SZOKUJĄCY ZWROT W SPRAWIE ŚMIERCI BUŁGARSKIEGO BOKSERA

Kilka godzin temu pisaliśmy o śmierci Isusa Weliczkowa (0-5) w albańskim ringu, ale w tej zagadkowej sprawie nastąpił szokujący zwrot. Okazało się, że bokserem, który poniósł w sobotę śmierć na gali w Szkodrze, nie jest Weliczkow, tylko Borys Stanczow, który podszywał się pod swojego kuzyna.

Stanczow użył licencji Weliczkowa i jego dokumentacji medycznej, by wystąpić na sobotniej gali. Nikt nie zauważył (lub nie chciał zauważyć) mistyfikacji, która zakończyła się tragedią. Co więcej, Weliczkow przyznał, że jego licencja była używana przez Stanczowa od roku, więc komisje, które dopuszczały do walk, w jakich brał udział Stanczow, dopuściły się serii karygodnych niedopatrzeń.

Przypomnijmy, że rywalizujący w wadze piórkowej ''Weliczkow'' (Stanczow) walczył feralnego dnia z Albańczykiem Arditem Murją (4-1, 2 KO). Do pewnego momentu pierwszej rundy wszystko wyglądało normalnie, aż nagle po niegroźnie wygladających lewym prostym i prawym na korpus Bułgar stanął, a następnie zatoczył się na liny.

Niestety nagranie z walki zostało tak zmontowane, że nie wyjaśnia, co stało się chwilę przed śmiercią, która nastąpiła w ringu niedługo po wyżej wymienionej sytuacji, mimo wysiłków personelu medycznego. Mówi się, że przyczyną zgonu był prawdopodobnie zawał serca, pojawiają się też plotki o problemach z ''robieniem wagi'' i ciosach, jakie miał otrzymać Stanczow, gdy zawisł na linach. Z pewnością cała sprawa będzie (taką przynajmniej mamy nadzieję) w najbliższym czasie przedmiotem poważnego dochodzenia.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: deeceWzp
Data: 23-09-2019 23:37:46 
Dziwne rzeczy się dzieją ludzie schodzą na zawał w wieku 30 - 40 lat może to stres może amfetamina dopalacze alkohol naprawdę dziwnie to wszystko wygląda.
 Autor komentarza: teanshin
Data: 24-09-2019 06:22:30 
Kiedyś już pisałem o tym że zawodnik który na początku kariery przegrywa 5-10 walk powinien mieć cofniętą licencję, przecież kilka lub kilkanaście przegranych z rzędu na początku przygody z boksem dobitnie wskazuje że taki "wojownik" nie nadaje się do tego sportu. Jeśli oni sami tego nie rozumieją to komisje powinny ich chronić przed samym sobą. Na Boxrecu można znaleźć takich talentów mnóstwo, mają po 30, 40 a nawet 50 przegranych do tego 1 wygrana albo wcale. Nie chodzi już nawet o ilość przyjętych ciosów, ale też właśnie robienie wagi i eksploatowanie organizmu tak na prawdę za nic, tylko po to żeby dodać komuś W w Boxrecu.
Niestety pięściarstwo widzi to inaczej, tacy zawodnicy też są potrzebni do nabijania rekordów innym. W tym przypadku cofnięcie licencji zawodnikowi 0-5 uratowało by mu życie.
 Autor komentarza: Cooperek
Data: 25-09-2019 19:31:31 
@teanshin
"Jeśli oni sami tego nie rozumieją to komisje powinny ich chronić przed samym sobą."

A co to znowu za głupie myślenie, co to znaczy "chronić przed samym sobą"? Są wolnymi ludźmi, nie mają swoich panów, żeby się im pytać co robią ze swoim życiem. To chore.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.