BELLEW PROWADZIŁ NA PUNKTY: NIE PAMIĘTAM POŁOWY WALKI, TO KONIEC!

Aleksander Usyk (16-0, 12 KO) nokautując w ósmej rundzie Tony'ego Bellew (30-3-1, 20 KO) obronił tytuły mistrza świata wagi junior ciężkiej federacji WBC/WBA/IBF/WBO. Do momentu zatrzymania potyczki prowadził jednak pretendent.

Po siedmiu rundach sędzia Jurij Kopcew typował remis 67:67, ale Steve Gray (66:67) i Alejandro Lopez Cid (65:68) widzieli przewagę Anglika. Ukrainiec zakończył walkę po mistrzowsku piekielnym lewym sierpowym na szczękę. Zresztą w tej walce wszystko było inaczej, niż miało być. Bo to przecież lewy sierp Bellew miał potencjalnie kończyć potyczkę. To Usyk miał się cofać, tymczasem wywierał pressing. Zwycięzcą jednak został ten, który miał nim być...

- Dałem z siebie wszystko w tej walce. Usyk to wyjątkowy zawodnik, należą się mu słowa uznania. Przegrałem z jednym z najlepszych pięściarzy zestawienia P4P. Jest fantastyczny. Nie mam żadnych wymówek, pobił mnie. Nigdy nie dzieliłem ringu z tak doskonałym bokserem. To ktoś wyjątkowy. Jest śliski, a przy tym silny fizycznie. Trafił mnie tak mocno, że nie pamiętam połowy walki. Każdy będzie z nim problemy, a pokonać mogą go tylko ci najwięksi. Dałem z siebie wszystko, a to i tak nie wystarczyło - przyznał bombardier z Liverpoolu, który pozostał konsekwentny w swoich wcześniejszych deklaracjach. - To była moja ostatnia walka w karierze. To na pewno koniec!

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: MLJ
Data: 11-11-2018 08:08:49 
Szacun dla Tony'ego. Przez 6 rund narzucił Usykowi swoje warunki i wyraźnie wygrywał, ale ukrainiec to wyjatkowy pieściarz.
Pora na Usyka w ciężkiej, nie mogę się doczekać :)
 Autor komentarza: WielkiBokser
Data: 11-11-2018 08:25:39 
nie sadze że jest najlepszy w swojej wadze 4-5 walk było na poziomie resta to bumy,po dekadzie jak Kliczko niech mowi ze to jego dominacja to tak ale na razie nie ma co sie popmpowac
 Autor komentarza: Alidam
Data: 11-11-2018 09:14:25 
Wczoraj Tony miał wielką formę. Myślę że naprawdę niewielu bokserów na świecie byłoby w stanie mu wczoraj zagrozić. Ale w ringu był Olek. Respekt Tony, byłeś b.dobrym bokserem z wielkim serduchem.
A Olek, hmmm pogodzi Antosia i Alabamę. Niech robią sobie zdjęcia pasów na pamiątkę bo trzeba będzie je niedługo oddać.
Usyk to bokser jakich było niewielu w historii. Beret z głowy!
 Autor komentarza: RK2
Data: 11-11-2018 09:48:13 
kpiny - czy ja zupełnie nie znam się na boksie!?

autor i MLJ piszą o przewadze Tonego!? gdzie, w jakiej walce, z jakim przeciwnikiem!? jakie tarapaty!? ludzie - ważcie słowa, bo się dewaluują

pierwsze 3-4 rundy jako tako równe, można 2 dać ewentualnie Anglikowi.. dalej tylko Usyk
 Autor komentarza: Clevland
Data: 11-11-2018 10:03:04 
Bellew wygrał kilka rund z Usykiem i pokazał że Usyk jest do pokonania.
Bellew jako emeryt.

Widać było że siadł kondycyjnie bo wychodząc do ostatniej swojej rundy robił to z jakimś zawahaniem. Tak jak by miał zrezygnować z walki.
 Autor komentarza: abli
Data: 11-11-2018 10:32:04 
Komentatorzy widzieli tylko ciosy Bellew.Kostyrze się nie dziwię.Stary jest i mało co widzi.Ale Miszkin?
 Autor komentarza: rocky86
Data: 11-11-2018 10:38:01 
U mnie Usyk prowadził jedna runda po 7. Miszkin bzdury wygadywal, u niego po 6 rundach Bellew prowadził 6-0, trochę to śmieszne, a trochę tragiczne.
 Autor komentarza: WalterAlfa
Data: 11-11-2018 10:41:28 
Komentarz Panów Kostyry i Miszkina delikatnie mówiąc tendencyjny. No kurde miałem wrażenie, że Piękny Edie im płaci... Owszem Bellew zaskoczył pozytywnie i szacun za to ale ja tam żadnej wielkiej przewagi nie widziałem. Wyrównana walka, nic więcej.
 Autor komentarza: MaciekL
Data: 11-11-2018 10:41:51 
Ogladajac po sobie walki Wach-Szpilka i Usyk-Bellew dostrzeglem smutna prawde o poziomie polskiej wagi ciezkiej w tym momencie. Usyk-Bellew wspaniale widowisko i pokaz boksu. Chociaz w Wach-Szpilka emocje tez byly, to boksersko dwa poziomy nizej.
 Autor komentarza: teanshin
Data: 11-11-2018 10:57:53 
Dlatego walki trwają od 4 do 12 rund. I do końcowego wyniku liczy się całokształt walki. Co z tego że Usyk przegrał pierwsze rundy, może takie miał założenie na 12 rund, jak Bellew się trochę zmęczył Usyk to wykorzystał, co świadczy o jego inteligencji ringowej.
Gdyby walka Szpilki z Wachem trwała 8 rund to nie byłoby tych pseudo kontrowersji, z drugiej strony gdyby trwała 12 rund to Szpilek dzisiaj żegnałby się z ringiem. Walka ma taki dystans żeby pięściarze mieli czas na skorygowanie błędów i wygranie walki.
 Autor komentarza: Vitalij71
Data: 11-11-2018 11:08:02 
Znakomita walka światowy poziom zacznę ja pwotórzyłem wcześniej od Przegranego mimo przegranej przed czasem chyba jedna z najlepszych walk Anglika w Karierze wyszedł wygrać ładne uniki kontry był skazywany ze przegra nie mal do zera a wiadomo było ze postawi i tak było może nie dla zdrowia ale lepiej przegrać po walce przed czasem niż do zera przez 12 rund
szacunek Dla Bellew za końcówke Kariery .

Co Do Usyka to już zawodnik pierwszej 5 tki bez podziału na kategorii wagowej na świecie choć miał pewne problemy to znakomicie taktycznie tą walkę rozegrał druga sprawa on nigdy w cruser nie miał waty nie był panczerem jak Dorticos czy Bredis ale ma mocny soczysty cios co pokazał wczoraj.

Mimo że nie będzie miał mocnego ciosu w ciężkiej to Namiesza w Cieżkiej czy będzie Mistrzem nie wiem czas pokaże ale to wielki talent
 Autor komentarza: Vitalij71
Data: 11-11-2018 11:13:14 
abli racja to co mówi Kostyra z Miszkinem to lekka porażka najlepszym komentatorem co czyta walke jest Pindera nie głupio komentuję ten Szczęsny i Jagiełło

Miszkin dziwię się bo to były bokser powinien mieć pojecie jak bije zawodnik na gardę a ten mówi bzdury czysty cios może fuche w Polsacie załtwili mu po znajomości
Usyk też zadawał ciosy a to wyglodało z komentarzy wyglodało tak jakby Bellew deklasował Ukraińca
 Autor komentarza: MONTE
Data: 11-11-2018 13:28:46 
Zgadzam się z tym co napisał teanshin. Według mnie pierwsze rundy to była kalkulacja Usyka. Co z tego, że kilka rund można przypisać Bellew skoro pod koniec zaczął wyraźnie słabnąć. Usyk wtedy napiera mocniej, widać bezradność Tonyego, którą Usyk genialnie wykorzystuje. Ile było opinii, że Usyk to wyłącznie pacanki. Jak się okazało ma także cios. Pamiętajmy, że Bellew również wyłapał kilka czyściochów od Heya i nic sobie z tego nie robił. A tutaj? Miejscami miałem wrażenie, że prowadzenie na punkty było jedynym atutem Bellew. On po prostu chciał dotrwać do końca, coś jak Kliczko z AJem. Tyle, że Usyk miał to kompletnie w dupie, spokojnie wyczekał na moment i nie odpuszczał ani na chwilę. Piszecie, że Usyk jest do pokonania. Jasne, że jest, w walkach z czołówką HW może nie będzie faworytem, ale jego umiejętności wystarczą na wieeelu.
 Autor komentarza: Alidam
Data: 11-11-2018 17:55:58 
Tony i jego sztab wiedzieli że jest tylko jeden sposób na wygranie tej walki. Tony wczoraj wyszedł ją wygrać, on nie liczył wczoraj na cud o nazwie: UD lub SD dla niego.
Tony wiedział że energii na poziomie graniczącej ze 100 procent nie jest w stanie wygenerować w przeciągu całej 12 rundowej walki, to niemożliwe.
Wiedział że Usyk się nie zmęczy, to nie jest ignorant, wie kogo pokonał Olek, co zdobył, jak się prezentuje.
Wiedział że wskaźnik Power 100 ma maksymalnie do połowy walki, potem to spadnie, naturalna kolej rzeczy. Wniosek był tylko jeden a zarazem strategia: albo ten lewy hak wejdzie albo nie.
Usyk też to wszystko wiedział i nie dał się trafić. A potem na chłodno skończył tą walkę.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.