LEMIEUX SZYBKO ZNOKAUTOWAŁ O'SULLIVANA

To miała być ringowa wojna, tymczasem do wyłonienia zwycięzcy potrzebowaliśmy niespełna trzech minut. Mający ostatnio słabszy okres David Lemieux (40-4, 33 KO) odpalił i w wielkim stylu rozprawił się z Garym O'Sullivanem (28-3, 20 KO).

Kanadyjski wojownik zaczął w swoim stylu - agresywnie, bombardując przeciwnika z obu rąk. Irlandczyk zebrał te ciosy na gardę i gdy zaczął odpowiadać, wydawało się, że powoli łapie swój rytm. Zagapił się jednak na 25 sekund przed końcem pierwszej rundy wyprowadzając lewy prosty. Lemieux wszedł mu w tempo błyskawicznym lewym sierpowym na szczękę i było po wszystkim. Sędzia Russell Mora doliczył jeszcze do pięciu, ale widząc stan O'Sullivana dał sobie spokój i ogłosił wygraną Davida.

Tym samym były mistrz IBF wagi średniej nabył prawa pretendenta do pasa federacji WBA wagi średniej. No i zarobił 200 tysięcy dolarów...

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: ktosik
Data: 16-09-2018 04:22:11 
Frajer z pedalskim wąsem
No i po co tak się stroszył na ważeniu, teraz podwójnie musi być mu głupio, zwykły bum.
Mówiłem ze już Eubank Jr go zweryfikował...
 Autor komentarza: teanshin
Data: 16-09-2018 05:29:35 
Lemieux to wciąż zawodnik na światowym poziomie, O'Sulliva to brytyjski poziom, wyniku można było się spodziewać.
 Autor komentarza: matrix1975
Data: 16-09-2018 11:22:57 
@ktosik

Za takie komentarze powinni cię dożywotnio wyrzucić z tego forum.
 Autor komentarza: puncher48
Data: 16-09-2018 19:22:54 
Łysy Borat nie dał rady, a Lemieux tym razem niczym chirurg zakończył tą maskaradę, niemniej to nadal puncher ze sporymi ograniczeniami.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.