ORGANIZACJA VADA: WHYTE I RIVAS 'CZYŚCI'

- Jak można podejmować decyzje wobec zawodnika jedynie na podstawie artykułu? - grzmiał kilkadziesiąt godzin temu Eddie Hearn, promotor Dilliana Whyte'a (26-1, 18 KO), rzekomo złapanego na dopingu przed walką z Oscarem Rivasem (26-1, 18 KO). A jak było naprawdę? Organizacja VADA w swoim dzisiejszym oświadczeniu poinformowała, że zarówno Whyte jak i Rivas przeszli pomyślnie wszystkie badania.

Świat obiegła informacja o tym, że Whyte wpadł na dwóch niedozwolonych substancjach i o wszystkim było wiadomo już trzy dni przed walką. Hearn tłumaczył potem, że jego zawodnik został przesłuchany przez organizacje BBBofC oraz UKAD i gdy przedstawił swoje argumenty, dopuszczono go do pojedynku.

W ringu Whyte nie miał łatwej roboty. Był nawet liczony, jednak powstał z desek i wygrał na kartach wszystkich sędziów. Tym samym zapewnił sobie status obowiązkowego challengera do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej federacji WBC. Ale władze World Boxing Council przedwczoraj pozbawiły go tego statusu, co rozzłościło szefa grupy Matchroom.

VADA poinformowała dziś, że żadna kontrola, ani przed walką, ani po niej, nie dała wyniku pozytywnego. Ostatnie dwa testy przeprowadzono 17 lipca oraz już po pojedynku, 21 lipca. Whyte wpadł na badaniu innej organizacji - UKAD. Nie poinformowano o tym jednak ani obozu rywala, ani federacji WBC, która sankcjonowała potyczkę jako eliminator, ani organizacji VADA.

Do tej pory nie wiadomo, dlaczego UKAD dopuściła Whyte'a do pojedynku, pomimo iż złapała go podczas swojej kontroli. Wciąż brak z ich strony oficjalnego stanowiska.

- Po przedstawieniu swoich racji Dillian został dopuszczony do walki. Odpowiedzcie sobie sami na pytanie, dlaczego? Być może dostarczone przez niego dowody okazały się wystarczające, żeby wykazać swoją niewinność? Dajcie mu szansę i niech wszystkie fakty wyjdą do opinii publicznej, a dopiero potem sami oceńcie sytuację. Dillian i jego prawnicy pracują teraz nad tym, by oczyścić jego dobre imię, a ludzie poznali całą prawdę - skomentował sprawę promotor Brytyjczyka.

WILDER O WPADCE WHYTE'A: CO TYM RAZEM? NAPÓJ ENERGETYCZNY? >>>

W podobnym tonie wypowiada się David Haye, niegdyś mistrz świata wagi ciężkiej, dziś menadżer Derecka Chisory. - Dopóki komuś nie udowodni się winy, ten ktoś pozostaje niewinny. Poczekajmy aż na jaw wyjdą wszystkie informacje.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: khorne
Data: 01-08-2019 22:01:12 
To jest właśnie ta amerykańska VADA tak bardzo promowana przez World Boxing Corruption i Wildera.
Od dawna mówiłem, że większe prawdopodobieństwo złapania kogoś na dopingu jest w UK niż w USA ;)
 Autor komentarza: khorne
Data: 01-08-2019 22:04:05 
Swoją drogą bardzo zabawne są działania WBC. Wynajmują VADA do kontroli, kontrola nic nie wykazuje - banują przeszkadzającego Wilderowi Whyte'a mimo iż do dzisiaj dokumentów z UKAD nie dostali. Protekcja level hard ;)
 Autor komentarza: khorne
Data: 01-08-2019 22:14:12 
a o rzetelności VADA może świadczyć chociażby fakt, że wyniki najpierw trafiały do Dana Rafaela, a dopiero później oficjalnie ogłaszane. Jest to dosyć wymowne i świadczy także o profesjonalizmie owej firmy.
 Autor komentarza: mirage
Data: 01-08-2019 22:40:50 
Można zgłupieć.
 Autor komentarza: Kuubsiu
Data: 01-08-2019 23:03:03 
o curwa ale kyrk, kyrk ten sam tylko małpy inne.
 Autor komentarza: BOXER
Data: 01-08-2019 23:10:12 
Boks to może jeszcze jest ale np. w Legionowie itp a tak to na świecie juz boksu nie ma .Układy,kasa,zysk .
 Autor komentarza: DTOsman
Data: 01-08-2019 23:34:51 
No tak Wilder bardzo boi się Whyte'a, który zalicza dechy w każdej walce. Przeciez Fury czy Ortiz to przy Whyte leszcze.
 Autor komentarza: Gnidastepowa
Data: 01-08-2019 23:48:18 
@DTOsman Serio, gościa który nigdy nic nie wygrał w boksie stawiasz na równi z Furym? Ortiz niezły mit utworzył wokół swojej osoby, gość który w całej swojej karierze nigdy nie pokonał nikogo znaczącego.
 Autor komentarza: khorne
Data: 01-08-2019 23:48:45 
A ktoś mówi, że sie boi ? Al Haymon nie chce po prostu by Wilder zawalczył na DAZN.
Jeżeli Whyte będzie mandatory to o walce zadecyduje przetarg. DAZN wyłoży kupę kasy by pokazać, że rozdaje karty i może mieć największą gwiazdę największego rywala w swojej tv. Haymon by nie stracić pozycji będzie musiał wyłożyć jeszcze więcej pieniędzy. W każdej sytuacji przegrywa (tak jak i SHO). Dlatego też mając takie koneksje w WBC wygląda to tak jak wygląda.
 Autor komentarza: khorne
Data: 01-08-2019 23:53:05 
a co do samego Wildera, to także nie uśmiecha mu się walka gdzieś, gdzie nie ma kontroli nad wszystkim. Jeszcze UKAD by coś znalazło i mit by prysł ;)
 Autor komentarza: Ramirez82
Data: 02-08-2019 00:00:26 
Ktoś tu wyżej neguje osiągnięcia Ortiza. Może daleki jestem od tego, bo to ścisła czołówka, ale mam beke jak niektórzy tutaj robią z niego największego killera - zwłaszcza w kontekście "gdzie Powietkinowi do Ortiza".
 Autor komentarza: Bonifacy
Data: 02-08-2019 01:54:04 
Nie tak znowu dawno Ortiz był umieszczany w top3 wagi ciężkiej przez wielu tu komentujących. Nie można zapominać, że postawił Wilderowi twarde warunki w ringu, a przegrał po nieustannych faulach, na które sędzia nie zwracał uwagi. Wtedy mało kto z czołówki chciał z nim walczyć.
Świat jednak nie stoi w miejscu. Kubańczykowi coraz częściej zagląda się w metrykę, a Wilder wydaje się dziś lepszy.

Wracając do tematu, jestem niezmiernie ciekaw, jak się zakończy ta epopeja dopingowa.
 Autor komentarza: ckwilk
Data: 02-08-2019 08:35:40 
ktoś mi wyjaśni jakim cudem wyniki wychodzą pozytywnie gdy bada UKAD, a negatywnie gdy robi to VADA ??
 Autor komentarza: khorne
Data: 02-08-2019 10:26:15 
ja Ci wytłumaczę. VADA to nie to samo co WADA. VADA to amerykańska firma w teorii wykonująca testy antydopingowe według protokołu WADA. Problem w tym, że ich profesjonalizm wielokrotnie był poddawany wątpliwościom.
Inna bajka, że pozytywny wynik prawdopodobnie wynikał z innego czasu badania przez UKAD i VADA. Inna bajka, że zakładając niewielkie różnice czasowe pomiędzy badaniami (a takie być powinny!) VADA i tak powinna wykryć to co UKAD. Ogólnie cała sprawa mocno śmierdzi. Gdyby było odwrotnie (VADA wykryła, UKAD nie) to byłoby zrozumiałe. A nie jest. W tym przypadku na miejscu Whyte'a otwierałbym próbkę B (aczkolwiek nie uważam by chłopak nie koksował, podobnie jak Wilder i cała czołówka)
 Autor komentarza: Ramirez82
Data: 02-08-2019 11:41:24 
Jeszcze co do tych różnic w wynikach VADA a UKAD... Rozumiem, że amerykańscy pięściarze badani są przez VADA? Skoro wszyscy tutaj tak zarzucają, że w UK każdy może koksować i nie dziwota, że Wilder, czy Ruiz nie chcą tam walczyć, tymczasem Whyte wpada na testach UKAD, a na VADA jest czysty... czy to nie daje niektórym do myślenia?
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.