ROBEISY RAMIREZ TRENUJE POD OKIEM ISMAELA SALASA

Po szokującej porażce w zawodowym debiucie z nieznanym szerzej Adanem Gonzalesem, dwukrotny mistrz olimpijski Robeisy Ramirez (0-1) chce zmazać plamę i pokazać, że może się jeszcze liczyć w wielkim boksie. Sporo mówiło się niestety o problemach z motywacją i dyscypliną Kubańczyka, który wróci walką na początku listopada (nie wiemy jeszcze, gdzie i z kim). Jego trenerem jest teraz rodak, uznany weteran Ismael Salas.

SENSACJA - ROBEISY RAMIREZ POKONANY W ZAWODOWYM DEBIUCIE! >>>

- Mamy tylko cztery tygodnie do walki, ale wykonamy dobrą pracę i przygotujemy Robeisy Ramireza tak dobrze, jak to możliwe. Wiemy, że jest sporo do zrobienia. Głównym problemem, który widzę u kubańskich bokserów przybywających do USA jest to, że nie akcentują mocnych ciosów, mówiąc kolokwialnie nie mają w zwyczaju ''przysiadać'' na ciosie. Na Kubie pracuje się dużo nad sztuką poruszania się w ringu, ale w boksie zawodowym trzeba zająć pozycję do zadania mocnych uderzeń, które się tutaj szczególnie liczą - powiedział Salas.

- Lubię bezpośrednie rozmowy z bokserami, tłumaczę im pewne rzeczy w określony sposób. Robeisy uważnie słuchał i pokazał, że szybko się uczy. Ma masę talentu i jestem pewien, że będzie teraz piął się w górę - dodał trener, który pracował z wieloma mistrzami, między innymi z kubańskimi gwiazdami Yuriorkisem Gamboą, Erislandy Larą i Yordenisem Ugasem. Na koniec dodajmy, że Robeisy Ramirez trenuje na sali pod okiem Salasa wraz z ''super piórkowym'' rodakiem Leduanem Barthelemym (15-0-1, 7 KO), z którym Salas pracuje od dłuższego czasu. Leduan Barthelemy to brat czempiona globu Rancesa Barthelemy'ego. Kolejną walkę Leduana zobaczymy zapewne podczas gali Wilder vs Ortiz II 23 listopada w Las Vegas.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.