SYROWATKA: MUSZĘ SCHODZIĆ DO 63,5 KG

Michał Syrowatka (21-3, 7 KO) pokonał w sobotni wieczór Maksima Czurbanowa, jednak jego boks pozostawił sporo do życzenia. I zdaje sobie z tego sprawę sam zawodnik, który zapowiada, że w kolejnym starcie znów zejdzie do limitu wagi junior półśredniej (63,5kg).

"Mój boks tego wieczoru nie był najlepszy. Ciężko szukać przyczyny takiego stanu rzeczy, nie ma co zwalać no różne przeciwności czy kontuzje, bo przeważnie coś doskwiera. Tym razem również lewy bark i łokieć dały o sobie znać już podczas przygotowań. Na pewno limit wagowy nie był dla mnie odpowiedni. To utwierdza mnie w przekonaniu, że jednak muszę schodzić do wagi super lekkiej. Najważniejsze, że walka wygrana, choć brzydka i wyrównana" - napisał na jednym z portali społecznościowych Syrowatka.

Przypomnijmy, że Michał pokonał Rosjanina niejednogłośną decyzją sędziów po dziesięciu rundach. Był to dla niego powrót po czerwcowej porażce z Enockiem Poulsenem.