FURY: ZA ŻADNE PIENIĄDZE NIE ODSTĄPIĘ OD REWANŻU Z WILDEREM

Tyson Fury (28-0-1, 20 KO) zapowiada, że za żadne pieniądze nie odstąpi od rewanżu z Deontayem Wilderem (41-0-1, 40 KO). Kontrakty na ich drugi pojedynek podpisano i ma się on odbyć 22 lutego.

Wcześniej obaj stoczą odrębne walki. Anglik już w sobotę skrzyżuje rękawice z Otto Wallinem (20-0, 13 KO), natomiast Amerykanin niemal na pewno 23 listopada spotka się z Luisem Ortizem (31-1, 26 KO).

W pierwszej walce Fury'ego z Wilderem - w grudniu ubiegłego roku, padł remis.

- Nie powinienem wtedy brać walki z Wilderem. Pośpieszyłem się o rok. Ryzykowałem wszystko, ale chciałem za wszelką cenę udowodnić rodzinie i najbliższym, iż wcale jeszcze nie jestem skończony. Obóz przygotowawczy był straszny. Straciłem dużo kilogramów, ale przez to również straciłem trochę na wartości. Nie można przecież w kilka miesięcy zrzucić 65 kilogramów, a tyle łącznie straciłem, by zaraz potem walczyć z najlepszym zawodnikiem świata, gdyż za takiego uważałem wtedy Wildera. Sam tak naprawdę nie byłem pewien, czy dam radę zaboksować przez dwanaście rund w wysokim tempie - przyznał trzy tygodnie temu "Król Cyganów".

Fury w czerwcu zastopował w drugiej rundzie niezwyciężonego wcześniej Toma Schwarza. Jeśli za pięć dni pokona Wallina, kolejną przeszkodą ma już być właśnie Wilder.

Wilder dąży do pełnej unifikacji i czeka na zwycięzcę rewanżu Andy'ego Ruiza Jr (33-1, 22 KO) z Anthonym Joshuą (22-1, 21 KO). - Jeżeli pojawi się szansa na walkę z Ruizem bądź Joshuą o wszystkie pasy, Fury powinien poczekać dłużej na rewanż ze mną - stwierdził niedawno Wilder. Ale spekulacje ucina sam Fury.

DEONTAY WILDER: JOSHUA SIĘ PODDAŁ, TYM RAZEM FURY'EGO WYLICZĄ >>>

- Słyszałem, że Wilder jest gotów zapłacić mi, żebym poczekał dłużej na rewanż, a on dzięki temu mógł spotkać się ze zwycięzcą rewanżu Joshuy z Ruizem Jr. Ale nie odstąpię od umowy nawet jeśli miałby mi zapłacić 50 milionów dolarów. Tak bardzo zależy mi na tym rewanżu i wygranej z Wilderem. On nie potrafił mnie pokonać, gdy wracałem po trzyletnie przerwie i tak naprawdę unika naszego rewanżu. Tym razem będzie bez szans - zapowiada Fury.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Clevland
Data: 09-09-2019 17:10:15 
Fury wie że będzie lepiej przygotowany...
 Autor komentarza: hanusokumatu1
Data: 09-09-2019 17:14:34 
Tym razem już nie wstaniesz. To będzie Twoja ostatnia walka cyganie.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 09-09-2019 17:54:41 
Uśmiechnąłem się czytając tytuł newsa i sam artykuł ale po chwili namysłu przypomniałem sobie kto jest autorem tych wszystkich słów.
To tylko Tyson Fury. Dziś to Wilder się boi rewanżu i go unika? A mi się wydawało że Tyson miał rewanż podany na tacy- od ręki a z niego zrezygnował na własne życzenie.

Tysona słowa trzeba traktować co najwyżej jako ciekawostkę. Coś powie, kogoś obrazi, coś obieca. Za chwilę o tym zapomni a że dziennikarze jakoś skrupulatnie omijają w wywiadach jego śmieciowe kłamstewka facet nawet nie odczuje zmiany stanowiska...

Ja akurat chciałbym bardzo by doszło do Wilder vs Fury II natomiast obawiam się że Tyson bardzo chętnie pobłogosławi Wilderowi w walce z wygranym starcia Ruiz vs Joshua.
Tak naprawdę to zadziałało by tylko na jego korzyść. Tak samo na korzyść Wildera. I jeden i drugi mogą w rewanżu przegrać. Wiedzą to obaj. Jeden może zostać znokautowany a drugi ograny. W stawce jest maksymalnie 20 milionów na głowę i jeden pas.
O ile lepiej byłoby dla Wildera spróbować najpierw zapisać się w historii i zgarnąć wszystkie pasy + zarobić ogromną kasę zanim dojdzie do tak ryzykownej walki jak ta z Furym.
Tak samo Fury uwielbia walki o wszystko gdzie w razie porażki upada z najwyższego konia ale aż tyle nie traci.
Gdyby ktoś odprawił za niego Wildera zacznie pukać do innych drzwi natomiast gdyby dziki wygrał zawalczyłby z nim o całą wartość Hw.

Nadzieję bardziej niż w Furym który gada jedno a robi drugie pokładać należy w Hearnie i AJ-u. Jeśli wygra z Ruizem powinien wypiąć się na Wildera zmuszając go do walki z Furym. Chcieli robić sami interesy? To niech robią. Wilder nagle stał się aktywny i chętny a gdy dostawał przed walką z Dominiciem Breazelem 100 milionów na stole i 2 walki z AJ-em od ręki to się wypiął.
Niech teraz Eddie da Antkowi czas a Wilder z Furym niech się wybiją. Dla AJ-a nawet lepiej chyba gdyby Fury zabrał mu pas.
No ale jest w układance oczywiście jeszcze Ruiz. Ten pójdzie na walkę z Wilderem z pocałowaniem ręki. Ten sam promotor- łatwa do zorganizowania walka.
Tylko AJ i Hearn mogą zmusić tych dwóch do rewanżu.

p.s/ Zapomniałem dodać że wątpliwym jest by Fury miał możliwość zmuszenia Wildera do czegokolwiek. Sam zrezygnował z rewanżu który mu gwarantowała WBC. Że niby jakieś kontrakty są podpisane? Nie sądzę by już wszystko było dograne tak jak to przedstawiają. Tyson teraz krzyczy ale stracił możliwość dyktowania warunków dawno temu- walcząc z Schwarzem zamiast Wilderem.
 Autor komentarza: MODM
Data: 09-09-2019 20:04:24 
up

Napisz to co masz napisać w jednym/dwóch zdaniach a nie produkujesz jakieś felietony których i tak nikt nie czyta .
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 09-09-2019 20:11:22 
Nie chcesz to nie czytaj. Nikt Cię ani nikogo innego nie zmusza. Będę pisał tak długo jak mi się podoba- wbij to sobie do tej tępej głowy człowieku i zmień płytę. Spróbuj dla odmiany zamiast latać w okół mojej nogawki napisać coś w temacie. Tylko postaraj się bardziej niż w poprzednim temacie o Furym bo tam chciałeś mi "pojechać" a jedynie się z deczka ośmieszyłeś...

Póki jest wolność słowa i wypowiedzi to możesz co najwyżej skomleć...
 Autor komentarza: MODM
Data: 09-09-2019 20:32:33 
"Póki jest wolność słowa i wypowiedzi to możesz co najwyżej skomleć..."

Amen ....
 Autor komentarza: krzysiek123777
Data: 09-09-2019 23:42:15 
fury nudny jest w ringu dlatego Wilder woli ruiza albo joshue bo furego tak czy tak znokautuje pierwsza walka o wal ze sedzia tyle liczyl 2 nokdaun
 Autor komentarza: marcinm
Data: 10-09-2019 00:27:20 
@BlackDog
faktycznie troche sie rozwodzisz, mi osobiscie to nie przeszkadza - czy sie zgadzam czy tez nie

@MODM
po co atakujesz @BlackDog - nie chcesz nie czytaj, po chuj te personalne ataki

Wracając do tematu: Wszyscy zainteresowani twierdza, ze kontrakt na rewanz jest podpisany, a jezeli jest to zakladam ze prawnicy obydwu druzyn zawarli takie klauzule to pewnie zerwanie umowy byloby astronomicznym hajsem, ani Haymon ani Warren (czy Arum??) nie pozwoliliby sobie na takie niedopatrzenia. Swoja droga zwyciezca walki AJ vs Ruiz II na pewno w pierwszej kolejnosci nie stanie do unifikacji, po 1. taka walke trzeba promowac, po 2. kazdy zapomina o Ortizie, ktory szkolil Wildera do czasu faulowanego ko, po 3. do pasów juz startuja Usyk, Pulev, Whyte (na bank go oczyszcza z zarzutów bo jest warty za duzo monet)
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.