DE LA HOYA: JOSHUA I WILDER POWINNI POCZEKAĆ

Oscar De La Hoya twierdzi, że dobrze się stało, iż do pojedynku pomiędzy Anthonym Joshuą (21-0, 20 KO) a Deontayem Wilderem (40-0, 39 KO) nie dojdzie w tym roku.

Wielka walka unifikacyjna w wadze ciężkiej miała się odbyć jesienią, ale obozy obu zawodników nie zdołały osiągnąć porozumienia.

- Jako kibic boksu bardzo chciałbym zobaczyć to starcie. Tutaj nie chodzi o to, że któryś z nich nie chce walczyć. Wiem, że Joshua to wojownik i chce się spotkać z Wilderem - powiedział De La Hoya, szef stajni Golden Boy Promotions.

- Szykuje się świetny pojedynek, jednak moim zdaniem powinno do niego dojść za pół roku albo rok. Wtedy to będzie jeszcze większe wydarzenie. Oni są zupełnie nieznani na amerykańskim rynku PPV. Wilder to znakomity zawodnik, szanuję go i podziwiam, ale walka na PPV to coś innego niż zwykły pojedynek na Showtime czy HBO, za który kibic nie musi dodatkowo płacić. Żądanie od kibiców, żeby zapłacili 70 czy 80 dolarów, to ciężka sprawa. W tej chwili jest tylko jeden zawodnik, który może sobie na to pozwolić, mianowicie "Canelo" Alvarez - dodał.

Wobec fiaska negocjacji Joshua zmierzy się teraz z Aleksandrem Powietkinem (34-1, 24 KO). Do walki dojdzie prawdopodobnie 22 września. Wilder z kolei ma zaboksować w nieokreślonym jeszcze terminie z Dominikiem Breazeale'em (19-1, 17 KO).

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Klokliklosz
Data: 04-07-2018 12:16:51 
Niech najpierw Ajot przejdzie tego radioaktywnego ruska, bo myślał indor o niedzieli...
 Autor komentarza: MLJ
Data: 04-07-2018 12:35:09 
Rzadko kiedy zgadzam się z ODLH,
Myślę że obecne nieudane negocjacje wyjdą temu pojedynkowi za jakiś rok tylko na dobre..
 Autor komentarza: MICHAELMOORER
Data: 04-07-2018 12:39:52 
Przecież mają walczyć na Wyspach to co ten DLH pierdoli.Niech pilnuje mięsa Rudemu przed walka bo jak drugi raz go złapia to Rudy będzie skonczony.
 Autor komentarza: BezStraha
Data: 04-07-2018 13:11:23 
hahaha....kto kupuję PPV na "canelo"? ...kartele i bogaci ludzie w meksyku bo 80$ to nie jest mało w meksyku. Oraz latynoska społeczność w USA i może jakiś niewielki odsetek jankesów.
Kogo ten "canelo" pokonał? ...emeryta Mosleya ,2 ligowego Khana ,czy też past-prime Cotto.
Dla przeciętnego kibica przed walką z GGG był on jednym z wielu bokserów ,który aspirował do pokonania mistrza jakim był i jest wciąż GGG.
dela hoya i paranoje...
 Autor komentarza: samqualis
Data: 04-07-2018 13:14:38 
BezStraha

a kogo takiego pokonal ggg ?
 Autor komentarza: StewRoid
Data: 04-07-2018 13:26:05 
Świetnego Jacobsa, który jest świetny bo GGG nie pokonał go tak łatwo. Wiec musi być swietny, a przez to i skalp jest cenny xD
 Autor komentarza: BezStraha
Data: 04-07-2018 13:44:40 
samqualis

Grześka Proksę ;)
...a tytuły mistrzowski ma od 8 lat za ładne oczy.
zna się mistrzów a pretendenci przychodzą i odchodzą.
przed walkami z GGG Saul był nieznany przeciętnemu kibicowi Boksu w Europie.
 Autor komentarza: StewRoid
Data: 04-07-2018 14:14:42 
BezStraha,
trolujesz czy Ty tak na serio?
i przed i po walce z GGG, Canelo był i jest bardziej znany od Kazacha.

Poza tym Alvarez też był mistrzem i to stosunkowo długo w junior średniej.
Średniej nie liczę, bo to był jakiś żart, tak samo jak u Cotto.
Wszystkie walki w 155, czyli niecałe pół kg powyżej limitu junior sredniej/
 Autor komentarza: Klokliklosz
Data: 04-07-2018 15:09:33 
W takim przypadku tylko jedno mogę rzec
Oscar De La Hoya to kawał gnoja.
 Autor komentarza: lennox41
Data: 04-07-2018 15:10:12 
Uważam, że Povietkin jest lepszym bokserem niż AJ i WIlder, przynajmniej jeśli chodzi o technikę, niepotrzebnie jest tak przez niektórych dołowany za niby doping, co on tam miał tego meldonium.
 Autor komentarza: Bromantan
Data: 04-07-2018 16:05:53 
Oprócz Rudego ktoś jeszcze jest w stanach pokazywany w ppv?
 Autor komentarza: puncher48
Data: 04-07-2018 19:19:25 
Jak na mój gust powoli to starcie zbliża się do etapu rozwolnienia, a jak dobrze wiemy takie coś trudno jest

przytrzymać, maksymalnie po jednej walce na głowę w ramach rozgrzewki przed daniem głównym.
 Autor komentarza: BezStraha
Data: 04-07-2018 19:36:32 
StewRoid

tak jestem Kazachskim trolem ;))

...oczywiscie Alvarez jest najbardziej "znanszy" ze wszystkich znanych...mysle ze jest "najznańszy".
 Autor komentarza: StewRoid
Data: 04-07-2018 20:35:40 
ok, tak myślałem.
luz, trolluj dalej :)
 Autor komentarza: bolos
Data: 04-07-2018 20:38:23 
W boksie to ciągle tylko odkładają wielkie walki na później, a później walczą między sobą jak są już past prime.
W UFC nie ma czegoś takiego, niech sie później nie dziwią że boks traci na oglądalności.
 Autor komentarza: Apprentice
Data: 04-07-2018 21:36:15 
temu to się nie przestaje kręcić w głowie mieli walczyć w Cardiff na SKY a ten o amerykańskim ppv
 Autor komentarza: moriox77
Data: 05-07-2018 11:32:58 
Obojętnie co gada ten DE LA HOYA, (co pokazuje bokser.org) aby wypromować swoją stajnie i zawodników jest najbardziej tandetne i irytujące ze wszystkich wypowiedzi szefów bokserskich. Za kazdym razem artykuł, jego foto w garniturze i pierd. bzdury. Cymbał.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.