ANTHONY JOSHUA: KLICZKO BIŁ MOCNIEJ NIŻ RUIZ

Z jednej strony Anthony Joshua (22-1, 21 KO) wspomina, że po pierwszym ciosie jakim zamroczył go Andy Ruiz Jr (33-1, 22 KO) nic już potem nie pamiętał, a z drugiej dopowiada - Kliczko bił dużo mocniej niż Ruiz.

Władimir Kliczko (64-5, 53 KO) też posłał Anglika na deski, lecz ten zdołał powstać, przetrwać kryzys i zastopować legendarnego Ukraińca w jedenastej rundzie. A już 7 grudnia w Arabii Saudyjskiej po raz drugi stanie naprzeciw Meksykanina i spróbuje odzyskać pasy IBF/WBA/WBO wagi ciężkiej.

- Kto uderzył mnie najmocniej w karierze? Na pewno Kliczko. Gdy tylko poczułem pierwszy cios od Kliczki, od razu to poczułem i wiedziałem, że różnie to się może skończyć. On bił mocniej niż Ruiz - mówi Joshua.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Marduk
Data: 12-09-2019 19:09:26 
Też zależy, gdzie się trafi. Czasem można trafić w inne miejsce nawet słabiej, a efekt bardziej druzgocący.
 Autor komentarza: Callisto
Data: 12-09-2019 19:13:57 
Oraz, co wiadomo w gronie prawdziwych bokserskich ekspertow, ze ogromne znaczenie ma rowniez grubosc oraz gestosc zarostu w miejscu w ktorym laduje taki cios.
 Autor komentarza: teanshin
Data: 12-09-2019 19:16:25 
Chyba żaden 2m ponad 110kg koń nie głaszcze, kto by to nie był. Kwestia tego jak i gdzie zadany jest cios.
 Autor komentarza: garnek29
Data: 12-09-2019 19:23:29 
jest jeszcze inna kwestia raczej żaden z bokserów którzy boksowali nie przyzna że ten z kim przegrał przez nokaut nie powie że jego pogromca mocno bije ale są wyjątki
 Autor komentarza: Callisto
Data: 12-09-2019 19:40:32 
Przykładowo taki Ajtus Szminka, wszem i wobec rozpowiadał ze Denotej wcale nie bije mocno, tyle ze po prostu fartownie go trafił akurat w czuły punkt, który to niestety niczym Achilles, nasz Ajtuj posiada na swej niezmąconej skaza pomyślunku dresiarskiej facjacie.
 Autor komentarza: trochowski
Data: 12-09-2019 19:49:05 
To, że Kliczko bił mocniej - nie przeczę. Jest tylko różnica dostać jednego strzała o ile 8/10 a 3-4 strzały w kombinacji o sile 6/10.
6*4 = 24 czyli więcej niż 8.

Podstawy matematyki.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 12-09-2019 19:49:42 
Nic odkrywczego. To oczywiste że Klitschko bił mocniej niż Ruiz i miał więcej "pary w łapach". Wystarczy prześledzić ich kariery by takie stwierdzenia nie wzbudzały zdziwienia. Ogólnie Ruiz to żaden wielki punczer. Nawet przed walką nie wspominało się jakoś "piekielnego ciosu" jako wielkiego atutu Andy'ego. On miał tyle UD na niższym poziomie że nikt nie robił z niego killera. Nawet na Dimitrienkę potrzebował 7 rund bodajże...

Nie zawsze większemu punczerowi siądzie tak jak i nie zawsze słabiej bijący ale solidnie musi być skazywany na punktowych.

Klischko trafiał na szczękę pięknie ale to Ruizowi wlazł cios w skroń.
Po zabójczych ciosach Włada Joshua się odbudował. Po trafieniach Ruiza chwiało nim jak trzciną na wietrze. Ale to nie zmienia faktu że punczerem znacznie mocniejszym jest Władek.
 Autor komentarza: Champion20
Data: 12-09-2019 19:50:37 
Kliczko dysponował bardzo mocny ciosem pojedyńczym nie za daramo miał przydomek stalowy młot.
Ale Ruiz zadawał może i słabsze ale jednak nawałnice ciosów to jest groźniejsze
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 12-09-2019 20:02:26 
Ruiz po prostu trafił idealnie cokolwiek to znaczy.
Tak podłączonego AJ-a jeszcze nie oglądaliśmy. Faceta zatoczyło jakby wypił naraz 0,7 i kompletnie odłączyło mu nogi.

Nawet jak trafiał go Kliczko i posłał na matę to facet "kontaktował". Stawał, uciekał, próbował działać i nawet jak dostał poprawkę to stał. Tak samo z Whytem. Oberwał, próbował sklinczować ale Dillian mu nie pozwolił to mimo dwóch mocnych kolejnych strzałów zaczął odpowiadać i samemu trafiać. A przyjął wtedy sporo poprawek.

Cios od bogów? Źle to brzmi, można się czepiać ale fakt faktem wlazło Ruizowi fantastycznie. Wątpię by udało mu się to powtórzyć.
Nie zranionego AJ-a te ataki tak nie ruszą. Chyba że zdrowie siada a o tym się możemy tylko przekonać w samej walce rewanżowej o ile.
 Autor komentarza: JasonX
Data: 12-09-2019 21:31:35 
Pojedynczo na pewno bije mocniej. Ale ruiz strzela lapami jak z dzial. Niczym Jack 5 z tekkena
 Autor komentarza: JasonX
Data: 12-09-2019 21:31:36 
Pojedynczo na pewno bije mocniej. Ale ruiz strzela lapami jak z dzial. Niczym Jack 5 z tekkena
 Autor komentarza: UrbanHorn
Data: 12-09-2019 21:39:11 
Nie wiem jaki będzie wynik rewanżu AJ vs Ruiz

Wiem natomiast, że Ruiz to PRZYPADEK i kolejny DOWÓD słabości HW.
Jak go widzę i słucham to... go nie słucham i nie patrzę.

Rozumiem przy tym jego chęć do wydojenia swego 5 minut. Ale to nie oznacza, że widzę w nim Mistrza.

Tłusty farciarz

Niech bierze kasę i znika.
Czekam na odrodzenie HW. Prawdziwe odrodzenie.
 Autor komentarza: Imperator
Data: 13-09-2019 05:12:27 
UrbanHorn

Czyli czekasz na Kownackiego.
 Autor komentarza: piotr
Data: 13-09-2019 08:30:55 
AJ został pokonany przez grubaska jedzącego Snikersy. :)
Teraz AJ zamiast trenować przeżywa non stop porażkę.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.