NACHO BERISTAIN: CANELO NIGDY NIE BĘDZIE NAJLEPSZY

Saul Alvarez (53-1-2, 36 KO) jest liderem większości prestiżowych rankingów bez podziału na kategorie i coraz częściej mówi się o nim jako o jednym z najlepszych meksykańskich bokserów w historii. Z tymi opiniami nie zgadza się legendarny meksykański trener Ignacio ''Nacho'' Beristain.

- Szanuję Canelo, ale myślę, że będzie mu ciężko znaleźć się w gronie najlepszych meksykańskich zawodników wszech czasów. To dobry zawodnik, walczy widowiskowo. Ale nigdy nie będzie numerem jeden bez podziału na kategorie - powiedział Beristain.

- Myślę, że ludzie Canelo w inteligentny sposób omijają niektórych zawodników wagi średniej, którzy mogliby przynieść krzywdę. Canelo jest otoczony opieką, bo przynosi dużo pieniędzy. Do pewnego stopnia ta taktyka jest dobra, jednak on nie jest najlepszy - dodał ''Nacho'', który pracował m.in. z kilkunastoma meksykańskimi mistrzami świata, a najbardziej znany jest jako trener takich legend jak Juan Manuel Marquez, Daniel Zaragoza, Rafael Marquez, Ricardo Lopez czy Gilberto Roman.

Przypomnijmy, że w swojej ostatniej walce Saul Alvarez znokautował w listopadzie zeszłego roku Siergieja Kowaliowa i zdobył tytuł mistrza świata WBO wagi półciężkiej. Tym samym Meksykanin ma już na koncie pasy mistrzowskie w czterech kategoriach, obok półciężkiej podbił bowiem wagę junior średnią, średnią i super średnią, choć w tej ostatniej nie posiada jeszcze tytułu pełnoprawnego. Być może zdobędzie go we wrześniu, gdyż ma się wtedy zmierzyć z mistrzem WBO Billym Joe Saundersem lub mistrzem IBF Calebem Plantem, a w grę wchodzi też mistrz WBC David Benavidez. Jeżeli Canelo wygra wrześniowy pojedynek, na grudzień planowana jest jego trzecia konfrontacja z obecnym mistrzem IBF wagi średniej, Giennadijem Gołowkinem. W pierwszej walce z Kazachem (wrzesień 2017 roku) padł remis, rok później górą był Alvarez, który wygrał większościową decyzją sędziów.

Na koniec przedstawiamy ranking dwunastu najlepszych meksykańskich zawodników wszech czasów, opublikowany niedawno przez renomowany portal Fight City. Dodajmy, że w rankingu uwzględnieni zostali tylko zawodnicy, którzy zakończyli już kariery. Jak widzicie - dziś i w przyszłości - miejsce Canelo?

NAJLEPSI BOKSERZY W HISTORII MEKSYKU - RANKING FIGHT CITY

1. Salvador Sanchez

2. Julio Cesar Chavez

3. Ruben Olivares

4. Carlos Zarate

5. Juan Manuel Marquez

6. Alberto Arizmendi

7. Vicente Saldivar

8. Miguel Canto

9. Ricardo Lopez

10. Erik Morales

11. Marco Antonio Barrera

12. Rodolfo Casanova

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: puncher48
Data: 20-05-2020 18:19:46 
Jest dobry to prawda, widać w nim energie i progres, ale ostatnimi czasy odświeżyłem sobie oba starcia z Gołowkinem i nijak nie potrafię się dopatrzeć zwycięstwa "Canelo" w ich drugim pojedynku. Rezultat owej potyczki jest wyjątkowo grubymi nićmi szyty, o ile w pierwszej ich walce ze zdwojonymi siłami i z pomocą wszelakich ubytków w widzeniu jeszcze ten remis (chociaż też mocno naciągany) ujdzie, o ile za drugim razem to wał jakich mało. W trzecim ich pojedynku Kazach pewnie zemdleje w narożniku i Meksykanin wygra przed czasem.
 Autor komentarza: PitersonJ
Data: 21-05-2020 01:52:16 
A moim zdaniem druga walka miała bardziej wyrównany przebieg niż pierwsza, ale w trzeciej spodziewam się już dosyć wyraźnej wygranej Alvareza, a może pod koniec walki nawet prawie dominacji. Bo Golowkina wiek dopada a Alvarez w prime i już doświadczony a i boksu przeciwników się potrafi uczyć przy czym szlifuje swój. Obiektywnie jest kozakiem, ale te wszystkie smrody będą za nim łazić.
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 21-05-2020 12:20:06 
"Canelo jest otoczony opieką, bo przynosi dużo pieniędzy" wszystko na ten temat i mówi to jego legendarny rodak, który też ma oczy, dużo większą wiedzę niż my i widział walki i werdykty dla rudego.
 Autor komentarza: kuba2
Data: 21-05-2020 15:50:07 
Kurcze, Barrera nie załapał sie do pierwszej dziesiatki.. gdzie gdyby porównać go na polskich ever to byłby zdecydowanym nr jeden a potem długo długo nic i dopiero Michalczewski, Adamek, Włodarczyk i reszta.
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 22-05-2020 08:59:04 
kuba2
Przesadzasz z tym "długo długo nic" a poza tym my zaczęliśmy mieć dostęp do boksu zawodowego dopiero w latach 90 a oni mają nawet swoją, liczącą się federację - weź te rzeczy pod uwagę :)
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.