LEWIS I FOREMAN DOCENIAJĄ RUIZA, ALE STAWIAJĄ NA JOSHUĘ

Są tacy, którzy nie dają Andy'emu Ruizowi Jr (32-1, 21 KO) żadnych szans w konfrontacji z Anthonym Joshuą (22-0, 21 KO). Amerykanin z meksykańskimi korzeniami zastąpił na pięć tygodni przed terminem złapanego na dopingu Jarrella Millera i 1 czerwca w Nowym Jorku zaatakuje mistrza świata wagi ciężkiej federacji IBF/WBA/WBO.

Faworyt jest oczywiście jeden, ale challengera wcale nie skreślają dawni mistrzowie, wielkie postacie swoich epok - Lennox Lewis oraz George Foreman.

- Wiecie co? Moim zdaniem to naprawdę dobre zestawienie. Ruiz ma ciężkie ręce. Brakuje mu co prawda trochę doświadczenia w walkach na najwyższym poziomie, ale jeśli bardzo będzie chciał wygrać i da z siebie wszystko, walka może być ciekawa. Oczywiście Joshua chciał kogoś innego, ale nagle potrzebowali zmiennika i dlatego uważam, że to dobry rywal - stwierdził Lewis.

- Joshua to naprawdę fantastyczny zawodnik i atleta. On nie tylko jest duży, lecz również bardzo atletyczny. Możesz być olbrzymem, lecz jeśli nie masz talentu, to nie będziesz dobrym bokserem, a Anthony ma jedno i drugie. Ciężko będzie go pobić, tym bardziej, że Ruiz w ostatnich dwóch latach nie mierzył się z podobnym bokserem. Z drugiej strony Ruiz to twardy zawodnik, który łatwo się nie podda, więc walka powinna być interesująca - dodał Foreman.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Champion20
Data: 04-05-2019 19:15:38 
Ruiz to i tak dobry rywal jak na nagłe zastępstwo moim zdaniem. Mogło być dużo gorzej...
 Autor komentarza: Nestor
Data: 04-05-2019 19:21:40 
Ta walka pewnie będzie wygladała jak dawno temu walka Lewis-Tua. Ruiz bedzie próbował dojść, ale będzie za mały, a Joshua będzie kontrolował przebieg walki z dystansu próbując coś wsadzić mocnego we właściwym momencie.
 Autor komentarza: Marduk
Data: 04-05-2019 19:22:27 
Joshua ma farta, że Szpilka nie zaakceptował wyzwania, bo na początku marca 2020 zacząłby rodzić.
 Autor komentarza: Ramirez82
Data: 04-05-2019 19:37:30 
@Nestor

Tylko, że Tua był bardzo niebezpieczny, z nim Lewis nie mógł ryzykować, bo mogłoby to się ciężko skończyć. Czy Ruiza Joshua też będzie musiał się aż tak wystrzegać?
 Autor komentarza: Bromantan
Data: 04-05-2019 19:40:04 
Żeby było śmiesznie od razu po wpadce Millera te barany z konkurencji napisali ze Szpilka jest kandydatem do walki z Joshuą zresztą juz nie pierwszy raz. Poziom dziennikarstwa sportowego w polsce jest żenujący chodzi juz tylko o clickbajty i pisanie pierdół.Albo po prostu mają ludzi za debili.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 04-05-2019 20:20:21 
Walkę zastępczą w takich okolicznościach zawsze trzeba oceniać inaczej niż pierwotne zestawienie- jak by nie patrzeć to opcja awaryjna.
Hearn i tak zrobił kawał dobrej roboty bo to zestawienie jest naprawdę niezłe.
Zresztą próbowali by było jeszcze lepiej ale skoro 7 milionów nie przekonało Ortiza to cóż więcej chcieć? Przecież nie wyłożą 20 baniek byleby ktoś się zgodził nagle...

Co do szans to myślę że po niezłej walce Joshua rozbije albo i rozjedzie Ruiza w drugiej części walki.
Skoro nie dał rady Powietkin tym bardziej i Ruiza się AJ nie powinien wystraszyć. Ani jego ani jego szybkich rąk.

Echa tej walki podejrzewam będą takie że nie mimo solidnej wygranej raczej doceniony AJ nie zostanie. Niesmak po braku walki z Millerem pozostanie. A szkoda bo myślę że nawet Millera na 10 środkach AJ by po fajnej walce rozjechał.

W każdym bądź razie z wymienianych nazwisk od samego początku Ruiz Jr to absolutnie nie jest jakaś tragedia. To dobra walka z dobrym rywalem który pokonany został raz po wyrównanej walce (aczkolwiek z tego co pamiętam Parker wg mnie wygrał uczciwie).

Z chęcią oglądnę tym bardziej że Joshua walczy trochę za rzadko i debiut w USA warto oglądnąć.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 04-05-2019 20:20:23 
Walkę zastępczą w takich okolicznościach zawsze trzeba oceniać inaczej niż pierwotne zestawienie- jak by nie patrzeć to opcja awaryjna.
Hearn i tak zrobił kawał dobrej roboty bo to zestawienie jest naprawdę niezłe.
Zresztą próbowali by było jeszcze lepiej ale skoro 7 milionów nie przekonało Ortiza to cóż więcej chcieć? Przecież nie wyłożą 20 baniek byleby ktoś się zgodził nagle...

Co do szans to myślę że po niezłej walce Joshua rozbije albo i rozjedzie Ruiza w drugiej części walki.
Skoro nie dał rady Powietkin tym bardziej i Ruiza się AJ nie powinien wystraszyć. Ani jego ani jego szybkich rąk.

Echa tej walki podejrzewam będą takie że nie mimo solidnej wygranej raczej doceniony AJ nie zostanie. Niesmak po braku walki z Millerem pozostanie. A szkoda bo myślę że nawet Millera na 10 środkach AJ by po fajnej walce rozjechał.

W każdym bądź razie z wymienianych nazwisk od samego początku Ruiz Jr to absolutnie nie jest jakaś tragedia. To dobra walka z dobrym rywalem który pokonany został raz po wyrównanej walce (aczkolwiek z tego co pamiętam Parker wg mnie wygrał uczciwie).

Z chęcią oglądnę tym bardziej że Joshua walczy trochę za rzadko i debiut w USA warto oglądnąć.
 Autor komentarza: gerlach
Data: 04-05-2019 21:18:04 
Ruiz to spacerek...
 Autor komentarza: miroz
Data: 05-05-2019 11:24:38 
wg mnie Ruiz to nie jest dobry zawodnik na debiut w USA. i o to pewnie chodzilo konkurentom Hearna. Ruiz nawet nie ma 190 cm, a swoją jedyną walkę na swiatowym poziomie przegral z Parkerem. Ale Hearn nie miał wyboru. Ale co mnie bardziej interesuje to co zrobia po Ruizie. Bo dalej nie będa mieli przeciwników na sensownym poziomie na walki w USA ( a jak rozumiem na tym im teraz zależy). Wilder jest ustawiony na co najmniej 3 walki (Kownacki, Ortiz (pewnie dlatego nie wziąl AJ) i Fury (moze nawet dwie walki). Fury zaboksuje z dwoma sredniakami i pozniej Wilder. A AJ trochę nie ma opcji na ciekawe walki w USA zeby tam wyrobic sobie popularnosc. Tzn zostają mu obowiązkowe obrony chyba z Pulewem, Whytem i może do gry wskoczy Usyk ale pozycji w USA takimi walkami nie zrobi.

Chyba ze towarzystwo w pewnym momencie zdecyduje że nei ma sensu juz łużej czekać i zaczną się dogadywac na walki Wilder vs AJ vs Fury
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.