LENNOX LEWIS KRYTYKUJE HEARNA PRZED WALKĄ JOSHUA vs RUIZ JR II

Lennox Lewis od dawna krytykuje wiele posunięć Anthony'ego Joshuy (22-1, 21 KO) i jego promotora, Eddie'ego Hearna, którzy nie pozostają byłemu królowi wagi ciężkiej dłużni. Tuż przed rewanżem AJ'a z Andym Ruizem Juniorem (33-1, 22 KO) w Arabii Saudyjskiej na celowniku Lennoxa znalazł się wybór miejsca wielkiej walki o pasy IBF, WBA i WBO.

HEARN MOCNO STAJE W OBRONIE JOSHUY: PIEPRZYĆ WSZYSTKICH! >>>

- Zwłaszcza teraz, po porażce, promotor powinien zorganizować walkę w Anglii. Tam, gdzie jest rodzina i kibice AJ'a. Tymczasem walka znów jest za granicą. W miejscu, gdzie Joshua nikogo nie zna. Moim zdaniem pieniądze nie powinny być jedynym wyznacznikiem, gdy w grę wchodzi wybór miejsca gali. Dobro zawodnika powinno być najważniejsze. Może w przypadku słabszego rywala to nie ma znaczenia. Teraz jednak na barkach Joshuy spoczywa wielki ciężar - powiedział Lewis.

- Eddie Hearn jest w tym dla pieniędzy. Nie mówię, że to źle. Jest przecież promotorem, oni chcą zgarniać jak najwięcej. Ale promotor i bokser powinni iść w jednym kierunku, działać ramię w ramię. A takich duetów jest niewiele - dodał jeden z najlepszych zawodników w historii królewskiej dywizji.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 02-12-2019 17:27:42 
Lewis był w śpiączce przez ostatnie miesiące czy jak?
Przecież to Andy Ruiz Jr zarzekał się że nie zawalczy w UK i sprawiał same problemy przeciągając negocjacje.
Wybór Arabii to również ukłon w stronę mistrza Ruiza który za nic w świecie nie chciał walczyć na terenie UK i sprawiał same kłopoty nie chcąc podpisać kontraktu na rewanż.

Facet chce chyba namieszać. Tym bardziej że wiele osób odebrało by walkę w UK jako próbę zyskiwania niesportowej przewagi. Wygrana w Anglii mogłaby nie przynieść AJ-owi należytego uznania i zaczęły by się gadki o mistrzu UK i przywilejach.

Lewis zresztą jeszcze niedawno prezentował zupełnie inne podejście wysyłając AJ-a na siłę do USA na walkę z Wilderem na jego bzdurnych i nieokreślonych nawet warunkach. Wtedy nie martwił się o zawodnika...
 Autor komentarza: Callisto
Data: 02-12-2019 17:59:06 
Lewis znów hejtuje rodaka ... to niemalże tak samo jak gdyby świętej pamięci (niemalże santo subito) Cygan krytykował Szpilunie.
 Autor komentarza: teanshin
Data: 02-12-2019 18:01:47 
Lewis ma ból dupy bo AJ go olał i teraz wziął sobie za cel życia czepianie się o każde gówno. Tak na dobrą sprawę kogo obchodzi jego zdanie, niech sobie gada przecież to i tak na nic nie ma wpływu. Lewis to nr.1 hejter Aj'a.
 Autor komentarza: MODM
Data: 02-12-2019 18:10:02 
Gdyby piękny Eddie posmarował więcej to walka odbyła by się w Anglii. Po drugie rewanż powinien odbyć się w USA żeby zmazać ogromną plamę którą zrobił po sobie AJ za oceanem. Widocznie Edek jak i sam Antek wiedzą że łomot od grubaska to nie był wypadek przy pracy (jeśli uważali/ał by inaczej to wrócili by tam gdzie polegli i odebrali Ruizowi co do nich należy) więc lepiej spróbować na neutralnym terenie niż u siebie bo był by smród. Pozatym Ruiz to nie jest żadną tuza boksu i na moje oko facet dostaje od Parkera, Whyta, Millera a i z Pulevem nie stawiał bym go w roli wyraźnego faworyta, o Furym i Alabamie nie wspominam. Jeśli na tym etapie kariery i to w swoim prime, 30 lat na karku i przeciwko komuś takiemu jak Ruiz oni tak kombinują to jest to conajmniej śmieszne.
 Autor komentarza: Ramirez82
Data: 02-12-2019 18:21:32 
Lewis krytykuje Hearna/AJa? A to ci nowość...

Napiszcie jak kiedyś ich pochwali.
 Autor komentarza: towlasnieja
Data: 02-12-2019 19:48:48 
Żałosny jest, trochę jak Mike Tyson krytykujący na każdym kroku Wildera... Krytykują swoich rodaków żeby ludzie pamiętali ich jako tych największych :D
 Autor komentarza: gerlach
Data: 02-12-2019 21:08:45 
Oczywiscie, ze Hearn osikal i kibicow Jushuy w UK i samego Joshue.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.