DE LA HOYA O GARCIA-LINARES (4 LIPCA) I TRUDNYCH RELACJACH Z CANELO

Oscar De La Hoya nie zamierza bezczynnie czekać na zakończenie pandemii koronawirusa. I chce rozpocząć lipiec od mocnego uderzenia ze swoją wschodzącą gwiazdą wagi lekkiej, Ryanem Garcią (20-0, 17 KO).

Wybuchowy 21-latek miałby zaboksować 4 lipca, a na jego rywala szykowany jest były champion, Jorge Linares (47-5, 29 KO). Ale szef grupy Golden Boy Promotions przyznaje, iż jest to całkowicie zależne od tego, czy uzyska zgodę burmistrza bądź gubernatora na taką imprezę.

"Złoty Chłopiec" odniósł się również do zaczepek słownych ze strony sławnego Saula Alvareza (53-1-2, 36 KO), którego przecież promuje od lat.

- Przez te lata w boksie nauczyłem się, że to wszystko to tylko biznes. To smutne, ale w boksie nie ma lojalności. Canelo to świetny wojownik, to tylko biznes - stwierdził De La Hoya.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Grzywa
Data: 02-05-2020 11:49:41 
De Ła Hoya dostaje to na co od lat pracował, tacy promotorzy jak on rozwalają boks, rywalizację, sport. Był świetnym pięściarzem ale człowiekiem i businessmanem jest okropnym do tego psychicznie, jakby to delikatnie ująć, bardzo po.ebany to dolikatnie bo jak facet rzekomo lubiący kobiety przebieravsie wvdamska bieliznę?
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.