DE LA HOYA O CANELO: NIE WIEM SKĄD WZIĘŁO SIĘ NAZWISKO SAUNDERSA

Ta sprawa wydawała się już przesądzona, tymczasem Oscar De La Hoya zasiał nutkę niepewności. Kto więc będzie najbliższym rywalem wielkiego Saula Alvareza (53-1-2, 36 KO)?

Do tej pory wydawało się niemal pewne, że 2 maja naprzeciw Meksykanina stanie Billy Joe Saunders (29-0, 14 KO), mistrz WBO kategorii super średniej. Ale promotor Alvareza dementuje te doniesienia.

- Saunders wcale nie jest faworytem do starcia z Canelo, to mogę wam powiedzieć na pewno. I szczerze mówiąc nie wiem skąd w ogóle pojawiła się ta informacja? Przede mną podróż do Meksyku, gdzie porozmawiam z Canelo i jego zespołem. Wspólnie usiądziemy i podpiszemy dopiero wtedy umowę - tłumaczy szef grupy Golden Boy Promotions.

- Canelo porzucił pas WBO wagi półciężkiej i nie wiem czy będzie chciał jeszcze boksować w tym limicie. Moim zdaniem dużo ciekawych opcji jest dla niego w dywizji super średniej. Do średniej może być mu już ciężko zejść, lecz tam również są opcje. On nie jest może wysokim zawodnikiem, ale ma mocne nogi i gruby kark. Wie natomiast jak dobrze zbijać wagę i pozostać zdyscyplinowanym. I właśnie ta jego etyka pracy oraz dyscyplina są przewagą nad innymi zawodnikami. Moim zdaniem najlepsza byłaby kategoria super średnia, ale ostateczna decyzja należy do Canelo i jego zespołu, bo to jego ludzie znają go najlepiej - dodał De La Hoya.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: herrmefisto
Data: 21-01-2020 08:13:19 
Szanuję zawodników, którzy lubią wyzwania a niewątpliwie takim właśnie jest Canelo. Pas w półciężkiej, no no. Szacun
 Autor komentarza: MLJ
Data: 21-01-2020 08:46:09 
Jak nie Saunders to może Naoya Inoue w umownym 165 :)
 Autor komentarza: Figaro
Data: 21-01-2020 11:01:59 
Co do Canelo to mam mieszane uczucia, z jednej strony wychodzi do takich kozaków jak Golowkin, a z drugiej wałki sędziowskie i takie walki jak np. ta z Kowaliovem, którą było wiadomo od początku, że wygra bo rusek najlepsze lata ma za sobą i miał mało czasu na regenerację po trudnej walce. Walka z Saundersem ciekawa, ale wolę go teraz zobaczyć z kazachem póki coś jeszcze z niego zostało.
 Autor komentarza: Karlitopl
Data: 21-01-2020 11:17:12 
Canelo jest świetnym pięściarzem, absolutny światowy top i ciężko temu zaprzeczyć, ale swoją karierę zbudował w dużej mierze na walkach z zawodnikami, którzy są już po swoim prime lub na ewidentnych wałkach sędziowskich oraz dodatkowo na umownych limitach. I właśnie to nie przysparza mu ani szacunku, ani zwykłej sympatii. Patrząc jedynie na jego skalpy to jest on jednym z najlepszych pięściarzy wszech czasów.
 Autor komentarza: samqualis
Data: 21-01-2020 11:26:06 
"MLJ Data: 21-01-2020 08:46:09

Jak nie Saunders to może Naoya Inoue w umownym 165 :)"

lepszy Inoue niz Szeremeta :)
 Autor komentarza: Marduk
Data: 21-01-2020 11:28:44 
Niech zawalczy z Callum Smithem.
 Autor komentarza: MLJ
Data: 21-01-2020 13:07:00 
Jak zawalczy ze Smithem, to pewnie znów będzie jakiś zapis odnośnie limitu w dniu walki..
Smith wydaje się sensowny, sam ledwo wymęczył zwycięstwo nad Ryderem (na dobra sprawę dla mnie walka remisowa).

Alvarez po takiej wygranej mógłby tytułować się uczciwie mistrzem świata czterech kategorii. Na razie jest mistrzem trzech i pół.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.