TEOFIMO LOPEZ: ŁOMACZENKO NIE WALCZYŁ JESZCZE Z KIMŚ TAKIM JAK JA

- On nie miał jeszcze do czynienia z takim zawodnikiem jak ja - mówi Teofimo Lopez (15-0, 12 KO), który coraz mocniej naciska Wasyla Łomaczenkę (14-1, 10 KO) na podpisanie kontraktu na walkę o pełną dominację w wadze lekkiej.

- Inni rywale bali się Łomaczenki zanim jeszcze wyszli z nim do ringu. Potem zobaczyli jak pracuje na nogach i byli w jeszcze większym szoku. Prawda jest taka, że brali z nim walkę jedynie dla dobrej gaży. Ja jestem jednak bardzo szybki i mocno biję, a do tego wniosę również do ringu bokserskie IQ - zapowiada wciąż młodziutki "El Brooklyn", który zasiada od czterech miesięcy na tronie IBF w limicie 61,2 kg.

- Spróbujcie wymienić choćby jednego zawodnika, z którym walczył Łomaczenko, a którego można porównać do mnie. Nie ma takiego. Nie potrzebuję nawet tego pojedynku, bo wkrótce zamierzam pójść w górę do kategorii junior półśredniej, ale zanim to zrobię, najpierw chcę pokonać Łomaczenkę - dodał Lopez.

- Bardzo podoba mi się ten chłopak i chcę, by walczył z coraz lepszymi, lecz nie jestem pewny, czy walka z Łomaczenką na tym etapie kariery to nie zbyt duży przeskok. Nie wiem, czy on jest już gotowy na kogoś takiego. Podoba mi się jego pasja i fakt, że szuka takich wyzwań, natomiast moim zdaniem Teofimo powinien jeszcze trochę poczekać z takim pojedynkiem - skomentował zapędy Lopeza dawny champion, obecnie analityk bokserski, Timothy Bradley.