MENADŻER JOYCE'A: NAJPIERW DUBOIS, A POTEM MILLER

Potyczka Daniela Dubois (14-0, 13 KO) z Joe Joyce'em (10-0, 9 KO) odbędzie się najwcześniej we wrześniu, choć pierwotnie miała zostać rozegrana już w kwietniu. Wicemistrz olimpijski wagi super ciężkiej ma jasny cel - najpierw Dubois, potem Jarrell Miller (23-0-1, 20 KO).

Być może Joyce wystąpi w lipcu na jakiejś gali bez udziału kibiców. Chce tego, ponieważ od dawna pozostaje nieaktywny. Walka z groźnym i mocno bijącym młokosem to będzie duże wyzwanie, jednak Sam Jones, menadżer Joyce'a, jest pewny wygranej i już roztacza plany na przyszłość.

JOYCE: TYSON FURY JEST ŚLISKI I SZYBKI, TO NUMER JEDEN WAGI CIĘŻKIEJ >>>

- Joe pokonał w boksie olimpijskim tak uznanych rywali jak Medżidow, Yoka, Hrgović czy Clarke. Jako zawodowiec ma na rozkładzie Bryanta Jenningsa. A Dubois? On jak dotąd nie pokonał nikogo poważnego. Takie są fakty. Joe będzie dla niego zbyt doświadczony, dla Daniela będzie to za duży przeskok jakościowy. Jesteśmy gotowi na każdego, ale po tym, jak Joe rozprawi się już z Dubois, postaramy się potem o walkę z Millerem. Zresztą od dawna próbujemy już do niej doprowadzić, dla Josepha to sprawa osobista. A gdy już będziemy mieli z głowy obu, wówczas kolejnym celem będzie już pojedynek o mistrzostwo świata - powiedział Jones.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: EwaBrodnicka
Data: 21-05-2020 20:00:44 
Ja myślę że będzie najpierw Dubois a pózniej głupie wymówki:P
 Autor komentarza: teanshin
Data: 21-05-2020 20:04:22 
Ok, ale boks olimpijski zazwyczaj nie jak przekłada się na boks zawodowy. Nie którzy, jak kiedyś Tyson czy teraz Canelo z małym dorobkiem amatorskim wygrali wszystko w boksie zawodowym, oczywiście są też tacy jak Usyk, Łoma czy GGG ale Joyce nie jest talentem na miarę żadnego z wyżej wymienionych.
Wyrównana walka ze średnim Jenningsem bez ciosu nie jest wyznacznikiem osiągnięć sportowych w HW także takie pitolenie można sobie zostawić dla niedzielnych kibiców warcabów.
Joyce dostanie łomot od młodego DDD i jego kariera prawdopodobnie na tym się zakończy.
 Autor komentarza: Bongo
Data: 21-05-2020 20:32:39 
Nie jestem pewien czy Miler weźmie Joyca po porażce!
 Autor komentarza: puncher48
Data: 21-05-2020 20:36:13 
"Canelo" nie wygrał ani razu z Gołowkinem, nie udało mu się też z Larą jest rudy i wykreowany w dodatku ma potężnych mocodawców, czyż nie brzmi znajomo, tylko branża inna, a Joyce zobaczymy, toporny ale i odporny, no i zna capoeirę.
 Autor komentarza: Grzywa
Data: 22-05-2020 09:58:03 
Wybithy technik JJ bierzevsie za czyszczenie wagi ciezkiej tuz przed czterdziestka. Lista zyczen intempo godne podziwu ale obawiam sie ze juz mlody Dubois moze byc zbyt silny. Obaj panowi wierza bardzo w swoja fizycznosc. Mysle ze Daniel jest bardziej dynamiczny od Joe niemniej walka ciekawa. Co do Millera tozvto smiech navsali. Po ladowaniu sie na maksa koksem, lekko po lapie i juz po karze, inni za jeden dostaja rok zawiasow no i pytanie, jak wielki Jarrell bedzie sie zachowywal bez doladowania po 6 rundzie. Mysle ze moze to i pierwsza powazna wpadka ale nie piersze koksy. Ciekawe, zaden z nich wirtuozem piesci nie jest ale kazdy to wielki i bardzo silny chlop.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.