JOE JOYCE WRÓCI 23 LUTEGO, KOLEJNYM RYWALEM MOŻE BYĆ ORTIZ

Joe Joyce (7-0, 7 KO) kolejny pojedynek stoczy 23 lutego na rozpisce gali James DeGale vs Chris Eubank Jr w Londynie. Rywal pozostaje nieznany, ale jego menadżer Sam Jones deklaruje, że w tym roku niemal na pewno dojdzie do starcia jego podopiecznego z Luisem Ortizem (30-1, 26 KO).

Obaj panowie wystąpili 1 grudnia w Los Angeles podczas wieczoru Wilder-Fury. Kubańczyk znokautował w dziesiątej rundzie Travisa Kauffmana, natomiast Anglik już w pierwszej odsłonie przejechał się po Joe Hanksie. Ich drogi mają się skrzyżować do końca roku 2019. - Mogę powiedzieć, że na dziewięćdziesiąt pięć procent dojdzie do tej walki w przeciągu kilku miesięcy - twierdzi Jones.

Joyce wyzwał "King Konga" do walki już na konferencji prasowej po grudniowej gali, a Ortiz przyjął zaproszenie do tańca. - Chętnie się z nim spotkam i zadam mu pierwszą porażkę w karierze - powiedział wtedy Kubańczyk. Obaj współpracują z Alem Haymonem, więc doprowadzenie do takiej potyczki nie powinno być trudne.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: BOXER
Data: 14-01-2019 10:14:00 
Ortiz wygra.
 Autor komentarza: Piesel
Data: 14-01-2019 10:36:23 
Nie wiem czemu, ale nie kibicuje w tej walce młodemu prospektowi...
 Autor komentarza: Daihacu
Data: 14-01-2019 10:40:16 
Jakby Joyce pokonał Ortiza to zyskałby dużo fanów i wskoczyłby do czołówki wagi ciężkiej.Jest to jedyny szansa,żeby Joyce zyskał na znaczeniu.
 Autor komentarza: Bromantan
Data: 14-01-2019 10:57:03 
Spokojnie najpierw niech wejdą do ringu. Młody prospekt i jeden z najlepszych bokserów Haymona naprawde wątpie zeby razem zaboksowali. A już napewno odpada termin lutowy Ortiz do Anglii nie poleci.
 Autor komentarza: pajakk12
Data: 14-01-2019 11:57:19 
Od kiedy Joyce jest młodym prospektem? Gość ma 33 lata, świeżakiem na zawodowych ringach owszem, ale młodym go nazwać nie można.
 Autor komentarza: rocky86
Data: 14-01-2019 12:00:59 
Młody prospekt, to lekkie nadużycie w tym przypadku. Joyce ma 33 lata, nie ma czasu na budowanie rekordu, musi szybko podnosić poprzeczkę, bo czasu mu niewiele zostało. Nie wiem, czy Ortiz to dobry wybór, ale jeśli Joyce ma coś osiągnąć w tym biznesie, to musi się śpieszyć i ryzykować.
 Autor komentarza: Callisto
Data: 14-01-2019 12:01:05 
Woda na mlyn Ortiza.
 Autor komentarza: Kaczor
Data: 14-01-2019 12:24:53 
Bardzo ciekawe zestawienie, aczkolwiek za zdecydowanego faworyta uważam Ortiza. O ile King Kong będzie do walki dobrze przygotowany i nie siądzie kondycyjnie (jak z Wilderem w kluczowym momencie) to powinien to wygrać przed czasem. Pytanie czy rzeczywiście do tej walki dojdzie, ale takie zestawienie wydaje się całkiem realne: Ortiz potrzebuje walki z kimś mocnym jeśli chce dostać jeszcze jeden title shot, albo przynajmniej solidny zastrzyk gotówki przed emeryturą, a Joyce jeśli myśli o jakimkolwiek pasie to nie może zwlekać i już w tym roku walczyć z kimś z absolutnej czołówki.
 Autor komentarza: GROiLLORT
Data: 14-01-2019 14:33:13 
Joyce nie ma czasu, musi brać zawodników z topu, żeby w skróconym tempie znaleźć się w czołówce. Angol jest duży i silny, ale bardzo sztywny, ma kiepską obronę i sporo przyjmuje, nawet od journymanów. Ortiz powinien go porozbijać.
 Autor komentarza: MLJ
Data: 14-01-2019 16:52:50 
O dwie walki za szybko dla Joyce'a, ale też kto nie ryzykuje ten nie pije szampana.
 Autor komentarza: tomusj45
Data: 14-01-2019 18:47:51 
do walki nie dojdzie bo Joyce dostał by srogi oklep
 Autor komentarza: teanshin
Data: 14-01-2019 18:57:59 
Wóz z węglem nie ma prawa wygrać z technikiem który mimo swojego wieku ma jeszcze niezłą pare. Nie ma się co podniecać bo jak przyjdzie do negocjacji to pokłócą się o kasę i walki nie będzie. Na taki rezultat stawiam na 99%.
 Autor komentarza: Boss78
Data: 14-01-2019 21:44:46 
Tego prospekta tak ostroznie prowadza ze rywala z topu to dostanie za 10 lat..promuje sie na nazwisku Ortiza i tyle
 Autor komentarza: RobertoW
Data: 15-01-2019 21:27:54 
Chciałbym widzieć te wszystkie miny znawców po porażce Ortiza jak po remisie Furego z Bumobijem, ja na tym całkiem dobrze wyszedłem buhahha. To coś jak wygrana Rigo, stary emeryt z Kuby wygrał - wow :) ale z kim. Obaj odchodzą do lamusa i tyle, ich czas przeminął.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.