MIKE TYSON: LICZY SIĘ TO, CZY JESTEŚ GOTOWY, BY UMRZEĆ

Legendarny Mike Tyson często pytany jest podczas przymusowej przerwy w imprezach bokserskich o zdanie na przeróżne tematy. W tym tygodniu opowiedział o swoich zmaganiach ze strachem i treningach, jakie codziennie odbywa, by zachować formę w trudnym okresie.

MIKE TYSON: MUHAMMAD ALI BY MNIE POKONAŁ, BYŁ NAJWSPANIALSZY >>>

- Nigdy nie myślałem, że zdołam unieść ciężar bycia zawodnikiem. Po prostu nim byłem. Nerwy są zawsze obecne w naszym życiu. Teraz też jestem nerwowy. To część naszego istnienia. Naturalny mechanizm obronny. I albo stajesz na wysokości zadania albo cię ono paraliżuje. Trzeba się nauczyć radzić sobie ze strachem - powiedział Tyson.

- Czy normalna osoba wytrzymałaby moje uderzenie? Tu nie chodzi o to, żeby być wysportowanym, tu liczy się morale. To, czy jesteś gotowy, by umrzeć. Na tym polega życie. Jeżeli stawiasz mu czoła, nie musisz się go bać - dodał ''Żelazny'' i przeszedł do kwestii swojego treningu w czasie pandemii koronawirusa.

- Codziennie trenuję, godzinę jeżdżę na rowerze stacjonarnym i godzinę biegam na bieżni. Potem podnoszę lekkie ciężary. Za tydzień lub dwa zacznę uderzać w worek - podsumował temat jeden z najlepszych ''ciężkich'' ostatniego półwiecza.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Champion20
Data: 22-04-2020 19:31:16 
Mike na ringu był genialny nieprawdopodobnie szybki silny i wytrzymały miał to czego brakuje większości mistrzów czyli ogromną odporność na ciosy dlatego mógł iść na wojne z każdym w ringu. Taki sam był np. Holyfield ale już Władimirowi Kliczce brakowało tej cechy tak samo Joshua brak twardego łba to wielki minus w ciężkiej
 Autor komentarza: teanshin
Data: 22-04-2020 19:33:49 
A co on tak trenuje? Czy to tylko zachowanie formy czy coś więcej? Dzisiejszy rynek sportów walki domaga się takich właśnie eventów.
Pod jakimś filmikiem przeczytałem w komentach że znów kogoś pobił i może wrócił mu instynkt zabójcy, ciekawe ile w tym prawdy.
 Autor komentarza: puncher48
Data: 22-04-2020 19:58:48 
Autor komentarza: Champion20Data: 22-04-2020 19:31:16
Mike na ringu był genialny nieprawdopodobnie szybki silny i wytrzymały miał to czego brakuje większości mistrzów czyli ogromną odporność na ciosy dlatego mógł iść na wojne z każdym w ringu. Taki sam był np. Holyfield ale już Władimirowi Kliczce brakowało tej cechy tak samo Joshua brak twardego łba to wielki minus w ciężkiej

No mogli Holyfield bił z baniaka ile wlezie, a Tyson zagustował niczym kanibal i wampir w jednym w jego małżowinie, oj działo się wtedy działo...
 Autor komentarza: samqualis
Data: 22-04-2020 21:37:54 
"tak samo Joshua brak twardego łba to wielki minus w ciężkiej"

Nie ma twardego lba bo lezal z kliczko i ruizem za to fury niby taki sliski styl a przewracal sie od cunninghama,pajkicia,wildera i nikt mu nie wypomina ze ma slaba szczeke. Gdzie tu sens?
 Autor komentarza: krzysiek123777
Data: 22-04-2020 21:53:04 
mike tyson był genialny ale serca do walki i szczeki mocne to nie miał jak ktoś go naruszyl to ciężko było mu
 Autor komentarza: swarmer
Data: 23-04-2020 12:29:04 
Autor komentarza: krzysiek123777

Bzdura. Miał mega twardą szczękę. Nigdy, w żadnej walce nikt go nie znokautował jednym ciosem. A trafili czysto tacy zawodnicy jak F. Bruno czy Donovan Ruddock swoim firmowym hakiem.
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 23-04-2020 12:43:11 
Czy ktoś wie ile Mike teraz waży? Tak na oko widać, że dużo mniej, ale ile?
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 23-04-2020 12:51:14 
krzysiek123777
Mike Tyson często wspominał o strachu, którego się nie wypierał, do tego po latach (po ucywilizowaniu) widać, że nie był głupi, o gotowości na śmierć też nie pierwszy raz wspominał. Tak więc nie można mu odmówić serca do walki, ze strachu stawał się wręcz bardziej niebezpieczny. Weźmy jako przykład, kogoś kto słyniez serca do walki - naszego Kownasia, ten się nie boi (przynajmniej do pierwszej porażki), to typ człowieka co myśli, że jest niezniszczalny lub podchodzi do tego lekceważąco więc ignoruje zagrożenia. Mike był bestią bo walczył jak bestia o życie niczym ze scen ze starożytnego Rzymu. Dopuki był gotów na wszystko, to ze swoim strachem był bardzo niebezpieczny i to on łamał przeciwników psychicznie.
 Autor komentarza: teanshin
Data: 23-04-2020 20:27:54 
Autor komentarza: poszukiwacz
Troszeczkę źle to zinterpretowałeś. Tyson zawsze twierdził że bał się przegrać, bał się tego co będzie jak ten drugi facet go pobije, jak z nim wygra, jak okaże sie lepszy. Tyson nigdy nie bał się z nikim bić, to akurat miał wpojone od szczeniaka jeszcze z ulicy. Nie zapominaj że przez pierwsze 1,5 roku kariery do ringu wszedł ponad 20 razy. To świadczy bardziej o brawurze i wierze we własne umiejętności niż o strachu przed kolejna potyczką.
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 25-04-2020 10:07:37 
teanshin
a właśnie będę się upierał, że wspominał o strachu takim jaki czuli jego przeciwnicy, tylko że on przekuwał to w niesamowitą agresję a jego przeciwnicy się usztywniali. Szkoda, że nie moge tego teraz znaleźć dla przytoczenia ale jestem tego pewny.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.