ANDY RUIZ JR: CHCĘ ŻEBY TRENOWAŁ MNIE EDDY REYNOSO

Chyba sprawa się wyjaśnia. Najpierw rękę w mediach wyciągnął Eddy Reynoso. A Andy Ruiz Jr (33-2, 22 KO) podchwycił ten pomysł. Wkrótce obaj rozpoczną współpracę?

Meksykanin na początku grudnia stracił pasy IBF/WBA/WBO wagi ciężkiej. Zaraz potem rozstał się z Mannym Roblesem. Ponad pięć miesięcy później nadal nie wiemy, kto stanie w jego narożniku, choć z ostatnich wypowiedzi wynika, iż może to być właśnie trener sławnego Canelo.

- Nie wykluczam takiej współpracy i chętnie potrenuję Ruiza. Oczywiście o ile będzie prezentował odpowiednią dyscyplinę. Przecież prowadzenie pierwszego w historii meksykańskiego mistrza świata wagi ciężkiej byłoby prawdziwym zaszczytem - mówił kilkadziesiąt godzin temu Reynoso.

- Chcę, żeby trenował mnie Eddy Reynoso - mówi już teraz wprost "Niszczyciel", który od kilkunastu dni sam trenuje dwa razy dziennie. Nawet regularnie biega, czego podobno nie lubi najbardziej.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 16-04-2020 10:50:53 
Lepiej dla niego żeby to był Teddy Atlas, bo jest bezkompromisowy a takiego trenera mu potrzeba. Jeśli Eddy Reynoso sam się zgłasza i do tego nie stawia takich warunków co Teddy to oznacza, że będzie Ruizowi szedł na rękę a Andy potrzebuje prawdziwego reżimu, dyktatora, byłby wtedy poważną siłą w ciężkiej.
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 16-04-2020 11:03:00 
Ponoć Anuczin jest wolny.
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 16-04-2020 11:58:58 
Teddy Atlas to obecnie bardziej trenerski celebryta niz trener
Napewno duża wiedza, ale jeszcze wieksze ego, to by nie zagralo


W te trenowanie i bieganie Ruiza Jr,to nie wierze, ale mam nadzieje, ze pod wodza nowego trenera Andy sie ogarnie, bo to swietny piesciarz,ma gorące nazwisko i szkoda zeby boks na najwyższym poziomie stracił takiego zawodnika
 Autor komentarza: lubieznyzenon
Data: 16-04-2020 13:51:51 
Spodziewam się, że Reynoso będzie zszokowany tym, jak mało trenuje Ruiz Jr w porównaniu do takiego Canelo.
Spodziewam się, że Andy przyjmie dar w postaci cudownych soków, jakie i Canelo wciąga litrami w żyły.
Spodziewam się, że prędzej czy później dojdzie do konfliktu i spodziewam się, że będą filmiki jak Canelo bije Ruiza na sparingu.

Czyli będzie ciekawie, jestem za.
 Autor komentarza: teanshin
Data: 16-04-2020 14:16:26 
Reynoso będzie go trenował do póki Rudy nie będzie miał walki, a potem co dalej? Raynoso jest jeszcze młody, może jakoś dogada się z Ruizem i ten nie zmarnuje kariery.
 Autor komentarza: Bongo
Data: 16-04-2020 14:21:59 
Ruiz ma smaka na mięsko które jada Alvarez
 Autor komentarza: MLJ
Data: 16-04-2020 14:31:13 
snickersy się kończą pora na wołowinę w trzech smakach :)
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 16-04-2020 16:44:26 
andrewsky
to nie celebryta, tylko prawdziwy trener - tylko nieaktywny. Celebryta to nie emeryt w danej dziedzinie tylko ktoś kto mało potrafi w danej dziedzinie a dużo gada i żyje z tego.. że jest i celebruje swoją osobę :). Rozumiem jak ktoś nazywa Szpilkę bokserskim celebrytą ale Teddy Atlas ma osiągnięcia w swojej dziedzinie w przeciwieństwie do niego. A Eddy Reynoso, jak ktoś tu zauważył ma jedno oczko w głowie - rudego, więc jak coś wypadnie to Andy nie będzie priorytetem a u Teddego by był ale też musiałby się poddać zbawiennej dla niego dyscyplinie nie tylko na treningu (i oto ma ból dupy).
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 16-04-2020 19:14:48 
Teddy Atlas może być właściwym motywatorem dla Andy Ruiza Jr. Mam wrażenie, że Teddy ma charakter satrapy, który lubi krzyczeć na swoich podopiecznych, a to może być motywująca forma treningu dla Andy Ruiza Jr. Z drugiej strony Eddiego Reynoso też może być dobry dla Andego Ruiza Jr. Zakładam, że jeżeli Andy będzie miał możliwość trenowania w obecności pracowitego i zdyscyplinowanego Saula Alvareza to może, na zasadzie zwykłej ambicji i by nie czuć się gorszym, dostosuje się do reguł panujących w gymie.
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 17-04-2020 10:53:58 
Ghostbuster
"jeżeli Andy będzie miał możliwość trenowania w obecności pracowitego i zdyscyplinowanego Saula Alvareza to może, na zasadzie zwykłej ambicji i by nie czuć się gorszym, dostosuje się do reguł panujących w gymie"
I to jest jakiś konkretny argument.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.