JACK O ROZCIĘCIU: NIE WYGLĄDAM ŁADNIE, ALE NIE JESTEM MODELEM

Badou Jack (22-2-3, 13 KO), który w weekend nabawił się potwornej kontuzji w walce z Marcusem Browne'em (23-0, 16 KO) w Las Vegas, przyznał, że ani przez moment nie myślał, żeby przerwać pojedynek.

W wyniku przypadkowego zderzenia głowami w siódmej rundzie na czole Jacka otworzyło się głębokie rozcięcie. Po walce pięściarzowi założono ok. 100 szwów.

- Nie wyglądam może ładnie, ale jestem bokserem, nie modelem - skomentował Szwed.

- Trochę mi to przeszkadzało. Nie widziałem zbyt dobrze, ale musiałem walczyć dalej, niezależnie od wszystkiego. Mam to gdzieś. To jest walka. Takie rzeczy się zdarzają. Tutaj nie ma przerwy, to nie futbol czy inny sport. To jest boks. Tutaj się cierpi, ale musisz walczyć dalej - dodał.

Jack dotrwał do ostatniej rundy i przegrał z Browne'em jednogłośną decyzją sędziów.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Bromantan
Data: 24-01-2019 12:38:37 
Szkoda tylko ze własnie nie boksował do 7 rundy maksymalnie jedną runde można było mu dać. To nie Browne był dobry tylko Jack był słaby kompletnie nie rozumiem taktyk odpuszczania połowy walki zeby zaatakowac w drugiej częsci.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.