Jak to mawiaja, walk o mistrzostwo sie nie odmawia. Kownas odpuscil, Ruiz zaryzykowal. Dzis to z Ruizem chca sie wszyscy bic a Adama juz nikt nie chce. Zycie bywa przewrotne.
 Autor komentarza: Clevland
Data: 09-07-2020 14:47:15 
@TheCook
"Jak to mawiaja, walk o mistrzostwo sie nie odmawia. Kownas odpuscil, Ruiz zaryzykowal."

Ruiz miał dużo szczęścia i zajebiste umiejętności, że przy "kończącym" ataku A.J. zrobił rotację i zadał pamiętnego sierpa z pełnego skrętu.
A później umiejętność zadawania mocnych ciosów szybko cofającemu się przeciwnikowi.
A.J. robi jeden krok do tyłu a mały Ruzi musi zrobić ze dwa i w to wkomponować ciosy.
Adam jak goni kogoś to zostawia nogi z tyłu a z samych rąk to se można...

Adam nie ma też takiego ciosu (przez 12 rund z Arreolą bili się jak dwa worki- wchodziło wszystko co zadali).
Obrony aby przeżyć przez 12 rund z kimś tak mocno bijącym jak A.J. też nie ma.

Moim zdaniem A.J. skończyłby Adama szybciej niż Helenius fundując mu większe lanie.

Adam walczy dwa razy w roku ponieważ daje sobie czas na regenerację, z racji zbierania dużej ilości ciosów.
Adam bez zmiany boksu (skręty, rotacje, nogi, obrona) i mocnym zrzuceniu wagi nie ma co podejmować wyzwań.
 Autor komentarza: puncher48
Data: 09-07-2020 15:07:52 
Pycha zawsze kroczy przed upadkiem, a wiara może i góry przenosi, ale tylko wtedy gdy nie jest się wszystko wiedzącym. Kownacki popełnił kardynalny błąd z wagą, co dało się zauważyć z Arreolą, Helenius pomyślał i przy łucie szczęścia ustrzelił naszego pięściarza, jednocześnie zajmując jego pozycje.Optymistyczne w tym wszystkim jest to, iż jeśli "Baby Face" wyciągnie odpowiednie wnioski, a i fart tym razem stanie po jego stronie nie powinno być źle, tak czy inaczej kompleksowo zweryfikuję go sam ring.
 Autor komentarza: raflo
Data: 09-07-2020 15:30:36 
Pycha zawsze kroczy.....już kiedyś to pisałeś i pamiętam do dzisiej, podobnie jak :Prawda jest córką czasu i parę innych tekstów.
Kownacki niech się nie odchudza, niech zostanie sobą.Kiedyś już tu na forum wszyscy pisali, że Kownacki to nie materiał na mistrza i z takim stylem zostanie szybko rozbity.Odnośnie walki z Heleniusem to każdy kto widział co tam
się stało, wie że nie był to przypadek.Helenius już przed walką twierdził,że naprawdę ma argumenty aby pokonać Adama i to było widać w ringu.Helenius to wielki facet, który potrafi uderzyć w tempo i ma czym
 Autor komentarza: Clevland
Data: 09-07-2020 18:11:15 
Mi szkoda Adama ale "mistrzowi świata" nie przetłumaczysz.
Mam nadzieję, że z porażki wyciągnie nauczkę i weźmie się za naukę techniki z nowym trenerem.
 Autor komentarza: teanshin
Data: 09-07-2020 20:23:50 
Adam może obijać Heleniusów i Arreolów do końca kariery bo szansy na walke o pas już nie dostanie.
 Autor komentarza: Stieczkin
Data: 09-07-2020 22:54:56 
Nie no, Kownaś ze swoim stylem może jeszcze zrobić karierę na przykład w czymś takim:

https://www.youtube.com/watch?v=V9f3HWe7a-Q
 Autor komentarza: Ramirez82
Data: 10-07-2020 10:11:05 
Autor komentarza: teanshin
Data: 09-07-2020 20:23:50

Adam może obijać Heleniusów i Arreolów do końca kariery bo szansy na walke o pas już nie dostanie.

Problem w tym, że ich nie obijał. Od pierwszego dostał wpierdol, a z drugim lał się jak równy z równym :)
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.