BODZIOCH POKONAŁ BAŃBUŁĘ, ALE NICZYM NIE ZACHWYCIŁ

To była jak dotąd najtrudniejsza walka w krótkiej zawodowej karierze Kamila Bodziocha (3-0, 1 KO). Pięściarz wagi ciężkiej pokonał na pełnym dystansie Michała Bańbułę (13-30-4).

Pierwsza runda blisko remisu, ale należało ją przyznać raczej aktywniejszemu Kamilowi. W drugiej jednak nadział się w wymianie prawy na prawy na sierp przeciwnika i na moment stanął. Po sześciu minutach powinno być na kartach 19:19.

Po przerwie Bodzioch podkręcił tempo, by zmazać złe wrażenie, ale atakował chaotycznie i doświadczony Bańbuła, choć dużo bardziej zmęczony, złapał go dwoma kontrami w tempo. U młodego chłopaka z Jeleniej Góry wkradła się nerwowość, co tak doświadczony przeciwnik jak Michał wykorzystywał.

Młodszy Bodzioch zapchał w końcówce oponenta, trafił niemal równo z gongiem fajnym lewym sierpowym, na pewno wygrał końcówkę, ale trener Paweł Kłak nie był zadowolony z jego postawy. I nie mógł być, gdyż Kamil po każdym lewym prostym niepotrzebnie skracał dystans i sam sobie utrudniał zadanie, zabierając sobie miejsce na mocny prawy.

Sędziowie byli jednomyślni, punktując zgodnie 39:37 na korzyść Bodziocha. Cenne doświadczenie, ale i materiał szkoleniowy do poprawy na treningach.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: leon84
Data: 29-03-2019 21:39:18 
Ewidentny przekret.Druga i trzecia runda ewidentnie dla Banbuły.Gdyby miał lepszą kondycję zdecydowanie by wygrał.Z Bodziocha nic nie będzie.
 Autor komentarza: adamo
Data: 29-03-2019 21:45:13 
drugi Zimnoch rośnie!
 Autor komentarza: Furmi
Data: 29-03-2019 21:46:16 
Walka łatwa do punktowania. 1 i 4 Bodzioch, 2 i 3 Bańbuła = 38:38.
 Autor komentarza: leon84
Data: 29-03-2019 22:16:39 
@adamo
Zimnoch na rozkładzie ma chociaż kilku solidnych zawodnikow.Bodzioch raczej takiego poziumu nie osiągnie.
 Autor komentarza: teanshin
Data: 30-03-2019 13:19:39 
Weryfikacja nastąpiła bardzo szybko, i dobrze. Już w po trzeciej walce sędziowie nabijają mu rekord. Później to się na nim odbije niestety.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.