ANDY RUIZ JR: NIE WSZYSTKIE ZAPISY W KONTRAKCIE SĄ POPRAWNE

Mistrz świata IBF, WBA i WBO wagi ciężkiej, Andy Ruiz Jr (33-1, 22 KO) wciąż twierdzi, że trwają negocjacje w sprawie jego drugiej walki z Anthonym Joshuą (22-1, 21 KO), która została już ogłoszona i ma się odbyć 7 grudnia w Arabii Saudyjskiej. Czy Meksykanin może się z niej jeszcze wycofać? Wydaje się, że powoli zmierza do porozumienia, lecz wysyła dość sprzeczne sygnały.

PROMOTOR JOSHUY: RUIZ MOŻE STRACIĆ TYTUŁY I SKOŃCZYĆ KARIERĘ W SĄDZIE >>>

- Kilka rzeczy zostało powiedzianych, oni mówią swoje, a my mamy nasz punkt widzenia. Nie wszystkie zapisy w kontrakcie są poprawne, choć są w nim również pewne warunki, które zostały zastrzeżone. Moi ludzie negocjują, ja muszę teraz trenować i wygrać rewanż - powiedział pierwszy w historii meksykański mistrz świata wagi ciężkiej, który w czwartek twierdził, że Joshua musi z nim ponownie walczyć w Nowym Jorku (totalnie na przekór oficjalnym zapowiedziom walki).

Przypomnijmy, że według Eddie'ego Hearna w kontrakcie na pierwszą walkę zapisano, że strona brytyjska wyznaczy miejsce rewanżu. Mówi się również, że kontrakt na pierwszą walkę zawierał ewentualną kwotę, jaką za rewanż otrzymać ma Ruiz Jr. Wynosi ona podobno około dziewięciu milionów dolarów, ale Meksykanin chciałby podniesienia tej stawki. Cierpliwość strony brytyjskiej chyba się natomiast kończy, na co wskazują wypowiedzi AJ'a i jego promotora. Wkrótce przekonamy się, czy dojdzie do upragnionego chyba przez wszystkich kompromisu.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: VitalijKlitschko17
Data: 17-08-2019 13:10:51 
Teraz już jestem pewny że Wilder urwał by głowę Joshui bo ten to udowodnił że ma jedną rzecz szklaną szczękę może ma cios ale Wilder umie przyjąć
 Autor komentarza: GROiLLORT
Data: 17-08-2019 13:17:34 
Co Ty pierdolisz Andy, orgowe geniusze wiedzą lepiej, mimo że nie widzieli kontraktu na oczy. Wytłumaczę wam coś drogie dzieci za darmo: jeżeli strony w tym konkretnym przypadku nie dojdą do porozumienia, umowa ma znaczenie nie takie, jak wydaje się poprawne wam, Hearnowi, AJowi czy Ruizowi, tylko takie, jakie ustali ewentualnie sąd.
 Autor komentarza: VitalijKlitschko17
Data: 17-08-2019 13:21:53 
Ci ty gadasz za głupoty GROILLORT jak nie podpisz Andy to nie będzie jak podpisze to będzie i on tu decyduje bo jest mistrzem jak chce walczyć w Meksyku to powinien nie podpisywać
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 17-08-2019 13:57:07 
Może coś źle rozumiem ale czas na zgłaszanie błędów i niepoprawnych zapisów był chyba w momencie podpisywania pierwszej umowy która to zobowiązywała Ruiza w razie wygranej do rewanżu na określonych zasadach.

Czas- jedyny wg mojej logiki atut Ruiza. Być może nie jest określone do kiedy ma ów rewanż AJ-owi dać a że wie iż stronie Brytyjskiej niesamowicie na tym zależy (bo ich największa gwiazda właśnie ma zawieszoną karierę i nie mają jak wykonać innego ruchu sensownego) to wykorzystuje to bezczelnie próbując coś jeszcze ugrać.
Może mu się uda coś wyszarpać a może nie. Wg mnie nie powinien ale to już zależy od tego jak długo może trzymać w szachu AJ-a i wszystko przedłużać.
Postraszyć go sądem to może przyśpieszą decyzje.
 Autor komentarza: Minister1989
Data: 17-08-2019 15:41:38 
Autor komentarza: VitalijKlitschko17

Co Ty pierd... umowa to umowa, a grubas robi z siebie boga...
 Autor komentarza: fanamator
Data: 17-08-2019 15:43:27 
Dzien dobry wszystkim. Chcialem dodac od siebie ze nie znamy zapisów kontaktowych, pan Blackdog nie ma tu racji ale to że względu na źle tłumaczenie w artykule. Andy Ruiz nie myślę że mowi że są zapisy nie poprawne A raczej rozchodzi się o inna interpretację ustaleń kontaktowych. U nas w Stanach rzeczy nie prawidłowe prawnie w kontrakcie automatycznie są nie ważne i tu nie ma dyskusji. Natomiast inne rozumienie zapisów kontaktowych daje pole do kolejnych ustaleń. Z tym że według prawa kontraktowego nie jasności kontraktów są brane przeciwko temu co kontrakt pisał czyli stronie brytyjskiej. Co naprawdę jest w kontrakcie tego nie wiem. Prawo prawem sąd sądem A biznes przeważnie zwycięży. W mojej opinii są to negocjacje żeby ugrać więcej gdyż nie myślę że obu stronom opłaca się walczyć w sądzie gdyż sprawy kontraktów nie są łatwe A prawda nie zawsze zwycieza
 Autor komentarza: Sugarrayleonard91
Data: 17-08-2019 15:54:22 
Niestety wbrew wielu osobom (m.in blackdog, który nie jest obiektywnym krytykiem, a ciągle stosując stronniczosc) należy wskazać, że Andy Ruiz Jr ma rację. W kontrakcie mogą być zawarte tzn. Klauzulę niedozwolone, które mogą zostać uznane przez sąd jako nieważne ( w polskim kodeksie cywilny jest to odpowiednio Art. 385 ). Pomimo podpisu strona wcale nie musi być zobowiązań w do wykonania poszczególnych punktów umowy, tak więc po stronie prawników ARJ należy w odpowiedni sposób zabezpieczyć swojego zawodnika.
Dlaczego ten rewanż nie może odbyć się w kolebce boksu? Czyżby AJ chce zaszufladkowac się w UK i tak na swoich super sokach gronie kolejnych rywali?
 Autor komentarza: Sugarrayleonard91
Data: 17-08-2019 16:04:23 
Black dog, bo nie jest tak, że czegoś nie rozumiesz. Po prostu nie znasz prawa.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 17-08-2019 16:22:43 
Prawa nie znają też prawnicy Matchroom, Eddie Hearn itd?
Bo rozumiem że raczej nie przygotowali by kontraktu z niedozwolonymi klauzulami które da się podważyć.
W szczególności zaś nie rozumiem jak ustalenie że wybór miejsca przysługuje w rewanżu stronie AJ-a ma być niedozwoloną klauzulą?
Rozumiem że muszą walczyć tam gdzie chce Ruiz i to jest ok w świetle prawa(?) Bo przecież o to walczyć zdaje się Ruiz twierdząc usilnie że walczyć w Cardiff i Arabii Saudyjskiej nie ma zamiaru a zawalczą na jego warunkach w Nowym Jorku.

Jednym słowem nie ważne że Ruiz się na coś zgodził nagle wybór miejsca przez stronę Brytyjską jest bezprawny ale już żądania w tym względzie Ruiza są jak najbardziej zgodne z prawem mimo że odstąpił ten wybór podpisując kontrakt.
Ciekawe.
 Autor komentarza: Zarco5
Data: 17-08-2019 16:43:47 
@blackdog
"Czas- jedyny wg mojej logiki atut Ruiza"

Wg czego???????
 Autor komentarza: SiemionX
Data: 17-08-2019 16:59:40 
@BlackDog, chodzi o to, że treści kontraktu nie znamy i nie poznamy, dlatego dyskusja jest mocno jałowa, jednak praktycznie nie da się sformułować umowy tak, żeby wszystko zostało określone.
Nie wiemy jak brzmi zapis o miejscu i czasie rewanżu, ale ogólny zapis, że czas i miejsce wyznaczy obóz AJa nie załatwia sprawy. Czy to oznacza, że mogliby zmusić Ruiza do walki na wysokości 8000 m. n.p.m.? Prawie na pewno nie. A na wysokości 2000? Raczej tak. A 5000? 6000? Sam widzisz. A czy muzułmanina mogliby zmusić do walki w Ramadan? A Żyda w szabas? Walka w Arabii Saudyjskiej nie jest czymś standardowym. A gdyby walka miała się odbyć na terenie państwa ogarniętego wojną? A jeżeli mocno grasują rebelianci? A jeżeli rebeliantów nie ma ale grasują uzbrojone bandy i policja nie do końca to kontroluje?
Sam widzisz, że to nie jest takie oczywiste. Państwem, w którym Ruiz powinien zdecydować się na walkę są USA, WB, Meksyk, Niemcy i kilka innych.
I jeszcze data rewanżu. Nie wiem co tam jest zapisane. A może jest, że w ciągu roku Ruiz musi dać rewanż?
 Autor komentarza: SiemionX
Data: 17-08-2019 17:03:26 
Jeszcze co do Twojego pytania

Autor komentarza: BlackDog
Może coś źle rozumiem ale czas na zgłaszanie błędów i niepoprawnych zapisów był chyba w momencie podpisywania pierwszej umowy która to zobowiązywała Ruiza w razie wygranej do rewanżu na określonych zasadach.


Otóż jak najbardziej nie! Jeżeli ktoś Ci podtyka wadliwą umowę, z zapisami z których nie będziesz musiał się wywiązać to podpisujesz ją, bierzesz to na co się umówiła druga strona a później podważasz w umowie te zapisy do których się zobowiązałeś ale zgodnie z prawem nie musisz się z nich wywiązać.
 Autor komentarza: bogdanhaze
Data: 17-08-2019 17:39:27 
Jak wspomniano wyżej, kontraktu nikt z nas nie widzial. Jesli ktos ma skan bądź fotkę niech pokaze. Moze być tak, ze Ruiz jest zobowiązany dać rewanż, ale miejsce jest kwestia negocjacji. Być moze obóz Joshuy zaklepując rewanż pod uwagę brał przegrana na punkty, a nie czasówkę. Dla mnie wszystko jest jasne, wybór terenu to elastyczna sprawa, biorąc pod uwagę ze Hearn wędruje miedzy kontynentami. Jesli w kontrakcie nie ma jasno określonego miejsca to nie widzę przeciwskazan dla ponownej walki w USA. AJ był zdecydowanym faworytem, miał porządny oboz, pasy, a rywal był z doskoku. Oczywiście laicy wspomniana przewagę obracają w obciążenie w przypadku porazki, ale każdy widział przebieg walki.
 Autor komentarza: gerlach
Data: 17-08-2019 20:06:40 
Przede wszystkim Joshua powinien zastrzec w kontrakcie, ze nie nokaut PRZYPADKOWYM CIOSEM sie nie liczy.
 Autor komentarza: gerlach
Data: 17-08-2019 20:07:40 
Ruiz to jest koszmar dla Joshuy, a teraz i Hearna hahah
 Autor komentarza: VitalijKlitschko17
Data: 17-08-2019 20:20:47 
Mijistwr1989

Co ty gadasz on się nie uważa za Boga ale jest mistrzem a mistrz to mistrz a teraz Joshua to śmieć i on nie ustala zasad może najwyżej rowa wypisać Ruizowi
 Autor komentarza: Minister1989
Data: 17-08-2019 21:29:59 
Autor komentarza: VitalijKlitschko17

A umowa to umowa tym bardziej ta oficjalna, a Ty " kolego " widzę, że nie równo masz pod sufitem :)
 Autor komentarza: puncher48
Data: 17-08-2019 21:32:22 
Czekam na drugi pojedynek z niecierpliwością w końcu w pierwszej walce underdog był górą, a w planowanym rewanżu urasta do roli faworyta, co sprawia, iż ta walka jawi się tak ekscytująco.
 Autor komentarza: Champion20
Data: 17-08-2019 22:27:41 
Black Dog - idiota do budy
 Autor komentarza: Waluk
Data: 17-08-2019 23:38:37 
Pieknie zalatwil Koksa i Hearna Grubasek. Teraz trzyma ich za jaja i robi sobie jaja. AJ mowil przed walka ze mial oboz zycia, wszystko zrobil w 100% a i tak pokonal go gosc, ktory wzial walke na pare tygodni przed pomiedzy jedna budka z kebabem a druga. Ruiz widzi, ze nie musi specjalnie trenowac na AJa, ale to sie moze zemscic. Ale co teraz sobie ugra to jego.
 Autor komentarza: towlasnieja
Data: 18-08-2019 02:35:44 
Ja myślę, że warto zastanowić się nad jedną rzeczą, Ruiz nie odpowiada od razu tylko czeka kilka dni(konsutacje z teamem i prawnikami) i dopiero potem mówi, że nie zawalczy w Arabii. Jeżeli poczekał kilka dni i to skonsultował, to może faktycznie z ich punktu widzenia widzą coś w czym sąd może im przyznać rację a nie Hearnowi? Ameryka to dość specyficzny kraj pod względem prawa, w którym np. ludzie wygrywają miliony odszkodowań bo na kawie nie pisało, że jest gorąca...

Natomiast na pewno nasze gdybanie nie bardzo ma sens, bo nie widzimy kontraktu...
 Autor komentarza: ShannonBriggs
Data: 18-08-2019 10:49:20 
"Czas- jedyny wg mojej logiki atut Ruiza."


...


To nie jest logiczne rozumowanie, tylko próba racjonalizowania. Różnica wygląda tak - to co napisałeś nie ma kompletnie żadnego pokrycia z rzeczywistością. Tego jakby nie trzeba nawet poddawać analizie, aby wyszukać inne atuty Ruiza i obalić Twoje twierdzenie. Dlatego nie można mówić tu o jakiejkolwiek logice, Ty racjonalizujesz sobie swoją z góry założoną opinie i dobierasz sobie pasujące Ci do niej fakty, a jeżeli tak jak w tym przypadku ich nie ma, sam je tworzysz. Nie mieszaj w to logiki.
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 19-08-2019 23:24:36 
szklana szczeka?? co za głupie gadane.
1 padl po ciosie na ucho mega oszolomiony i przyjmowal kolejne bedac w innym swiecie, padal ale wstawal.
Ustalmy coa, szklo to cos jak ma price khan i jeszcze kilku, szklo jest wtedy jak dostajesz cios nie zawsze mocny i padasz rażony
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.