RIVAS: DOBRZE, ŻE TA PORAŻKA ZNIKNIE Z MOJEGO REKORDU

- To wyjątkowo niesportowe, ale na szczęście nadal będę niepokonany - mówi Oscar Rivas (26-1, 18 KO), który w sobotni wieczór przegrał na punkty z Dillianem Whyte'em (26-1, 18 KO) w ostatecznym eliminatorze do tronu WBC wagi ciężkiej.

Kolumbijczyk posłał rywala na deski w dziewiątej rundzie prawym podbródkowym, ale po ostatnim gongu sędziowie wskazali na Anglika. Okazuje się jednak, że Whyte wpadł na kontroli antydopingowej i było o tym wiadomo już trzy dni przed walką!

- To zaprzeczenie idei sportu, czekam więc na decyzje międzynarodowych władz bokserskich. Mogę znów zaboksować o pas WBC w wersji tymczasowej. Cieszę się, że porażka zostanie wymazana z mojego rekordu, bo przez nią mocno ucierpiałem. Dostałem jednak słowa wsparcia i dalej robię swoje - stwierdził Rivas.

- Dowiedzieliśmy się o wszystkim wczoraj z prasy, tak samo jak inni kibice. Wcześniej o niczym nie mieliśmy pojęcia - dodał Yvon Michel, promotor Kolumbijczyka.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: ckwilk
Data: 25-07-2019 17:44:59 
Bez koksów mógłby nie dotrwać do końca walki, szczególnie po knockdownie. Teraz przynajmniej wyjaśnił się sekret dużej aktywności i odporności w ringu Łajdaka
 Autor komentarza: t4b4x0
Data: 25-07-2019 17:55:32 
Przeciez Whyte w ogole nie byl wstrzasniety po tym KD, boksowal dalej swoje i smial sie z Rivasa bo ten sie od razu podpalił. Odpornosci? Rivas mocno nie bije, nie ma pojedynczej mocnej bomby. To, ze wyglada jak gladiator nie znaczy, ze mocno bije. Zobaczcie na walki z dwoma leszczami przed Jenningsem, tez miał takie zrywy jak z Dillianem i nie robilo to na nich wrazenia. Ludzie jednak są naiwni, jeżeli myślą, że koks robi całą robotę. Tutaj umiejętności odegrały największa rolę i to, ze Rivas z rundy na runde byl punktowany jak dziecko i nie mogl dojsc do Dilliana.. Ludzie nie wiedza nawet na czym wpadl, a pitola trzy po trzy, weźcie tone koksu i idzcie na boks zawodowy, pokazcie jak to koks robi całą robotę. Ta walka pokazala po prostu przewage umiejetnosci nad osilkiem Rivasem, ktory jest po prostu jednowymiarowy i liczył na pojedyncze zrywy, zeby urwać głowę przeciwnikowi.
 Autor komentarza: maro1988
Data: 25-07-2019 18:27:29 
Dokładnie Whyte zle stał na nogach .Cios był ale raczej nie na tyle mocny aby go wywrocic .
 Autor komentarza: Marduk
Data: 25-07-2019 18:51:04 
To może Rivas vs Kownacki o tymczasowy pas WBC
 Autor komentarza: JasonX
Data: 25-07-2019 19:04:20 
Tam byl solidny knockdown
 Autor komentarza: t4b4x0
Data: 25-07-2019 19:06:02 
Anulowania wyniku walki też nie powinno być, bo wyniki były już znane przed walką a mimo to się odbyła przez kolesiostwo, obydwoje stracili zdrowie, obydwoje zarobili i jeżeli wynik ma być anulowany to też niech chłopaki stracą całe wypłaty. Kiedy ludzie zrozumieją, że w boksie cała czołówka tej wagi koksuje, ale dobrze się z tym kryją.. Wylewanie pomyj na jednego czy drugiego bo został złapany mija się z celem, bo po prostu miał nie fart i tyle. Nie można ujmować zawodnikowi jego umiejętności, nawet jeżeli koksował.
Koks w boksie czy sztukach walki, albo w kulturystyce czy ogolnie w sportach silowych, sylwetkowych. Wezcie całą apteke, jezeli myslicie, ze to za was zrobi całą robotę. Łatwo jest pisac z przed monitora głupoty, ale w kazdym sporcie najlepsi się wspomagają i wiemy to od dawna, ale nadal niewielu potrafi się z tym pogodzić. Czy jeżeli okaze sie, ze Wilder wpadnie na koksie, to będzie trzeba umniejszac mu wygrane, albo to co pokazywal w ringu? No nie. Druga sprawa jest tego typu, ze wpadl na czyms, co bylo jeszcze jakis czas temu dozwolone, co pokazuje, ze to nic co dawałoby większą przewagę. O Usyku również mozna pisac, ze jest na koksie, ale tak wielkie nazwiska nie wpadają. Canelo wpadł dla jeszcze większego rozgłosu, z resztą nawet Sulaiman wiele sobie z tego nie zrobil, a przeciez byl to ich najwiekszy pupilek.
 Autor komentarza: teanshin
Data: 25-07-2019 19:16:14 
No, ale Rivas też nie wygląda na takiego czyściocha, jak by się trochę odwodnił to śmiało by mógł startować w sportach sylwetkowych, albo fantastyczna genetyka, albo...
 Autor komentarza: teanshin
Data: 25-07-2019 19:32:34 
...no i jeszcze teraz obóz Rivasa rzekomo oskarża team Whyta o podmianę rękawic godz. przed walką...
 Autor komentarza: php
Data: 25-07-2019 20:27:57 
"Autor komentarza: t4b4x0Data: 25-07-2019 17:55:32
Przeciez Whyte w ogole nie byl wstrzasniety po tym KD, boksowal dalej swoje i smial sie z Rivasa bo ten sie od razu podpalił. Odpornosci? Rivas mocno nie bije, nie ma pojedynczej mocnej bomby."

Rivas bije mocno i nie przeinaczaj, Whyte padł po JEDNEJ bombie.
Wstrząśnięty bardzo nie był, natomiast trochę był, więc znów kłamiesz. A to, że nie był BARDZO, mogło brać się WŁAŚNIE Z TEGO, że był na koksie i jego organizm był dużo lepiej uodporniony.

Boks to wiele czynników laiku, nokdaun, za nim ciągnie się większe zmęczenie gdyby nie był na koksie, większe zmęczenie to większa podatność na trafienia, itd. - to są KOLEJNE POWIĄZANIA I NASTĘPSTWA baranku, to nie jest liniowe.
Brak koksu mógłby spowodować całą lawinę innych czynników - wolniejszy, z gorszą wydolnością, gorzej zareagowałby na nokdaun, łatwiej dałby się obijać, mógłby zostać znokautowany lub na tyle obijany, że nie wygrałby na punkty (przy sprawiedliwym sędziowaniu).

Nie pierdol głupot tylko się boksu miernoto poducz.
 Autor komentarza: SiemionX
Data: 25-07-2019 20:32:56 
Najbardziej mnie cieszy, że "Okazuje się jednak, że Whyte wpadł na kontroli antydopingowej i było o tym wiadomo już trzy dni przed walką!"
Czyli oficjalnie wiadomo, że ...
Czekam na dalszą degrengoladę. ;)
 Autor komentarza: Clevland
Data: 25-07-2019 20:48:48 
Rivas powinien zgłosić odpowiednim służbom, fakt, że mimo wiedzy o wpadce przeciwnika narażono go na utratę zdrowia i życia.
Po ustaleniu winnych, mógłby wystąpić o odszkodowanie...
 Autor komentarza: t4b4x0
Data: 25-07-2019 21:47:00 
php, a ty ogladales ta walke i widziales jak ten kd wyglądał? Zaraz moze zaczniecie pisac, ze Whyte wygral dzieki koksowaniu, nie badzmy smieszni, ale Dillian był o poziom wyzej nad Rivasem, lubie ich obu, ale fakty są takie, że Rivas nic nie pokazał w tej walce i momentami był bezradny, liczył na jeden celny strzał, poza tym nic więcej. Piszesz o mnie laik, a boks śledzę od 2010 roku, regularnie, oglądam każde gale co tydzień z zawodnikami o których Ty dopiero uslyszysz za rok bo sie wtedy przebija i ktos o nich będzie słyszeć, nie oglądam boksu tylko wtedy jeżeli są duże nazwiska, oglądam zawodników, którzy dopiero debiutują, a w main evencie są goście z 70tego miejsca boxrecu, więc nie mów mi, że jestem laikiem. Sam rękawice tez mialem kilka razy zalozone, wiem jaki to jest ciężki kawałek chleba, ale mówienie, że to był solidny kd to jest oszukiwanie samego siebie, albo po prostu duża sympatia do Rivasa.
 Autor komentarza: t4b4x0
Data: 25-07-2019 21:52:34 
I php nie pisz głupot, bo nawet nie wiadomo na czym Whyte wpadł, więc takie pisanie jest po prostu bezsensowne. Nie zauwazyles, ze Rivas tez miał coś dużo rezerwy w dwunastej rundzie? Przeciez takie miesnie dotlenic w takim tempie walki to nie lada wyczyn i tutaj na 100% lecą jakies zakazane specyfiki, ale nikt go jeszcze nie zlapal po prostu. A jak go złapią to tez bedziecie pomyje wylewać? Kiedy zrozumiecie, że cała czołówka się wspomaga?? Chłop w ogóle nie był podłączony po tym ciosie, a jeżeli uważacie, że koks jest w stanie pomóc szybciej ocknąć się po kd to daj namiary na swojego dilera. Gdyby ten cios poczuł to by go Rivas skończył, bo by był zamroczony, a tutaj nawet po części nie był tak zamroczony jak w pierwszej walce z Chisora. Ile oglądałeś walk Rivasa? Tą z Jenningsem i Whytem? Bo ja śledziłem go od walki z Ramirezem i od czasu tamtej walki, ten zawodnik nic się nie zmienił, jest jednowymiarowym osiłkiem.
 Autor komentarza: t4b4x0
Data: 25-07-2019 21:54:03 
Z resztą co ja się będę kopać z koniem, na forum jestem tu dostatecznie długo, żeby widać jakie wypociny wypisujesz i jak inni uzytkownicy na nie reagują.
 Autor komentarza: Bongo
Data: 25-07-2019 23:20:51 
t4b4x0

Kolego czytam twoje wypowiedzi i nasuwa mi się skojarzenie z pewnymi niegdyś osobami tu na forum w związku z czym czy mógłbyś podać mi swoje dwa poprzednie pseudonimy
 Autor komentarza: php
Data: 26-07-2019 08:45:42 
@t4b4x0

Nie trolluj.

1. Whyte nie był wiele wyżej od Rivasa, bo wygrał zaledwie 3 punktami.
2. To co Ci napisałem - doping to wiele zależności - większa siła i wydolność, lepsza odporność, więcej zadawanych ciosów, lepsze chodzenie na nogach, itd. To wszystko robi walkę. Bez tego, Whyte mógł być dużo bardziej obijany i zmęczony i nie byłby takim pseudotechnicznym kozakiem.

Nie umiesz myśleć wyżej niż ktoś o IQ na poziomie 90. Nie umiesz analizować i rozumieć tego co oglądasz.

To, że Whyte miał siły w 8 rundzie na techniczne jabowanie, odchylenia, tańcowanie, itd. jest właśnie spowodowane sterydami. Bez nich byłby wyczerpany, obity, wyprowadzałby dużo mniej ciosów, miał wolniejsze reakcje, garda nie wracałaby tak szybko - to miałoby przełożenie w praktycznie każdym aspekcie walki, w rezultacie mógł zostać znokautowany lub obity - nie musiałby być technicznie obity. Po prostu byłby obity, mimo, że jest technicznie lepszy od Rivasa. Naucz się laiku boksu.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.