HRGOVIĆ WYSTĄPI W DRUGIEJ POŁOWIE LUTEGO W LONDYNIE?

Filip Hrgović (10-0, 8 KO) znokautował Erica Molinę na gali Joshua vs Ruiz Jr II w Arabii Saudyjskiej, gdzie miał także okazję oglądać zawodników, z którymi może się zmierzyć w przyszłości. Chorwat jest pewien, że poradziłby sobie ze wszystkimi, twierdzi przy tym, iż kolejną walkę może stoczyć już w lutym przyszłego roku.

HRGOVIĆ: GDYBY MOLINA NIE ODWRACAŁ GŁOWY, TRAFIAŁBYM CZYSTO >>>

- Sporo wskazuje na to, że wystąpię na gali w Londynie w drugiej połowie lutego. Nic nie zostało jednak potwierdzone. Muszę teraz odpocząć, usiąść wraz z moimi ludźmi i zobaczyć, jakie są ich plany. Wciąż chcę wziąć udział w igrzyskach w Tokio, ale musimy dojść do zgody w tej sprawie i sprawdzić różne możliwości (...) Po zobaczeniu walk moich potencjalnych rywali w Arabii Saudyjskiej jestem jeszcze bardziej pewny, że wygrałbym z nimi w ringu - powiedział ''El Animal'', którego szanse na kolejny występ olimpijski (jest już brązowym medalistą z Rio) są niezbyt duże, gdyż federacja WBC oświadczyła, iż będzie usuwała ze swojego rankingu każdego, kto wystąpi w tokijskim turnieju. Hrgović jest w tej chwili notowany przez WBC na jedenastym miejscu w królewskiej dywizji.

Przypomnijmy, że pod koniec października szef grupy Matchroom Eddie Hearn sugerował możliwość zorganizowania lutowej gali ''ciężkich'', na której mieliby wystąpić obok Chorwata m.in. Dillian Whyte (sobotni pogromca Mariusza Wacha w Arabii Saudyjskiej), Aleksander Usyk, Dereck Chisora, David Allen i zwycięzca walki Aleksandra Powietkina z Michaelem Hunterem, który ostatecznie zakończyła się na gali Joshua vs Ruiz Jr II remisem. Jeśli chodzi o przeciwników dla Chorwata w kolejnym pojedynku, to najczęściej padają nazwiska Chisory (podobno Hrgović chciał już z nim walczyć w październiku, gdy z walki z Brytyjczykiem wypadł Joseph Parker) i Martina Bakole, którego polscy kibice kojarzą zapewne najbardziej z tegorocznego zwycięstwa przed czasem nad Mariuszem Wachem w Katowicach.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: teanshin
Data: 10-12-2019 19:56:18 
Chisora tej walki nie weźmie, chyba że za duże pieniądze, prędzej postawił bym na Allena, ja stawiam że będzie to Wach. W UK może walka z Wachem się słabo sprzedać, ale kto wie, może jakoś to przepchną.
 Autor komentarza: Yaponka
Data: 10-12-2019 21:02:41 
Jest jeszcze zawsze Sokołowski :)
 Autor komentarza: teanshin
Data: 10-12-2019 21:15:07 
up
Sokołowski bierze odział w turnieju ciężkich Ultimate Boxxer Tournament, także wykluczam taką możliwość.
 Autor komentarza: golabek
Data: 11-12-2019 10:06:31 
Niby spoko, trochę przypomina(trochę, coraz bardziej trochę) Witka ale jest od niego dużo bardziej usztywniony. Witek miał mnóstwo luzu, takeigo chyba naturalnego. Filip póki co czegoś takiego nie posiada, tak mi się wydaje. Jeszcze sporo przed nim. Chisore może i dałby radę ubić, Derek raczej nie trzyma już ciosu, lubi ostatnio sobie "popływać" w ringu. Bardzo chcialbym zobaczyć Filipa z Povietkinem, albo Parkerem. To byłyby dobre walki i jakaś forma weryfikacji.
 Autor komentarza: Koko
Data: 11-12-2019 12:19:06 
Hrgovic z Povetkinem a już w ogóle z Parkerem to nie byłaby weryfikacja tylko pewna porażka chorwata. On zbierał już na łeb z badziewnym Moliną. Chisora tak samo by go ubił bez problemu.
 Autor komentarza: StaryWyjadacz
Data: 11-12-2019 12:56:35 
Ogladam sobie walke sprzed prawie 7 laty z Joyce- a przeciez w tym sporcie to wiecznosc, nie widze u niego szczegolnego progresu, dalej popelnia te same bledy, w defensywie dalej wyprostowany jak trzcina, zero balansu, pochylania pozycji.

Z prospektow Hrgovic, Yoka, Doubois, Ajagba najwieksze szanse wg mnie ma brytyjczyk. Dwom pierwszym nie wroze swietlanej przyszlosci w tym sporcie.
 Autor komentarza: Marduk
Data: 11-12-2019 17:44:06 
Efe Ajagba to by dziecko Hrgovicowi zrobił.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.