PETER FURY O MORDERCZYM OBOZIE SYNA PRZED WALKĄ Z POWIETKINEM

W najbliższą sobotę na gali w Londynie Hughie Fury (23-2, 13 KO) zmierzy się z mistrzem olimpijskim i jednym z najlepszych zawodników wagi ciężkiej ostatniej dekady - Aleksandrem Powietkinem (34-2, 24 KO), który nie zdołał zdobyć tytułu mistrza świata w gronie zawodowców, ale z pewnością jest dla Fury'ego wielkim wyzwaniem. Ojciec i trener Brytyjczyka, Peter Fury opowiada o morderczym obozie przygotowawczym do walki z Rosjaninem.

HEARN: WALKA FURY'EGO Z JOSHUĄ BYŁA BARDZO BLISKO >>>

- Hughie pracował przede wszystkim nad aktywnością i ilością zadawanych ciosów. Trening interwałowy służył natomiast budowania szybkości, intensywnych zrywów. Hughie musi być gotowy na zadawanie kombinacji złożonych nawet z pięciu, sześciu, siedmiu uderzeń - powiedział Peter Fury.

- Trzy razy w tygodniu Hughie trenował ze specem od przygotowania fizycznego, Kerrym Kayesem, który robi dla nas wspaniałą robotę od czasu, gdy dołączył do teamu. Budowa ciała, poziom tłuszczu w organizmie, odpowiednia dieta: tym wszystkim zajmuje się Kerry i osiąga świetne rezultaty. Hughie ma już za sobą problemy zdrowotne. Jego dieta jest bardzo prosta i pozbawiona sztucznych dodatków. Je wiele warzyw i jest zdrowy - dodał charyzmatyczny fachowiec.

- Hughie miał sesje sparingowe, które trwały od dwunastu do dwudziestu rund. Chcę, żeby czuł się w ringu komfortowo, to całe jego życie, musi czuć się między linami jak w domu. Może w nim robić, co zechce, nawet traktować niektóre rundy ulgowo. Może stosować nieustanne uniki i być całkowicie swobodnym. Najważniejsze, żeby zachować pełen komfort - podsumował temat Peter, który otarł się już ze swoim synem o tytuł mistrzowski w wyrównanej, przegranej większościową decyzją walce z Josephem Parkerem w 2017 roku. Teraz ojciec i syn chcą wrócić do gry o najwyższe stawki, a sobotnia walka w Londynie ma być do nich przepustką.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: ckwilk
Data: 28-08-2019 17:29:02 
Droga redakcjo:
"Aleksandrem Powietkinem (34-2, 24 KO), który nie zdołał zdobyć tytułu mistrza świata w gronie zawodowców,"
Powietkin był mistrzem świata WBA, pas ten stracił w walce z Kliczko.
 Autor komentarza: MrAdam
Data: 28-08-2019 17:39:13 
To był regular WBA...
Hughie zostanie znokautowany, całym sercem za Saszą
 Autor komentarza: krzysiek123777
Data: 28-08-2019 18:00:18 
sasha go zlozy albo wygra na pkt bo fury ma w nawyku uciekac
 Autor komentarza: ckwilk
Data: 28-08-2019 18:05:48 
MrAdam
to był pas WBA World.

Posiadał go David Haye(odebrał Valulewowi)do momentu walki z Kliczko.
Wtedy przy okazji ich walki powstał pas WBA Super World, który dołączył do kolekcji Wladimira,
a WBA World został zwakowany i wygrał go Powietkin z Czagajewem.
Jeśli WBA World nie oznacza mistrza świata to nie możemy tak mistrzem tytułować tych bokserów co go mieli :
David Haye
Nikolay Valuev
John Ruiz( z którym Gołota walczył podobno o mistrza świata gdy w stawce był ten pas)
Evander Holyfield
Lennox Lewis
i jeszcze paru innych.
 Autor komentarza: puncher48
Data: 28-08-2019 18:21:23 
Stary wyga versus młody wilk, stylowo lepszy dla oka jest Powietkin ale Fury lubi tańczyć i się gibać, niemniej kibicuję Aleksandrowi, fajnie jakby na koniec kariery odprawił parę fajnych nazwisk.
 Autor komentarza: Champion20
Data: 28-08-2019 18:46:25 
Dajcie spokój już z tym powietkibem ok zawodnik dobry ale dziadek. Fury go obskoczy i wypunktuje. Dziadki zazwyczaj przegrywają
 Autor komentarza: teanshin
Data: 28-08-2019 19:07:31 
Povetkin już się starzeje, ale jeszcze na waciaka Furego wystarczy. Liczę na mocne KO a'la Price.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 28-08-2019 19:35:03 
Nie wiem skąd ten optymizm u Furych... Do tej pory Hughie nie pokazał nic co pozwalało by uznać że jest faworytem z kimś takim jak Powietkin.
Nie wiem w ogóle skąd taka decyzja. Albo po prostu chcą zarabiać niezależnie od wyników bo i tak na żadne wielkie sukcesy nie ma szans albo mając jakieś przecieki o słabej dyspozycji Aleksandra uznali że ich pykany styl może tu zadziałać i wyszarpią punktowe zwycięstwo.

Dla mnie wątpliwa sprawa. Gadki o chorobie którą ma Fury już w przeszłości były wielokrotnie. Później Hughie wychodził na wagę wyglądając jak pierwszy lepszy zaniedbany nastolatek i żadnego progresu w fizyczności widać nie było.
Pulev zdominował go jak dzieciaka. Większość walki Hughie uciekał pod liny i dawał się obijać i to solidnie- niby była tam kontuzja ale nie można zwalać na nią wszystkiego. Powietkin może i jest mniejszy ale ma znacznie mocniejszą niż Kobra ofensywę. Potrafi ściąć jednym ciosem + dobrze ścina ring. Jeśli się jakoś strasznie nie postarzał przez ten brak aktywności i operacje (miał ponoć operowane oba łokcie o ile dobrze pamiętam) powinien być w stanie dorwać Fury'ego i go obić.
Młody będzie robił to co zawsze tj uciekał i to dość panicznie i przeplatał to niemrawym jabem głównie w powietrze.
Skoro Władek miał problemy by zatrzymać Saszę z daleka od siebie Hughie raczej tego nie zrobi. A nawet jeśli skutecznie będzie uciekał raczej przewagi punktowej w ten sposób nie zdobędzie.

Jedyna szansa to jakiś tragicznie słaby występ Powietkina ze względu na słabnącą formę. Sasza w formie powinien walkę zdominować. Wystarczy dobra kondycja u Rosjanina a resztę załatwią pozostałe atuty.
https://www.youtube.com/watch?v=WmwN58OnoUI
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 28-08-2019 20:14:14 
Hughie Fury to utalentowany zawodnik, ze świetną pracą nóg, bardzo niewygodny, ale w walce z Aleksandrem Powietkinem stawiam na Saszę. Rosjanin musiałby być ewidentnie past prime żeby przegrać tę walkę. Fury liczy na to, że swoją mobilnością, balansem ciała, śliskością będzie stanowił trudny cel do trafienia, że Sasza będzie przestrzeliwał ciosy i ciągle gonił Furego. Moim zdaniem taki scenariusz jest nierealny, ponieważ dla Powietkina mobilny przeciwnik nie jest problemem. Rosjanin walczy w ten sposób, że pozostaje na obrzeżach zasięgu rąk swojego rywala, by w trudnym do przewidzenia momencie błyskawicznie skrócić dystans i wyprowadzić, trudną dla zwykłego zjadacza chleba, serię ciosów. Ja dawałbym Hughiemu szansę na zwycięstwo, gdyby miał mocniejszy cios i mógł ustrzelić Rosjanina, a tak to Hughie raczej skończy przed czasem.

Lubię obu zawodników. Oby Hughie nie został brutalnie znokautowany.
 Autor komentarza: Champion20
Data: 28-08-2019 20:49:26 
Fury to wygra a BlackDog będzie całował mnie po stopach po walce zobaczycie - pseudoekspert za piatke
 Autor komentarza: Ramirez82
Data: 28-08-2019 21:33:27 
@ckwilk

Z jednej strony masz rację z tym pasem - ten cały Regular WBA ma taką nazwę, jaką dotąd miał pas WBA, ale samo WBA wprowadzając zamieszanie z pasem WBA Super World, tego najważniejszego do tamtego momentu, określając mianem Regular, sprawiło, że stracił on na swej ważności, na rzecz tego nowego. Sami go zdyskredytowali.
 Autor komentarza: Waluk
Data: 28-08-2019 21:48:23 
Nie no... jak Sasza przegra z gosciem ktorego pokonal Pulev to koniec boksu dla Saszki.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.