BYŁY SPARINGPARTNER FURY'EGO: CIOSY WILDERA BĘDĄ PRUŁY POWIETRZE

Były sparingpartner Tysona Fury'ego (27-0, 19 KO) jest zdania, że Anglik z łatwością upora się z Deontayem Wilderem (40-0, 39 KO).

Nathan Gorman (13-0, 11 KO) wielokrotnie sparował z Furym przed czerwcowym powrotem "Króla Cyganów" na ring po przeszło dwóch latach przerwy. Pytany o potyczkę Wilder-Fury, podkreśla, że marnie widzi szanse Amerykanina.

- Wierzę, że to będzie bardzo jednostronna walka. Ciosy Wildera będą pruły powietrze. Nie zrozumcie mnie źle - to może najmocniej bijący zawodnik świata, ale będzie musiał trafić kogoś takiego jak Tyson. On jest bardzo inteligentny. Jak się w ogóle przygotować na kogoś takiego? Może walczyć z normalnej pozycji lub odwrotnej, ręce trzymać wysoko lub nisko, po prostu nie wiadomo, co ten gość zrobi. Sądzę, że będzie sprawiać, że Wilder będzie pudłować. I będzie go za to karać. To nie konkurs piękności, tylko walka. A walczyć to Fury potrafi - ocenił.

Do hitowej potyczki dojdzie 1 grudnia w Los Angeles. Wilder położy na szali pas WBC w wadze ciężkiej.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: ktosik
Data: 20-10-2018 14:51:24 
Pierdolenie
Skoro Pianeta go trafiał to chaotyczny bumobij zrobi to tym bardziej, pytanie tylko czy Fiury to przetrzyma.
Wszystko zależy od dyspozycji Fiurego jeśli zrobi formę z kliczko to wygra, jeśli będzie miał formę z Pianety to przejebie.
 Autor komentarza: Majkel34
Data: 20-10-2018 15:32:10 
ktosik

To samo mówiono przed walką z Kliczką.Jak go to Cunn nie położył i Kliczko go zabije.
 Autor komentarza: Artur1969
Data: 20-10-2018 15:42:09 
gdyby ta walka miała się odbyć w połowie przyszłego roku, stawiałbym spokojnie na Furego. Teraz nie wiem, boje się, że wyłapie coś od Wildera. Lubię Furego za to, że zakończył karierę Włada, jednego z najbardziej nudnych, a przy tym chamsko falujących ciężkich i pokazał w ringu, że to nie mięśnie boksują. Lubię Furego za szczerość jako człowieka, za to, że potrafił przyznać się do swoich problemów. Jest to jeden z niewątpliwe najbardziej niezwykłych bokserów obok Mikea Tysona.

https://www.youtube.com/watch?v=qIqA9GpG46k
 Autor komentarza: Doctore
Data: 20-10-2018 15:47:10 
Fury to cholernie inteligentny bokser, na takie gabaryty wręcz niespotykana koodrynacja, gibkość i czucie ringu. Ale tutaj na forum niewielu docenia Wildera, a ten wbrew pozorom, nie tylko prymitywnie macha cepami, ale wciąga przeciwnika w swoją grę i w odpowiednim momencie niszczy. Ja tą walkę widzę tak: Fury będzie latał, skakał, dominował w pierwszych rundach, później zacznie pajacować. Wykorzysta to Wilder i w końcu go ustrzeli, zamroczy i zmiecie. Chociaż drugi scenariusz też jest możliwy - Fury tak zdominuje Wildera że temu odechce się walki i przegra zdecydowanie na punkty jak Kliczko. Jedno jest pewne - będą emocje :-)
 Autor komentarza: Artur1969
Data: 20-10-2018 15:50:59 
up
100%
 Autor komentarza: ktosik
Data: 20-10-2018 16:06:25 
Co do tego że przyczynił się do zakończenia kariery nudnego Władka to się zgadzam w 100% już od walki z Heja Pozytywnym trzymałem kciuki za każdego przeciwnika kliczki by wreszcie skończył tego faulowicza

Potem Kliczka miał przebłysk efektownego boksu z AJotem i w sumie odszedł po ładnej walce w odpowiednim momencie

Wkurza mnie natomiast to że Fiury to krętacz jak choćby podczas rewanżu z kliczka zachował się niczym typowa szuja, bo na jego pierdolenie głupot ze typu "taki jak ja rodzi się raz na 500 lat" to przymykam oko bo wiadome że on tak gada dla śmiechu, tylko idiota by wziął tego typu słowa na poważnie.
 Autor komentarza: Bromantan
Data: 20-10-2018 16:15:31 
Wilder Washington walka pzerwanie po cepach w garde. Jak jakimś cudem Fury będzie wygrywał na punkty Wlder zada dwa cepy w garde i sędzia przerwie walke Fury nie ma prawa tego wygrać.
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 20-10-2018 16:21:56 
Jestem bardzo ciekawy tego pojedynku. Wilder nigdy mnie specjalnie nie przekonywał. Oczywiście jak na swoje warunki fizyczne jest bardzo szybki, ma świetną prawą rękę, ale dla mnie jedynym poważnym sprawdzianem jaki przeszedł była walka z Ortizem, który jak dla mnie był już nieco past prime. Byłbym bardziej przekonany, gdyby Wilder miał na rozkładzie kogoś takiego jak np. Bryant Jennings czy Andy Ruiz Jr, nie wspominając nawet o Powietkinie. Natomiast Tyson Fury jak na swoje warunki bardzo dużo potrafi, jest niewygodny, mobilny. Wilder rzeczywiście ma usypiający styl i potrafi w jednym momencie wystrzelić prawą rękę prosto w szczękę rywala i jest po walce, ale na dobrą sprawę również tak walczył Wład, który kontrolował lewym prostym pojedynek, trochę usypiał rywala i w momencie gdy czujność przeciwnika była osłabiona Wład uruchamiał prawą rękę, również nacelowaną na szczękę rywala. Wład podobnie jak Wilder również potrafił ustrzelić przeciwnika z dłuższej odległości. Zatem i tutaj Tyson Fury swoją aktywnością, mobilnością powinien ograć Dzikusa. Pozostaje pytanie w jakiej formie wyjdzie Fury. Ja jestem pozytywnej myśli, bo w walce z Pianetą pokazał, że nadal ma pracę nóg na poziomie nieosiągalnym dla większości zawodników w HW. Resztę idzie poprawić. Ja raczej traktuję Furego tutaj jako faworyta w tym pojedynku.
 Autor komentarza: Doctore
Data: 20-10-2018 16:49:52 
Swoją drogą, każdy czeka na unifikację w HW i walkę Wildera z Joshuą. Tymczasem może być niezły joke, gdy okaże się, że powracający po niezłej imprezie gruby Król Cyganów pozamiata obydwu i zgarnie swoje pasy :)
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.