WILDER: STYL FURY'EGO SIĘ NIE ZMIENIŁ

Mistrz WBC w wadze ciężkiej Deontay Wilder (40-0, 39 KO) przekonuje, że ma dobrze rozpracowany styl Tysona Fury'ego (27-0, 19 KO), z którym w niedzielny poranek czasu polskiego zmierzy się na ringu w Los Angeles.

- Analizuję Fury'ego już od jakiegoś czasu. Jego styl się nie zmienił. To nadal ten sam Tyson Fury, walczący w ten sam sposób. Jego nastawienie psychiczne może uległo trochę zmianie ze względu na to, przez co przeszedł, z czym się uporał i w jakim znajduje się teraz miejscu. Ale styl ciągle jest ten sam - oznajmił.

- Obaj jesteśmy wysocy i mamy nietypowy styl, ale ja jestem dużo szybszy - dodał.

Transmisję z gali w Los Angeles przeprowadzi Canal+ Sport. Początek o godzinie 2:45.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: UrbanHorn
Data: 01-12-2018 12:52:40 
Styl Wildera faktycznie jest nietypowy hehehe
Jest prosty, by nie rzec prostacki. I możliwy "dzięki" słabej HW.

W czasach wszechstronnie wyszkolonych bokserów Wilder byłby bezradny.

Za parę godzin odbędzie się walka. Walka najlepszych dziś w HW.
Oby było ciekawie, oby było co oglądać.

Niezależnie od tego należy pamiętać, że HW jest nadal w głębokim dołku. Bardzo głębokim.
Podniecanie się Wilderem i Furym jest więc nieco smutne. Oglądając boks od początku lat 90. i zerkając na obecną HW jestem przynajmniej zażenowany. Wyjdzie dziś do ringu dwóch facetów, którzy mają więcej wad i ograniczeń niż mocnych stron. Podniecanie się jednowymiarowym Wilderem czy fatalnie prowadzącym się sportowo Furym jest słabe. Narzekaliśmy na nudę za Kliczki. Obecnie może i jest ciekawiej bo... poziom w HW się obniżył i mamy więcej równorzędnych zawodników.
 Autor komentarza: Mars
Data: 01-12-2018 13:11:26 
@UrbanHorn

Nie przesadzaj.
Co do lat 90 to faktycznie poziom był dużo wyższy, a zawodników lepszych technicznie było znacznie więcej.
Ale era Kliczki to była nostalgia wagi HW! tego nic nie przebije!
Wole już obecny stan niż nudne czasy panowania braci K.
 Autor komentarza: MODM
Data: 01-12-2018 13:12:40 
Fury bez względu na wynik walki nie będzie przegranym . Jeśli wygra okrzykną go geniuszem który po takiej przerwie i takim zapuszczeniu się ograł mistrza . Jeśli wygra Wilder to będzie tłumaczenie że jednak na powrót było za wcześnie i potrzebuje jeszcze kilku potyczek żeby zrzucić rdzę .


Alabama po KO na Furym i tak będzie krytykowany że najpierw obił dziadka Ortiza a teraz grubasa narkomana z prawie 3 letnią przerwą jeśli przegra to już w ogóle będzie pojazd na maksa
 Autor komentarza: MODM
Data: 01-12-2018 13:17:01 
Tyson jest w tym momencie w tak komfortowym położeniu że obojętnie jaki będzie wynik walki to ludzie i tak będą gadać o nim w samych superlatywach poprzez pryzmat walki z Władem . Już widzę te jutrzejsze komentarze że Fury z 2015 to wypykał by Dzikusa do zero . Czasami się zastanawiam czy ta przerwa nie była spowodowana właśnie tym żeby mieć Alibi po powrocie w starciu z topem
 Autor komentarza: Callisto
Data: 01-12-2018 13:28:42 
Era Kliczki to byla nuda a nie zadna nostalgia. Lewy prosty, lewy prosty, klincz. Klincz, klincz, lewy prosty. Klincz, lewy prosty, lewy prosty, prawy, klincz, klincz itd.
 Autor komentarza: GROiLLORT
Data: 01-12-2018 14:21:56 
Dzisiejsza HW jest dość mocna, widowiskowo walczący mistrzowie na wysokim poziomie (tak, Wilder też), stosunkowo silne zaplecze, sporo ciekawych prospektów. To nieporównywalnie wyższy level niż za czasów braci Kliczko, zaryzykowałbym nawet, że jest lepiej niż za czasów schyłkowego Lennoxa. Problemem pozostaje zbyt mała liczba takich konfrontacji, jak ta dzisiejsza i dość niska aktywność topowych zawodników.
 Autor komentarza: UshiroTobi
Data: 01-12-2018 14:27:12 
Callisto,
dokładnie: Władymir zabił wagę ciężką swoim stylem.
 Autor komentarza: DTOsman
Data: 01-12-2018 14:42:48 
Poziom HW nie był wyższy w latach 90 tylko bokserzy walczyli inaczej. Więcej było wymian, poza tym doping był legalny. Dziś bokserzy walczą mądrzej i nie dają sobie obijać ryja tak łatwo.
 Autor komentarza: Mars
Data: 01-12-2018 14:49:35 
Mam wrażenie że Panowie powyżej nie rozumieją określeń...
Wyjaśniam:
nostalgia- tęsknota (w ogólnym tłumaczeniu z ojczyzną).
nostalgia wagi HW - chyba nie trzeba objaśniać...

@Callisto
Napisał:
"Era Kliczki to byla nuda a nie zadna nostalgia"

@UshiroTobi
Napisał:
"Callisto,
dokładnie: Władymir zabił wagę ciężką swoim stylem."

Panowie,

To była nostalgia wagi HW czy nie?
jeden zaprzecza, drugi mu przytakuje, a za chwilę potwierdza moje spostrzeżenia.

Dziwne to trochę :)
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 01-12-2018 14:56:15 
Obecnie nią ma tylu dobrych inside fighterow jak a latach 90
Schyłkowi Miller i Chisora,Miller i Kownacki bez poważnego testu,bardzo ograniczony technicznie Whyte
A to inside fighterzy bardzo często dają emocjonujące walki
W latach 90 było ich nieporównanie więcej na światowym bądź przynajmniej dobrym poziomie
Morisson,Tyson,Bowe,Mercer,Tua,Holyfield,Ibebauchi,czy nawet Lennox który nie unikał walki w półdystansie
Ale obecnie nie jest aż tak kiepsko jak jeszcze kilka lat temu
Jeżeli dochodzi do konfrontacji na szczycie dwóch równych zawodników to bywa ciekawie
Oby tak było dzisiejszej nocy
 Autor komentarza: trashtalk
Data: 01-12-2018 14:57:01 
Ja też uważam, że dzisiejsza HW jest na przyzwoitym poziomie. AJ, Fury i Wilder, wg mnie mogliby śmiało konkurować z mistrzami lat 90. Nie twierdzę, że na pewno by wygrali, ale swoje szanse by mieli i byłyby to bardzo interesujące zestawienia. Poza tym ciągle mamy podstarzałych Sasze i Ortiza, którzy ciągle trzymają jakiś poziom. Miller, Whyte i Parker, to też ciekawe nazwiska. Szeroka czołówka również nie wygląda źle. Mamy także kilku ciekawych prospektów. Dzisiejsza HW ma się dobrze, tylko tak, jak pisał @GROiLLORT, brakuje topowych walk.
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 01-12-2018 14:57:29 
Schyłkowi Povetkin i Chisora- miało byc
 Autor komentarza: NATHAN
Data: 01-12-2018 16:08:21 
Szanowny kolego andrewsky, jesteś solą tego forum (w dobrym tego słowa znaczeniu) i ubolewam, że coraz rzadziej się na nim udzielasz :)
Lubię czytasz Twoje analizy i spostrzeżenia, bo oprócz tego, że są moim zdaniem merytoryczne, to oprócz tego potrafisz często jeszcze dodawać różnorakie akcenty humorystyczne, jeszcze bardziej ubarwiające wypowiedź.
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 01-12-2018 17:36:21 
Drogi kolego Nathanie
Forum sie zmienilo.Nie budzi juz takich emocji jak kiedys.Niestety
 Autor komentarza: UrbanHorn
Data: 01-12-2018 19:58:51 
Ja się upieram przy swoim - obecna HW jest SŁABA.

Odsyłam do wątków, gdzie komentuje się Usyka i jak chętnie zestawia się z Wilderem.
Możecie robić analizy, toczyć wywody, ale popatrzcie na to wszystko z góry - ilu bokserów z cruiser, z całkiem sporym powodzeniem poszło do HW. Ja bardzo kibicuję Usykowi - właśnie dlatego aby pokazać jaką kaszanę mamy w HW.

Odrzućcie emocje i spójrzcie na Wildera, na swoje komentarze i nie tylko swoje... Przecież jest w nim jeden wspólny mianownik: wiara w to, że Wilder w końcu trafi.

Szanowni Państwo - na wysokim poziomie boksu opieranie się o tylko jeden atut to PORAŻKA.
Tym samym silnie wierząc w "moc Wildera" przeczycie sami sobie i nieświadomie dowodzicie jak ograniczonym bokserem jest Wilder.

Pozwolę więc sobie na cyniczne życzenie - życzę Wam nudnej walki, w której Wilder nie trafi.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.