SZPILKA: DUŻO PRACY PRZED NAMI, ALE NIE MOGĘ SIĘ JUŻ DOCZEKAĆ WALKI

Roman Anuczin - nowy szkoleniowiec Artura Szpilki (22-3, 15 KO), chciałby jednej walki dla złapania wspólnej chemii i poprawienia niektórych elementów, ale przekonuje, że pięściarz z Wieliczki wkrótce znów będzie gotowy na najlepszych rywali w wadze ciężkiej.

"Szpila" przebywał tydzień w Hiszpanii, gdzie po raz pierwszy spotkał się z nowym szkoleniowcem na sali. I obaj z optymizmem patrzą w przyszłość po kilku wspólnie spędzonych dniach.

- Ma fajną osobowość, zarówno jako człowiek, jak i pięściarz. Rozumie od początku, czego od niego oczekuję i wymagam. Jest gotowy się zmieniać, chce pracować nad swoimi bokserskimi umiejętnościami, cieszę się więc z naszej współpracy - mówi trener.

- On ma ogromny warsztat trenerski i było to widać już po pierwszych treningach. Dużo jeszcze pracy przed nami, ale nie mogę się doczekać kolejnych treningów i walki. Wymaga ode mnie większej ilości ciosów w kombinacjach, co jest dla mnie czymś nowym. Zwraca też uwagę na najmniejsze detale. Teraz więc tylko czekać na przeciwnika, konkretną datę i jazda - zaciera ręce Artur, który najpierw pracował pod okiem Fiodora Łapina, potem Ronniego Shieldsa, a dwie ostatnie walki stoczył mając w narożniku nieżyjącego już niestety Andrzeja Gmitruka.

- Jedna walka, żeby dopracować i poprawić pewne rzeczy, a potem będziemy już blisko pojedynku o mistrzostwo świata. Mentalnie Artur jest już gotowy. Jak na wagę ciężką jest naprawdę szybki, ale ma też czym uderzyć. Chcę tylko poprawić pewne małe rzeczy w obronie i sprawić, by boksował bliżej przeciwnika, w półdystansie. Tak go widzę - dodał Anuczin.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: adambw
Data: 14-02-2019 20:11:51 
No to patrzec jak niedlugo nasz szpilman bedzie sie nazywal-Arturo De Oro Pulido Cerda.Skoro tak mu spieszno znowu do wachania maty ringu z bliska to niech walczy na przetarcie z Letrem albo Zygmuntem na Polsat Historie bo inaczej to bedzie polska Dolores de Barriga.tak cos czuje ze jeszcze dostarczy nam ten amigo duzo pociechy...
 Autor komentarza: PyrLandiA
Data: 14-02-2019 20:17:29 
Nawet nie macie pojęcia, jaki jest z siebie zadowolony. 😎
 Autor komentarza: Bromantan
Data: 14-02-2019 20:26:09 
Co oni wszyscy z tymi teksatmi ze sa blisko walki o mistrzostwo świata. Blisko walki o mistrzostwo swiata to jest Brazil albo whyte anie Szpilka. Ciekawy w sumie plan ma na Szpilke ten trener Szpilka raczej boksował w oparciu na ucieczke i walke z doksoku przestawic go na póldystans wydaje mi sie raczej słabym pomysłem biorac pod uwage kruchą szczeke i małą siłę ciosu. Jak ma być walka z nowym trenerem na zapoznanie to niech wezma tego Zimnocha albo Rózańskiego i tyle. Ale znając życie w Polsce świetnie sie juz pokazali Kassi i Dominic Guinn wiec pewnie bedą celować w rewanż.
 Autor komentarza: WielkiBokser
Data: 14-02-2019 20:26:34 
only bokser spoza 40 - tki
 Autor komentarza: gerlach
Data: 14-02-2019 20:48:54 
Zalezy co on rozumie w swoim mozgu "najlepszych rywali w wadze ciezkiej". Raczej nie to samo co my.
 Autor komentarza: Wardology
Data: 14-02-2019 20:51:54 
"Roman Anuchin - nowy szkoleniowiec Artura Szpilki (22-3, 15 KO), chciałby jednej walki dla złapania wspólnej chemii i poprawienia niektórych elementów, ale przekonuje, że pięściarz z Wieliczki wkrótce znów będzie gotowy na najlepszych rywali w wadze ciężkiej."

On nigdy nie był gotowy na najlepszych rywali w wadze ciężkiej, gdy się z nimi mierzył, zaliczał ciężkie dechy i uszczerbek na zdrowiu. Skoro nie był gotowy, mając tak świetnych trenerów jak Łapin, Shields czy Gmitruk, to i Anuchin mu nie pomoże.
 Autor komentarza: un4given
Data: 14-02-2019 20:53:30 
Szpilka i walka w półdystansie = będzie zabawa będzie się dziaaaooooooo :)
 Autor komentarza: MrAdam
Data: 14-02-2019 21:34:33 
W półdystansie ? On z ringu wyleci skończy jak smok który odleciał
 Autor komentarza: LORZAmasonska
Data: 14-02-2019 21:56:46 
Jugołyn rozj...bie wszystkich bez kitu.
Saturtej, sandej ....

Fri fri fri fristajlo!!!! łaka naka dam du ri da ri du ri dam
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 14-02-2019 21:57:11 
Półdystans? Niech przetestują to w walce rewanżowej z Kownackim na dobry początek xD

Entuzjazm jak zwykle w kosmosie. Chęci do nauki, słuchanie się trenera itd. A skończy się jak zwykle bo pewne rzeczy są już nieodwracalne.
Szpilka nigdy już nie zawalczy o mistrzostwo świata choć w sumie słowo "nigdy" to może i przesada. Musiałoby się złożyć kilka niesamowicie szczęśliwych wydarzeń by dostąpił takiej szansy. Przecież on nie przeskoczy nikogo dwa poziomy niżej a by mieć sensowne miejsce w rankingach bądź być atrakcyjnym dla mistrzów trzeba coś tam wygrywać.

Swoje minut miał. Wilder może się pochwalić brutalnym nokautem w kolekcji i tyle.

A słowa nowego trenera to można traktować dosłownie odwrotnie. Szpilka nie ma mocy, chęci do nauki może i ma ale nie zdolności, jest krnąbrny i zmienny a półdystans skończy się na pierwszym sensownym przeciwniku małą tragedią w ringu...
 Autor komentarza: Callisto
Data: 14-02-2019 22:20:04 
Mentalnie to Artur jest co najwyzej gotowy aby z przedszkola przejsc do szkoly. Potem jeszcze tylko gimbaza, liceum i wtedy dopiero mozna zaczac myslec o studiach czyli czolowce. Smutna prawda jest niestety taka ze Ajtus na zawsze juz zostanie mentalnym przedszkolakiem i zaden wychowawca tego nie zmieni.
 Autor komentarza: wwww
Data: 14-02-2019 22:20:33 
A ja się nie dziwie, że trener tak myśli. Każdy nowy trener, który zaczyna ze Szpilką tak mówi/powie. Szpilka, jest niezły techniczne, fajnie wygląda na worku czy tarczach, wydaje się kumaty. W treningu. Potem przychodzi walka, emocje i ręce trzymamy na jajach = dechy.
 Autor komentarza: stoper44
Data: 14-02-2019 22:21:58 
Słaba szczena i wszystko,półdystans to samobój
 Autor komentarza: MocnoReki
Data: 15-02-2019 00:07:00 
@PyrLandiA dobre dobre :-))
 Autor komentarza: teanshin
Data: 15-02-2019 07:28:18 
Szpilek wychwalał Łapina, Sheeldsa, Gmitruka a teraz wychwala tego Ruska. Prawda jest taka że Szpilka już dawno osiągnął swój limit i o ile technicznie można go jeszcze poprawić to o tyle Szpilek ma słabą psychikę w ringu, nie najlepszą szczękę i bardzo przeciętny cios, tego żaden trener na świecie już nie poprawi.
Krótko mówiąc Szpilek osiągnął swój limit i jest przeciętnym pięściarzem jakich wielu, ale zawsze może gdzieś tam za kulisami wielkiego boksu kilka walk stoczyć.
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 15-02-2019 09:40:16 
Spełnienie marzeń szpikuli - półdystans = większa sposobność do robienia dzieci w ringu.
 Autor komentarza: benwetz
Data: 15-02-2019 13:13:54 
Szpilka jedyne szanse to może mieć z zawodnikami w stlu Moliny czyl leninwy bokser robiacy jakis zryw raz na 4 rundy, czy Adamek stary , bez ciosu , ale z jakimś nazwiskiem. Każdy bokser który potrafi zaatakować ma troche dynamiki i chociaż średni cios robi mu dziecko, niestety.
 Autor komentarza: Miro
Data: 15-02-2019 15:35:40 
Jakie oni wnioski wyciągają . Chyba są ślepi. Trener chce walk Szpilki w półdystansie. Przy jego kruchej szczęce i opuszczaniu łap jak dostanie mocny cios to jeszcze szybciej będzie padał na dechy. Szpilka wskutek swoich ułomności fizycznych jak na HW i psychicznych musi kicać , kąsać, odskakiwać i powracać i powtarzać to samo a więc doskok cios i znikanie. Szpilka z kolei dostrzegł coś o czym jakoby nie mówili mu wcześniej Łapin, Shields i śp Gmitruk a więc kombinacje ciosów, Nie wierzę, że dopiero ostatni trener o tym mu mówi. Poprzednicy na pewno tego też wymagali, tyle że Szpilka tego nie realizował w walce. I inne ciekawe spostrzeżenie Romana Anuchina - jedna walka i będziemy blisko walki o MŚ. No ciekawe pięściarz który o mało nie zginął w walce z mistrzem świata Wilderem w kolejnej został upokorzony przez niedocenianego i mało znanego Adama Kownackiego w kolejnej gdyby walka trwała 12 rund to by nie przetrwał z kołkowatym Mariuszem Wachem miałby zasługiwać na walkę o MŚ ? Panie trenerze bądźmy poważni. I niech pan nie wystawia tak dobrej laurki pięściarzowi po treningu czy sparingu gdzie nie ma stresu i zagrożenia. Jak to dochodzi w prawdziwej walce to Szpilka się gubi gdy zaczyna inkasować mocne ciosy. Oczywiście nadzieję i wiarę trzeba mieć a więc życzę powodzenia ze współpracy. Mam nadzieję, że nowy trener i "cichy wspólnik" trenera jego kolega pan Łapin ulepszą Szpilkę. Oficjalnie Łapin nie jest trenerem ponownie Artura ale na pewno jest na tyle życzliwy , że będzie Romanowi Anuchinowi podpowiadał, bo przecież nikt nie zna lepiej Artura jak Łapin.
 Autor komentarza: bloki1984
Data: 15-02-2019 18:00:44 
A może mu chodzi po prostu o to żeby wejść szybko w półdystans, zadać kilka ciosów i odskok.
Niestety ale Szpila nie za bardzo umie wykorzystać nogi, tzn wykorzystuje je tylko w zasadzie do ucieczki. W walce z Wachem kilka razy zdarzyło mu się popracować na nogach podczas zadawania ciosów ale ta za mało.
Widziałem dzisiaj vblog i urywki z treningu i myślę że pomysł jest całkiem niezły.
Tylko żeby to wszystko działało to Szpila musi podejść do tego naprawdę profesjonalnie, bo żeby tak boksować to trzeba mieć żelazna kondycję.
Musi po prostu trenować cały czas i przestać się zapuszczać między obozami to może jest jeszcze szansa na jakiś EBU albo jakis vice mistrzowski pas czego mu życzę.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.