WHYTE: SKORO RUIZ ZNOKAUTOWAŁ JOSHUĘ, TO TYM BARDZIEJ JA MOGĘ

- Skoro Ruiz mógł go pokonać przed czasem, to tym bardziej ja mogę znokautować Joshuę. Biję przecież dużo mocniej niż Ruiz - przekonuje Dillian Whyte (27-1, 18 KO), który od dawna czeka na swoją mistrzowską szansę.

Anglik od kilkudziesięciu miesięcy był numerem jeden rankingu WBC. Ostatecznie w lipcu pokonując Oscara Rivasa zapewnił sobie niby taki pojedynek, ale zasiadający na tronie Tyson Fury ma czas do lutego 2021. Dopiero wtedy będzie musiał dać rodakowi walkę. Dillian być może jeszcze bardziej chciałby zaatakować pasy IBF/WBA/WBO. Bo tu mistrzem jest Anthony Joshua (23-1, 21 KO), z którym Whyte ma zadawnione porachunki. Wygrał z nim w czasach amatorskich, przegrał jednak przed czasem już w gronie zawodowców (TKO 7) pod koniec 2015 roku.

- Bardzo chciałbym znów spotkać się z Joshuą. To jedna z największych walk do zrobienia, a właśnie na takich potyczkach mi zależy. Jeśli Andy Ruiz Jr mógł znokautować Joshuę, to tym bardziej ja mogę go znokautować. Biję dużo mocniej, lepiej pracuję na nogach i jestem lepiej wyszkolony technicznie. Owszem, Ruiz ma rzeczywiście szybkie ręce, tylko przy tym wolne nogi. Udowodniłem też, że potrafię się podnieść po nokdaunie i wygrać przez nokaut również w końcowych rundach. W przeciwieństwie do większości zawodników wagi ciężkiej, mi starczy kondycji na dwanaście rund, a nie tylko na kilka.  Na pewno stać mnie na wygraną z Joshuą przed czasem- dodał Whyte.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Zartan
Data: 22-03-2020 19:48:44 
"Jestem lepiej wyszkolony technicznie"
Co ten gość pieprzy... Ruiz w formie z pierwszej walki z Antkiem robi przed czasem Dilliana na spokojnie.
 Autor komentarza: Koshi
Data: 22-03-2020 20:30:56 
A niby w jakiej formie był Ruiz w pierwszej walce z Joshuą? Przecież on był wtedy miesiąc po walce z Dimitrenko i miał nieco ponad tydzień na przygotowanie do walki z Joshuą. Jedyne co można powiedzieć to że nie był wtedy aż tak zapuszczony jak w drugiej walce. Ruiz w dobrej formie gwałci Joshue w 4 rundy tyle że on dobrej formy nie zrobi nigdy.
 Autor komentarza: lubieznyzenon
Data: 23-03-2020 02:19:32 
Whyte zrobił wszystko, co może zrobić bokser, żeby dostać szansę mistrzowską. Tylko ostatnio mizernie wypadł.

Pamiętajmy, jak zranił Joshuę w pierwszej walce, a był wtedy totalnym żółtodziobem w boksie zawodowym i całkowitym nołnejmem. Na dziś dzień daję mu z Joshuą 35-40 procent szans.
 Autor komentarza: falken
Data: 23-03-2020 14:26:24 
Ruiz w dobrej formie przestaje być Ruizem. A nawet Ruiz w "dobrej formie" nie ma nic do powiedzenia, jak się do niego podejdzie taktyką kliczkową, czyli punktowania długimi łapami na dystans i schodzenia z linii, zamiast głupiego wchodzenia w (fajne) wymiany.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.