ŁUKASZ MACIEC WYPUNKTOWAŁ BONELLEGO

Łukasz Maciec (25-3-1, 5 KO) pokonał na ringu w Lublinie Damiana Ezequiela Bonellego (23-4, 20 KO), ale na tle tego zawodnika wypadł dużo gorzej niż Maciek Sulęcki, który po Argentyńczyku się po prostu przejechał.

W pierwszej rundzie miejscowy pięściarz przyjął kilka akcji  na blok i dyktował warunki. W drugiej Argentyńczyk nieco przyśpieszył, ale jego ciosy najczęściej lądowały na gardzie i nie robiły krzywdy Polakowi. Po trzeciej, chaotycznej odsłonie, w czwartej Łukasz w końcu złapał swój rytm i seriami spychał przeciwnika do odwrotu.

W szóstym starciu zamiast obszernym prawym zaczął częściej uderzać lewym sierpowym i ta akcja wchodziła. Posłał nawet Bonellego na deski takim sierpem, lecz sędzia Leszek Jankowiak uznał, że Argentyńczyk źle stał na nogach i ostatecznie nie liczył. A chyba można było... W ostatnim starciu Bonelli podkręcił tempo, starając się odmienić losy potyczki, jednak tak doświadczony zawodnik jak Łukasz nie dał się złapać na sygnalizowane akcje i pewnie dowiózł wygraną do końca.

Po ostatnim gongu sędziowie punktowali 79:73, 77:76 i 78:74 - wszyscy na korzyść Maćca.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.