HUNTER vs KUZMIN WE WRZEŚNIU? POWIETKIN MOŻE WRÓCIĆ 31 SIERPNIA

Jak poinformował Wadim Korniłow, menadżer byłego mistrza Europy w boksie olimpijskim Siergieja Kuzmina (15-0, 11 KO), we wrześniu w Ameryce dojdzie do walki Rosjanina z uczestnikiem igrzysk w Londynie i brązowym medalistą mistrzostw świata juniorów, Michaelem Hunterem (17-1, 12 KO). Czekamy teraz na potwierdzenie tej informacji ze strony ludzi Huntera.

Przypomnijmy, że w swojej ostatniej walce Kuzmin pokonał w marcu większościową decyzją sędziów mocnego Joeya Dawejkę. Hunter znokautował natomiast w maju w drugiej rundzie Fabio Maldonado i przedłużył swoją serię zwycięstw przed czasem w wadze ciężkiej, do której przeszedł w 2018 roku. Ma już w królewskiej dywizji na koncie efektowne wygrane z uznanymi zawodnikami - Aleksandrem Ustinowem, Martinem Bakole i Iago Kiladze.

Korniłow potwierdził również, że w sierpniu w Wielkiej Brytanii prawdopodobnie wróci na ring mistrz olimpijski z Aten, były pretendent do tytułu pełnoprawnego zawodowego mistrza świata wagi ciężkiej - Aleksander Powietkin (34-2, 24 KO). Powrót Powietkina ma mieć miejsce 31 sierpnia podczas gali Łomaczenko vs Campbell w Londynie. Rywal ''Saszy'' - nieaktywnego od czasu porażki z Anthonym Joshuą we wrześniu ubiegłego roku - nie jest jeszcze znany.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: leon84
Data: 29-07-2019 23:11:37 
Hunter powinien to łatwo wygrać...Povietkin pewnie zawalczy z jakimś przeciętniakiem typu Ustinov
 Autor komentarza: Miro
Data: 30-07-2019 08:03:50 
Trochę na inny temat. Tak sobie spojrzałem na boxrec kogo po porażce z Wilderem wziął na tzw przetarcia kingkong Ortiz. A więc Razvan Cojanu , Travis Kauffman , Christian Hammer . A Szpilka przecież dużo słabszy pięściarz od KingKonga po prawie nokaucie z rąk Wacha a wcześniej przecież po nokautach zafundowanych przez Kownackiego, Wildera, Jenningsa po dechach w 2 walkach z Mollo wziął innego KingKonga jeśli chodzi o siłę fizyczną i siłę ciosu a więc Chisorę. Czy sam Szpilka i jego team w ogóle myślą o przyszłości i o zdrowiu Szpilki ? Ortiz mający tylko 1 porażkę dobiera sobie na odbudowanie średnich klasą pięściarzy a Szpilka po kilku dotkliwych i bolesnych porażkach rzuca się z motyką na księżyc. Paranoja.
 Autor komentarza: Zartan
Data: 30-07-2019 08:56:54 
Miro
Ortiz całą karierę ma przeciwników na odbudowanie :)
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.