NOWICKI NIEZNACZNIE LEPSZY OD GŁOWACKIEGO

W zakończonym przed momentem pojedynku wagi junior średniej Tomasz Nowicki (5-0, 2 KO) pokonał Bartosza Głowackiego (4-2, 3 KO).

Nowickiego zżarły chyba nerwy. Pierwsze cztery minuty do śmieci. Był nerwowy, chaotyczny, skakał na nogach... Wyglądało to źle. W połowie drugiej rundy w końcu poukładał swój boks i od razu zaczął odrabiać straty. Na początku trzeciej rundy Tomek dwa razy trafił akcją prawy-lewy. - Jest dobrze - usłyszał potem w narożniku.

Tomek miał chyba lekki kryzys w czwartym starciu, spuścił nieco z tonu, ale i tak był dużo aktywniejszy i po dwunastu minutach na karcie BOKSER.ORG wygrywał 39:37. Głowacki wziął się do pracy w piątej odsłonie. Brakował w jego akcjach polotu, wydawał się za to świeższy. A Nowicki coraz częściej klinczował. Ostatnie minuty zażarte, ale i nieco chaotyczne. Plus był taki, że z tego chaosu wyszło kilka celnych ciosów po obu stronach.

Gdy zabrzmiał ostatni gong, wszyscy sędziowie mieli na swoich kartach przewagę 58:56 Nowickiego. I tak było też u nas - runda pierwsza i piąta dla Głowackiego, reszta dla Tomka.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.