ULUBIEŃCY WILDERA - ALI, LOUIS I SHAVERS

Przed Deontayem Wilderem (40-0, 39 KO) już ósma obrona tytułu mistrza świata wagi ciężkiej federacji WBC. Jego rywalem 1 grudnia w Los Angeles będzie dawny champion, Tyson Fury (27-0, 19 KO). Póki co Amerykanin odpowiedział na kilka ciekawych pytań.

- To będzie ktoś z trójki Muhammad Ali, Earnie Shavers albo Joe Louis - powiedział, zapytany o najlepszego pięściarza w historii wagi ciężkiej.

Zapytany o najmocniej bijącego zawodnika w historii, "Brązowy Bombardier", który znokautował każdego ze swoich rywali, wskazał właśnie na Shaversa. Co ciekawe "Czarny Niszczyciel" nigdy nie został mistrzem, ale rzeczywiście o sile jego pięści do dziś krążą legendy.

Za najlepszą walkę Wilder uznaje chyba największą sensację w historii boksu, czyli zwycięstwo Jamesa "Bustera" Douglasa nad Mike'em Tysonem w Tokio w lutym 1990 roku.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Vitalij71
Data: 03-11-2018 20:17:31 
Wiadomość została ocenzurowana, ponieważ jest niezgodna z regulaminem. Użytkownik Vitalij71 piszący z IP: 78.10.204.70 dostaje ostrzeżnie. Jeśli będzie dalej łamał regulamin, zostanie usunięty ze społeczności użytkowników serwisu.

 Autor komentarza: Alidam
Data: 03-11-2018 21:59:41 
Pytanie o najlepszego ciężkiego pięściarza w historii spoko. Było ich wielu i pod wieloma płaszczyznami należałoby udzielać odpowiedzi na nie.
Ale pytanie o najmocniej bijącego w historii? Głupota...Skąd ma to wiedzieć?
A najlepsza walka? To też spoko. Każdemu podoba się co innego, ale Dzikus w takim razie nie widział thrillera z Manili....
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.