PACQUIAO LICZY NA NOKAUT NA BRONERZE

Manny Pacquiao (60-7-2, 39 KO) wierzy, że jest w stanie znokautować Adriena Bronera (33-3, 24 KO), z którym być może zmierzy się w styczniu.

W ostatnim pojedynku Filipińczyk zastopował w siódmej rundzie Lucasa Martina Matthysse, notując pierwsze od lat zwycięstwo przed czasem.

- Jeśli będę mógł skończyć Bronera jeszcze przed siódmą rundą, to czemu nie - oświadczył.

Do starcia z Amerykaninem może dojść 12 lub 19 stycznia. Miejscem walki będzie prawdopodobnie Las Vegas.

- Nie wszystko jest dograne, ale walka jest już niemal pewna - powiedział "Pac Man".

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 19-10-2018 14:48:57 
ja też liczę i pewnie większość świata boksu
 Autor komentarza: samqualis
Data: 19-10-2018 15:27:04 
skoro obecny Mikey nie dał rady znokautować Bronera to stary Pacman raczej też nie da , ale na punkty jak najbardziej może wygrać ..
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 19-10-2018 16:23:28 
można można, jest sliski ale pac jest na bombie znowu
 Autor komentarza: teanshin
Data: 19-10-2018 17:53:54 
Być może że Broner przejdzie koło takiej walki, jemu też chyba bardziej zależy na kasie i imprezowaniu niż jakiś osiągnięciach sportowych. Mistrzem był więc swoje osiągnął.
 Autor komentarza: astarte
Data: 19-10-2018 19:16:05 
mam nadzieje, ze pacman bedzie na dobrych gumijagodach.
 Autor komentarza: marcinm
Data: 19-10-2018 20:18:30 
dla mnie otwarty wynik, nie przepadam za Pacmanem bo to "swiety idiota", tym bardziej za Bronerem bo jego kod genetyczny moze odbiegac od ludzkiego-patrzac na jego zachowania. Mimo wszystko trzeba wziac pod uwage kto nie byl na reke Pacmanowi? kontrbokserzy, z uderzeniem, ktorzy mieli porownywalna szybkosc rąk - wszystko to ma Broner.. po stronie Paca na pewno pressing i praca nóg (wg. pajacowanie ale skutecznie zachodzi tym kicaniem). Walka bez faworyta. ale dobrze ze po niej na zasluzona emeryture przejdzie legenda lub kolejny raz zostanie sprowadzony na ziemie nasz mniejszy, ciemniejszy, amerykanski "bomba, bomba na cytryne". Ciekawe jest tez fakt, ze do tej pory Broner nie kłapie o tej walce
 Autor komentarza: tyler
Data: 19-10-2018 21:43:47 
Filipino będzie odmłodzony tym samym wywarem z pokrzyw co Drozd bijąc Krzysztofa "klajduk" Diabla i zabierając mu tytuł.
Broner jakby dał taką walkę jak Cotto lub DeLahoya,a kończąc jak Hatton dla paca to będzie istna uczta dla oka.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.