JOE SMITH JR KOLEJNYM RYWALEM DIMITRIJA BIWOLA

Promotorzy Dimitrija Biwola (14-0, 11 KO) wraz z szefostwem stacji HBO pracują nad dopięciem jego kolejnej walki w obronie tytułu mistrza świata wagi półciężkiej federacji WBA. I chodzi o poważnego rywala.

Znakomity Rosjanin miał według pierwotnych planów spotkać się pod koniec roku ze swoim rodakiem Siergiejem Kowaliowem, lecz ten zanotował wpadkę z Alvarezem i trzeba było szukać innych rozwiązań. W takim układzie kolejnym przeciwnikiem championa będzie mocno bijący Joe Smith Jr (24-2, 20 KO), o którego sile przekonał się swego czasu Andrzej Fonfara. Gala ma odbyć się na wschodnim wybrzeżu USA w listopadzie bądź grudniu.

Podczas tego samego wieczoru pokaże się również mistrz WBO kategorii junior średniej, Jaime Munguia (31-0, 26 KO).

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: ktosik
Data: 19-09-2018 10:24:01 
Fajna walka kibicuje oczywiście Smithowi, bo nie lubię tych ruskich wynalazków ale Biwol chyba faworytem
 Autor komentarza: MLJ
Data: 19-09-2018 10:38:33 
Bivol faworytem, ale jak coś wejdzie Smithowi to może być gorąco. Nie wiemy jaką szczękę ma Bivol, w sumie to dla mnie jedyna zagadka jeśli chodzi o tego chłopaka. Joe to dobry test by się dowiedzieć.
 Autor komentarza: nonitek
Data: 19-09-2018 10:41:25 
To będzie bardzo jednostronna walka, 12-0 Biwol.
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 19-09-2018 11:19:26 
Jeśli się nie mylę co do Bivola, to powinien jak saper najpierw rozbroić Smitha a potem pozamiatać nim ring. Smith jest otyle dobrym testem dla niego, że nie można go lekceważyć, ma zawsze swoją szansę punchera. Co prawda nasz Andrzej czy też Hopek może go nie tyle zlekceważyli ale byli za bardzo przekonani o swojej wyższości. Zwłaszcza Hopkins był chyba przekonany, że jest na tyle starym wyjadaczem, którego nikt nie usadził, że nie da sobie zrobić krzywdy. Myślał pewnie, że da pokaz boksu jak z Pawlikiem a skończyło się na pokazie latania poza ring.
 Autor komentarza: holy
Data: 20-09-2018 10:43:22 
panczer ma zawsze szanse wieć może być różnie; kowaliow tez miał wygrać i co?
 Autor komentarza: leon84
Data: 20-09-2018 21:01:15 
Nosz kurwa ale porownanie Kowaliowa-Alvarez do walki Bivol-Smith.Tam nieznacznym faworytem był Kovwliow,bo Alvarez to też świetny zawodnik a tutaj walka do jednej gęby.Bivol to klasa światowa a Smith dwie klasy niżej
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.