MICHAŁ CIEŚLAK: NIE MOGĘ DAĆ KALENDZE SIĘ ROZKRĘCIĆ

- Oferowałem dwóm Polakom walkę z Michałem, ale oni odmówili. Coraz mniej jest niestety pięściarzy na naszym podwórku, którzy podejmują ryzyko i nie boją się trudnych wyzwań - mówi Tomasz Babiloński, promotor Michała Cieślaka (17-0, 11 KO), przed którym w piątek trudna przeprawa z Yourim Kalengą (24-5, 17 KO) na ringu w Legionowie.

- Cały obóz spędziłem w Warszawie. Wynająłem mieszkanie na miejscu i przez to, że nie było tych ciągłych wyjazdów, mogłem lepiej trenować i się potem regenerować. Te dwie godziny w jedną stronę, a potem dwie następne w drugą, gdzieś mi uciekały, a teraz ten czas mogłem poświęcić regeneracji i na pewno lepiej się czuję niż podczas poprzednich obozów. Sparowałem też więcej niż na innych przygotowań. Był Mateusz Mateusz Masternak, dwóch fajnych Ukraińców i chyba nie miałem dotąd tak dobrych sparingów jak tym razem. Zakończyłem je w środę i teraz odpoczywam, łapiąc świeżość na walkę. Przez weekend praktycznie nie robiłem nic poza masażem i basenem. W tym tygodniu trenuję jeszcze lekko pod kątem zrobienia wagi, ale nie będzie z tym większego problemu - zapewnia bombardier z Radomia.

- Atmosfera w tej hali jest naprawdę wyjątkowa. Prezydent miasta lubi tę dyscyplinę i chętnie przychodzi na tego typu imprezy. Zresztą "nauczyliśmy" już kibica z Legionowa i okolic Warszawy, że co roku jesteśmy u nich z dobrą imprezą. Michał zaboksuje w Legionowie już po raz trzeci i również wpływa to na jego rozpoznawalność w tym mieście - kontynuował szef stajni Babilon Promotion.

- Kalenga w początkowej fazie walki jest zawodnikiem bardzo niebezpiecznym. Ustaliliśmy więc z trenerem różne warianty, które przepracowałem potem na treningach i nie mogę się już doczekać tego pojedynku. Przede wszystkim skupiliśmy się podczas przygotowań nad pracą nogami oraz tym, by nie stawać za długo przy linach. Chcę jednak dyktować swoje warunki, a nie cofać się przed jego atakami. Na pewno nie mogę mu dać się rozkręcić, bo wtedy bywa groźny. Muszę boksować po prostu swoje. Nawet Mateusz Masternak zwracał mi uwagę, że z jednej strony muszę na niego uważać na początku, a z drugiej nie mogę mu też dać się rozkręcić, bo on lubi iść do przodu, a potem może być ciężko go zatrzymać - dodał Cieślak.

- To dla Michała poważny sprawdzian, ale kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana. Kalenga w późniejszych rundach nie jest już tak groźny, za to na początku trzeba będzie na niego naprawdę uważać. Michał chce jednak wejść na wyższy poziom, stąd też coraz trudniejsi rywale. Ryzyko będzie tym razem nieco większe, ale to też budzi emocje wśród kibiców. Ja też kocham taką rywalizację i Michał dzięki wygranej powędruje mocno do góry. Kalenga jest prawdziwym wojownikiem. On nie kombinuje za dużo, nie myśli, tylko wychodzi i się bije. Na pewno też w pierwszych minutach jak byk zaatakuje, a Michał jest taki, że od razu lubi się odgryźć, więc iskry pójdą z obu stron - zapewnia Babiloński.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: teanshin
Data: 26-02-2019 17:48:02 
Kalenga będzie taką jakby przepustką do poważnych ofert, ale Cieślak musi to wygrać dość przekonująco żeby nie było że go sędziowie ratują itp.
P.s Cieślak twierdzi że ze zrobieniem wagi nie będzie najmniejszych problemów, jeszcze 2 lata temu mówił jak bardzo się męczy żeby zrobić wagę do cruiser hehehe.
 Autor komentarza: EwaBrodnicka
Data: 26-02-2019 18:27:02 
Walka dwóch fizoli bez techniki ale dla kibiców będzie pewnie fajne widowisko:)
 Autor komentarza: Bromantan
Data: 26-02-2019 20:50:50 
Cieślak przed walką z Radczenka tez twierdzil ze problemów z waga nie będzie a na oficjalnej ceremonii ważenia nie podali jego wagi, ciekawe czy teraz tez taki cyrk odstawią. Gość nie robi wagi robi sie ważenie a tu wagi nie podają takie oszukiwanie żenujące ciekawe jak teraz będzie w razie czego omina niewygodny temat i tyle. Niektórzy zawodnicy u nas nawet na ważeniu sa pod ochroną.
http://www.bokser.org/content/2018/06/01/210046/index.jsp
 Autor komentarza: RobertoW
Data: 27-02-2019 00:29:07 
Cieślak to balon, który pękł już ostatnio, jaki on to nie killer. Z Jerzewskim się ślizgał, wyszło, że obaj na koksie, następne walki to już szkoda gadać. Prawda jest taka, że to średniak, a Kalenga prawdopodobnie mu naklupie ( po śląsku - napier..)...
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.