MARCO HUCK KONTYNUUJE KARIERĘ W WADZE CIĘŻKIEJ: CHCĘ WALKI Z FURYM!

Marco Huck (41-5-1, 28 KO) nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Były wieloletni mistrz świata kategorii cruiser nadal chce podbić wagę ciężką.

"Kapitan" przeniósł się do krainy olbrzymów w 2018 roku. Odprawił przed czasem Yakupa Saglama i postanowił przenieść się do Ameryki. Trzynaście miesięcy temu w niecałą minutę wygrał przez nokaut, ale uderzył rywala tuż po komendzie stop i ostatecznie wynik walki unieważniono. Potem miał boksować o pas mistrza Europy, jednak na przeszkodzie stanęła mu kontuzja.

Niemiec zamierza kontynuować karierę i w wadze ciężkiej, i w Ameryce. W jego narożniku będzie stał Andre Rozier.

- Czuję się podekscytowany możliwością powrotu na ring i mam nadzieję, że w najbliższych miesiącach wyjdę między liny. Mogę boksować na zmianę w Niemczech i USA. Znów czuję się świeży i zdrowy. Zostawiłem kontuzje i kłopoty zdrowotne za sobą i jestem gotów zaatakować wagę ciężką. Oczekuję na starcia z dużymi i znaczącymi nazwiskami, bo moje walki zawsze są ciekawe dla kibiców. Póki co być może wystąpię w Niemczech, wszystko przez COVID-19, lecz docelowo chciałbym jeszcze w tym roku zaboksować w Ameryce. Wiem jak smakuje bycie mistrzem i znów chcę to zasmakować. Wierzę, że wciąż mnie na to stać - przekonuje Huck.

- Grupa Top Rank ma teraz sporo ciekawych zawodników w wadze ciężkiej. Jeśli będę musiał pokonać paru z nich, żeby dostać mistrzowską szansę, mogę to zrobić. Potem chciałbym zmierzyć się z Tysonem Furym - dodał dawny champion w limicie 90,7 kg.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: MLJ
Data: 06-06-2020 15:45:54 
Niech się cieszy że nie doszło do jego walki z Joycem, bo zbieraliby go z maty..
 Autor komentarza: Ramirez82
Data: 06-06-2020 16:08:51 
Rozumiem zbić czołówkę CW i wołać największe walki w HW,jak Usyk, ale być zbitym przez czołówkę CW i wołać największe walki w HW? Niech jeszcze powie, że Fury z nim nie zawalczy, bo się go boi.
 Autor komentarza: puncher48
Data: 06-06-2020 16:17:12 
Fizol jakich mało, a Joyce, to podobny kaliber, ale większy i silniejszy.Marco to w ogóle miał pecha trzynastka nie okazała się dla niego felerna (w pewien sposób), a dopiero czternasta obrona w osobie Głowackiego pozbawiła go możliwości pobicia rekordu Nelsona i zapisania się złotymi głoskami w historii boksu zawodowego.
 Autor komentarza: deeceWzp
Data: 06-06-2020 19:27:46 
Najman też chce z Adamkiem walczyć i co z tego.
 Autor komentarza: observer
Data: 07-06-2020 19:43:06 
Huck to taki prosty bolek bez techniki za grosz. Usyk go tak zlal ze juz chyba zapomnial. Huck ktoremu niemcy jeszcze w czasach gdy kazdemu potecjalnemu bozniakowemu azylantowi z odrobina talentu dawali obywatelstwo, bo boks byl popularny. To samo bylo z Sturmem. Jednak te talenty czesto okazywaly sie jednodymesionalne. A boks w niemczech lezy na plecach od lat, bo nie inwestowali w swoje talenty, a widzowie i telewizja juz nie chca ogladac tych znaturalizowanych na szybko turkow czy bozniakow, ktorzy ten sport we wszystkich plaszczyznach opanowali, z efektem ze juz nikt tego nie chce ogladac.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.