PACQUIAO CHCE, ABY JEGO OSTATNIA WALKA ODBYŁA SIĘ NA FILIPINACH

Manny Pacquiao (60-7-2, 39 KO) mówi, że nawet jeśli dojdzie do rewanżu z Floydem Mayweatherem Jr (50-0, 27 KO), nie będzie to jego ostatnia walka w karierze.

- To nie będzie koniec. Marzę, żeby moja ostatnia walka odbyła się w moim kraju, na Filipinach. Mamy tam stadion Philippine Arena, na który może wejść 60 tys. ludzi - oświadczył 40-letni "Pac Man".

Pytany o to, z kim chciałby zaboksować w ojczyźnie, odparł krótko: - Wszystko jedno.

Pacquiao stoczy kolejną walkę w nocy z soboty na niedzielę w MGM Grand w Las Vegas. Jego rywalem będzie Adrien Broner (33-3-1, 24 KO). W razie zwycięstwa Filipińczyk zmierzy się być może z Mayweatherem, który póki co przebywa na sportowej emeryturze.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.