LEWIS I WARREN DO JOSHUY: ZMIEŃ TRENERA

Sławny przed laty Lennox Lewis doradza swojemu rodakowi, by po utracie mistrzostwa świata wagi ciężkiej zmienił trenera. W narożniku Anthony'ego Joshuy (22-1, 21 KO) przez całą zawodową karierę stoi Rob McCracken.

Lewis podaje siebie za przykład, bo przecież kiedy poległ z Oliverem McCallem, zatrudnił tego, który trenował McCalla do tamtej walki - Emanuela Stewarda. I tak już zostało do samego końca wielkiej kariery Lewis. Lennox chciałby, żeby AJ dokonał podobnego wyboru.

- McCracken to dobry trener, ale Joshua przestał się rozwijać. Nie możesz przecież iść na studia z nauczycielem trzeciej klasy. On nie miał odpowiedzi na pytania, jakie mu zadawałeś pomiędzy rundami. To inny poziom, najwyższa półka i potrzebujesz prawdziwego profesora, żeby dalej się rozwijać - przekonuje Lewis.

Sprawę podkręca też Frank Warren, sławny brytyjski promotor, między innymi Tysona Fury'ego.

- Trener amatorów trenuje mistrza wagi ciężkiej, który sparuje z innymi amatorami. Przecież to trener od boksu olimpijskiego, a nie zawodowego. Mówię to co widzę, a widzę, że ten niewątpliwie wielki talent przestał się rozwijać. Został mistrzem, bo dostał prezent w postaci walki z najgorszym mistrzem w historii, czyli Charlesem Martinem. Pokonał co prawda Władimira Kliczkę, ale przecież półtora roku wcześniej temu samemu Kliczce lekcję boksu dał Tyson Fury - stwierdził Warren, który przewiduje powtórkę z rozrywki podczas rewanżu z Ruizem pod koniec roku.

- Przecież Andy Ruiz Jr miał pięć tygodni na przygotowania, a przed rewanżem czeka go pełen obóz przygotowawczy. On może być tylko lepszy w drugiej walce. Zresztą Joshua już po dwóch rundach wyglądał tak, jakby chciał zejść z ringu - zakończył Warren.

- McCracken to dobry fachowiec, ale może trochę nie pasować do stylu AJ-a. Gdy zmieniłem trenera, Emanuel Steward wiedział doskonale jak wykorzystać moje zalety czy warunki fizyczne. Pokazał mi wszystko czego potrzebowałem do osiągania sukcesów. Joshua nie był po prostu przygotowany na to, co zaproponował mu w ringu Ruiz. Nie miał żadnej odpowiedzi - dodał Lewis.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: samqualis
Data: 04-06-2019 12:52:52 
"półtora roku wcześniej temu samemu Kliczce lekcję boksu dał Tyson Fury - stwierdził Warren"

ja tam lekcji boksu nie widzialem tylko minimalne zwyciestwo furego z bezbarwnym kliczko, do tego ta zalosna ucieczka przed rewanzem, prawdziwy gypsy king xD
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 04-06-2019 12:59:07 
może zmiana trenera to dobre posunięcie. Z reguły takie pytania pojawiają się w przypadku porażek pięściarzy. Dotychczas wydawało mi się, że Rob McCracken to bardzo dobry trener i raczej stanowił silny element całej drużyny Joshui. AJ zawsze miał właściwą taktykę na rywali. Pomijam tutaj przygotowania fizyczne, które chyba nie zawsze odnosiły wymagany skutek, ale za to były już odpowiedzialne inne osoby.
 Autor komentarza: KlimeQ
Data: 04-06-2019 13:22:08 
Zgadzam się z tym, że zmiana trenera może dać dużą poprawę. Jeśli miał się czegoś nauczyć od tego McCrackena to się nauczył i tak tych nawyków, pewnego stylu nie straci. Zyskać może natomiast nowe spojrzenie na jego atrybuty i odpowiednie ich wykorzystanie w ringu.

Nie wiem na kogo powinien paść wybór, bo aż tak się nie znam na trenerach i ich stylach.

Widzę 2 scenariusze: albo Joshua uznaje, że faktycznie miał zły dzień, ale w każdy z pozostałych 364 miałby wachlarz argumentów żeby ubić Ruiza i wtedy staje do rewanżu w listopadzie bez zmian w składzie teamu

albo bierze nowego trenera, z którym uczy się "nowych sztuczek", biorąc kogoś z przedsionka TOPu na sprawdzenie, a potem (za rok) wraca po swoje pasy.
 Autor komentarza: Zartan
Data: 04-06-2019 13:29:11 
.
 Autor komentarza: Zartan
Data: 04-06-2019 13:31:27 
Zmiana trenera zmianą trenera ale szczęki i charakteru żaden go nie nauczy. McCracken to główny twórca sukcesów Joshuy więc... Po za tym bardziej problem raczej leży w głowię Antka niżeli umiejętnościach , które ok pozostawiają wiele do życzenia ale to głowa u niego szwankuje najbardziej i brak szczęki.
 Autor komentarza: KapralWiaderny
Data: 04-06-2019 13:41:04 
AJ stracił oko tygrysa "eye of the tiger".

Polecam serie Rocky.
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 04-06-2019 14:14:55 
Nie stracil, wlasnie to oko tygrysa i chec wykanczania rywali go zgubila. Posadzil pewnie mocnym ciosem ruiza i sie na niego rzucil licząc ze go podlaczyl i chcial dokonczyc dziela i sie nacial. Tylko tyle i az tyle. Dostal kolejny raz na skron i kolejny raz dlugo do siebie dochodzil.
 Autor komentarza: adamo
Data: 04-06-2019 14:37:22 
A mi się wydaje że Anthony powinien wziąć kilka lekcji od Szpilki,na pewno nasz Artur pokazałby mu pare myczków !!!!!!!! hahahahaha!!!! oczywiście żartuje,ale tak na poważnie to jest takie powiedzenie że za dużo to nawet świnia nie zje,zwróćcie uwage za jakie pieniądze walczy AJ w tak młodym wieku i teraz pomyślcie jakie tam musi być ciśnienie za kulisami,wydaje mi sie że to kiedyś musiało jebnąć,Hern niech sie cieszy ze to z Ruizem tak jebło a nie np. z Wilderem lub Furym
 Autor komentarza: maro1988
Data: 04-06-2019 17:49:43 
Zaczyna sie pierd...e o szopenie a jeszcze przed walka wiekszosc mowiła ze McCracen to dobry trener i Joshua sie cały czas rozwija a Wilder nie robi postepow a tu Ruiz zweryfikował Joshue i trener do wymiany po jednej porazce .Widac ze niektorzy wypowiadaja sie jak wiatr zawieje.
 Autor komentarza: Grzywa
Data: 04-06-2019 19:03:44 
Myśle ze jest za długo z trenerem, nawet dobrym. Nowy trener, jeśli dobry będzie widział walkę inaczej, wniesie do treningu nowe elementy, to dla Joshua może się okazać zbawienne. Jedynie Mayweather jest niepokonany, na innych znaleziono metody, Wszyscy patrzą jak pobić mistrza, stało się AK i zGGG i z Joshua. Myśle ze A.J. musi popracować nad wydolnością bo dużo potrafi i ma charakter wojownika zaś to ze nie wiedział co się dzieje to przy wstrząsie mózgu normalne. Przegrana Anglika to dobrze dla boksu bo zrobiło się ciekawie, jeszcze chciałbym by przegrał i Wilder który boksersko jest słaby i Furry który w ringu więcej ucieka niż walczy a robi z siebie wojownika. Wojownikami dzisiaj są, Ortiz, Kownacki, Ruiz, White zaś reszta to czysto bokserzy i cwaniacy jak Furry.
 Autor komentarza: Miro
Data: 04-06-2019 22:10:32 
A czy zmiana trenera wyszła na dobre zaczęli się rozwijać i poszli w dobrym kierunku - Adamek po śp Gmitruku, Szpilka po Łapinie , Wach po Juanie de Leoni ? Tak więc na dwoje babka wróżyła.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.