PEWNE ZWYCIĘSTWO BESPUTINA, CORAZ BLIŻEJ WALKI Z CRAWFORDEM?

Mistrz Europy w boksie olimpijskim z 2013 roku, groźny Aleksander Besputin (13-0, 9 KO) pokonał wczoraj Alfredo Blanco (20-8, 11 KO) na gali Łomaczenko vs Crolla w Los Angeles. Rosjanin to obecnie numer jeden rankingu WBA wagi półśredniej, ale coraz głośniej mówi się o jego starciu z mistrzem WBO, Terence'em Crawfordem (34-0, 25 KO).

Crawford, znajdujący się w ścisłej czołówce rankingów bez podziału na kategorie wagowe (jest nawet liderem kilku z takich zestawień), zmierzy się za tydzień z Amirem Khanem. Jeżeli wygra ten pojedynek, w tym roku lub na początku przyszłego może dojść do niespodziewanej walki z nazywanym czasem ''agresywniejszą wersją Wasyla Łomaczenki'' Besputinem, który nie jest wprawdzie popularny w Stanach Zjednoczonych, ale jest zawodnikiem grupy Top Rank - tej samej, która zajmuje się karierą Crawforda. Mówi się, że wobec niewielkiego wyboru ''półśrednich'' w swojej stajni, Bob Arum jest skłonny zestawić Amerykanina z Rosjaninem. Promocja ich walki mogłaby się m.in. opierać na podtekście rywalizacji Stanów Zjednoczonych z Rosją.

Wydaje się, że w wyścigu do pojedynku z Crawfordem Besputin wyprzedził Egidijusa Kawaliauskasa, Litwina, który również walczy pod flagą Top Rank, ale ostatnio rozczarował, niespodziewanie remisując z Rayem Robinsonem podczas marcowej gali w Filadelfii. Arum wspomina więc coraz częściej o możliwym pojedynku Besputin vs Crawford, który będzie łatwiejszy do zorganizowania niż starcie Rosjanina z mistrzem WBA Keithem Thurmanem. Inną, dużo mniej prawdopodobną opcją jest walka Besputina z Mannym Pacquiao w przyszłym roku - jeżeli Filipińczyk pokona w lipcu Thurmana.

Wracając na koniec do wczorajszej walki Besputina z Alfredo Blanco - Rosjanin przeczekał w niej natarcie rywala w dwóch pierwszych rundach i od trzeciej przejął całkowitą kontrolę nad pojedynkiem. Nie zdołał wprawdzie pokonać Argentyńczyka przez nokaut (ostateczny werdykt sędziów to 99:91 i 2 x 100:90), ale warto zaznaczyć, że Blanco nigdy jeszcze nie przegrał przed czasem w swojej zawodowej karierze. Polscy kibice mogą go pamiętać z walki z Przemysławem Runowskim z 2015 roku w Gliwicach, a pełen dystans Argentyńczyk przeboksował również m.in. z Jeffem Hornem.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.