OBOZY FURY'EGO I WILDERA: REWANŻ NA POCZĄTKU PRZYSZŁEGO ROKU

- Dojdzie do tego rewanżu i jestem o tym przekonany - mówi Frank Warren, współpromotor Tysona Fury'ego (27-0-1, 19 KO), pytany o drugą walkę swojego zawodnika z Deontayem Wilderem (41-0-1, 40 KO). W grudniu ubiegłego roku po świetnej potyczce sędziowie ogłosili remis i Wilder zachował pas WBC wagi ciężkiej.

"Brązowy Bombardier" w niedzielny poranek zmiótł Dominika Breazeale'a (20-2, 18 KO) w pierwszej rundzie. To już jego dwudziesty nokaut w karierze w przeciągu niespełna trzech minut! Szerzej o niesamowitych liczbach Wildera pisaliśmy TUTAJ.

W tej chwili dwie najciekawsze walki do zrobienia dla championa World Boxing Council to starcie z Anthonym Joshuą (22-0, 21 KO) lub właśnie rewanż z Furym.

- Jestem przekonany, że zobaczycie ten rewanż na początku przyszłego roku. Liczyłem nawet na ten rok, lecz Tyson miał zobowiązania, by walczyć w czerwcu, a Wilder zaboksuje jeszcze z kimś innym na jesień. Wierzę, że po dwóch kolejnych walkach Tyson wyjdzie do starcia z Wilderem - dodał Warren. A jego słowa potwierdza Shelly Finkel, menadżer Wildera. - Nic nie jest przesądzone, ale wygląda na to, że rewanż odbędzie się w przyszłym roku.

Przypomnijmy, że "Król Cyganów" 15 czerwca w MGM Grand w Las Vegas skrzyżuje rękawice z Tomem Schwarzem (24-0, 16 KO). Kolejną datę ma już wyznaczoną na 28 września.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: BalsamPomorski
Data: 20-05-2019 18:21:38 
Zwykłe ruchanie kibica w d... Nie dawno wyszła informacja, że Fury do końca roku stoczy 3 walki i zakończy karierę. Znów Alabama ma w planach Kownackiego, Ortiza do tego jestem pewien, że pod koniec roku może dojść do walki z Whytem, nie zapomnijmy też o rozmowach z Antkiem. To jakim cudem ma dojść do tej walki? Nie podoba mi się takie unikanie topowych walk albo odwlekanie ich pod głupimi pretekstami. A potem dziwią się, że jest małe zainteresowanie boksem i większość kibiców woli oglądać freak fighty z udziałem piekarzy lub szambonurków niż walki mistrzów boksu z workami do obijania (Fury vs Schwarz).
 Autor komentarza: AdRem
Data: 20-05-2019 18:24:51 
Jak zawsze chodzi o kase. Kazdy z trojki AJ, DW i TF zbiera piekne wyplaty juz teraz. Dobrze wiedza ze nawet jak za 3 lata dopna walke to i tak sie ludziska rzuca do ogladania wiec no pressure.
 Autor komentarza: Ernesto
Data: 20-05-2019 18:45:41 
Na rynku jest dwóch zawodników lepszych od Wladimira Klitschko - Fury oraz Wilder, a z żadnym AJ jeszcze nie zawalczył.
 Autor komentarza: php
Data: 20-05-2019 19:13:35 
"Autor komentarza: AdRemData: 20-05-2019 18:24:51
Dobrze wiedza ze nawet jak za 3 lata dopna walke to i tak sie ludziska rzuca do ogladania wiec no pressure."

Niby tak - ale walcząc teraz też za wiele nie stracą. Przegrany wcale nie będzie na straconej pozycji, ta trójka będzie się bić między sobą i starcie każdego z każdym będzie tak samo emocjonujące, nawet jak któryś polegnie wcześniej.

Walcząc teraz wygenerują już teraz gigantyczną kasę (wierzcie mi, za 3 lata te różnice w stosunku do dziś i tak będą minimalne), do tego będą w swoim prime, a za 3 lata - nie ma pewności. O ile Joshua być może w swoim prime będzie, o tyle Fury i Wilder - śmiem wątpić, moim zdaniem właśnie teraz mają oni swój szczyt możliwości.

Jako kibic chciałbym żeby wyjaśnili między sobą kto jest najlepszy, tym bardziej, że na horyzoncie jest kilku innych którzy za te 3 lata będą chętni do weryfikacji - Dubois, Ajagbe czy Dyczko.
 Autor komentarza: towlasnieja
Data: 20-05-2019 19:52:58 
Według mnie kolej teraz na AJ-Wilder, albo AJ-Fury. Wilder z Furym niby kontrowersyjny wynik i bez rozstrzygnięć, ale obaj dużo ryzykują, przegrany baaardzo dużo straci. Chociaż z drugiej strony jeżeli wyjdą do rewanżu to pokażą olbrzymie jaja, bo po remisowej walce wiadomo, że w drugiej też będzie blisko i któryś z nich przegra i straci masę kasy za walkę z AJ.

Wilder z Ortizem nie jest złym pomysłem, ale może niech Ortiz najpierw z kimś poważnym wygra jeszcze?
Dla Kownasia za wcześnie według mnie na title shota...

Ciekaw jestem kogo weźmie AJ jeżeli nie kogoś z tej dwójki? Usyk kontuzja, a na pierwszą walkę bez sensu AJ. Pulew obowiązkowy, ale ma problemy z tą reporterką :D Mam nadzieję, że nie Whyte bo to bez sensowna walka ani nie koksiarz Miller...
A przeciwników Furego nawet nie komentuje, może będzie teraz ze Ajtujkiem walczył? :D
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.